To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us
Przestępczość w Stanach Zjednoczonych pozostała na poziomie najniższym od dwóch dekad, ale wciąż np. ilość zabójstw jest wyższa niż w większości krajów rozwiniętych – wynika z danych opublikowanych wczoraj przez FBI.
Federalne Biuro Śledcze podało, że liczba brutalnych przestępstw wzrosła o 0,7 proc., a wykroczeń przeciwko mieniu spadła o 0,9 proc. W USA notuje się stały spadek przestępczości od 1993 roku. Eksperci wiążą ten fakt z końcem epidemii zażywania cracku, który przypadł na początek lat 90.
W 2012 roku w Stanach zamordowano 14.827 osób, dla przykładu w 1993 roku w ten sposób straciło życie 24.526 osób, a populacja mieszkańców była znacznie mniejsza. Wskaźnik 4,7 morderstwa na 100 tys. osób był jednak w 2012 roku znacznie wyższy niż w krajach cywilizowanych. Dla porównania: w Japonii wynosi on 0.4, w Niemczech 0.8, a w Australii, Francji i Anglii oscyluje wokół 1.0 – podaje Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Spośród krajów ocenianych przez paryski klub gospodarek rynkowych najgorsza sytuacja pod tym względem panuje w Brazylii, Estonii, Meksyku i Rosji.
Kiedy popatrzymy jednak na dane dotyczące ofiar przemocy bądź osób okradzionych Stany Zjednoczone wypadają nie najgorzej, niższy wskaźnik OECD dla tego rodzaju przestępstw mają tylko Japonia i Kanada.
Amerykanie są też jednym z najbardziej uzbrojonych narodów – prawie połowa mieszkańców USA posiada broń i bardzo mocny jest opór w materii zmian w prawie do jej posiadania.
Sławomir Sobczak
meritum.us
To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us