To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us
![]( "11.22. iran UE")
Sześć światowych potęg i Iran doszło do porozumienia w sprawie programu nuklearnego, nad którym Persowie pracowali od 10 lat. Islamska republika zgodziła się na ograniczenie swojego programu atomowego, chodzi m.in. o wzbogacanie uranu, instalację specjalnych wirówek i budowę reaktora do produkcji plutonu.
Sześć światowych potęg i Iran doszło do porozumienia w sprawie programu nuklearnego, nad którym Persowie pracowali od 10 lat. Islamska republika zgodziła się na ograniczenie swojego programu atomowego, chodzi m.in. o wzbogacanie uranu, instalację specjalnych wirówek i budowę reaktora do produkcji plutonu.W Genewie USA, Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Chiny i Rosja zgodziły się na budowę platformy porozumienia w celu złagodzenia napięć i zapobieżenia wojnie na Bliskim Wschodzie, w zamian za co Iran otrzyma pomoc gospodarczą. Do zakładów nuklearnych wpuszczeni będą inspektorzy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, którzy regularnie będą w nich monitorować sytuację. Aspiracje nuklearne Teheranu spędzały sen z oczu milionom ludzi na całym świecie choć ajatollachowie rządzący krajem zapewniali, iż prace prowadzone w wielkiej tajemnicy mają tylko cywilny charakter. W wyniku porozumienia, które ze zrozumiałych przyczyn wzbudziło wściekłość Izraela, Iran nie może zwiększyć produkcji ropy naftowej, ale będzie mógł ją sprzedawać. Sankcje gospodarcze wprowadzone na ten kraj doprowadziły do olbrzymiego kryzysu gospodarczego, teraz Teheran ma pół roku by nieco stanąć na nogi i udowodnić, że zasługuje na większe niż dotąd zaufanie.
Choć może to być początkiem długo oczekiwanego między tym państwem islamskim a Zachodem traktatu, Izrael nazwał porozumienie „złą umową” i zastrzegł, iż nie zamierza jej respektować. Minister gospodarki Naftali Bennett stwierdził: - Izrael ma prawo do obrony, a Iran to nasz wróg.
Tymczasem Sekretarz Unii Europejskiej ds.polityki zagranicznej Catherine Ashton, która koordynuje rozmowy z Iranem w imieniu mocarstw, powiedziała, że stworzono przestrzeń do rozmów mających na celu osiągnięcie kompleksowego rozwiązania sporu. - To jest tylko pierwszy krok - powiedział na konferencji prasowej minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Javad Zarif. - Musimy ruszyć w kierunku przywrócenia zaufania – dodał.
W Waszyngtonie prezydent USA Barack Obama powiedział, że jeśli Iran nie wypełni swoich zobowiązań w okresie sześciu miesięcy Stany Zjednoczone przywrócą sankcje, a nawet zaostrzą presję. Sukces negocjacji to niewątpliwy wpływ na politykę zagraniczną nowego prezydenta tego kraju Hassana Rouhani, który w czerwcu zastąpił wojującego nacjonalistę Mahmuda Ahmadineżada. A oto co Iran może uzyskać w wyniku porozumienia jeśli spełni warunki:
- Potencjalny dostęp do 1,5 mld dolarów przychodów z handlu złotem i metalami szlachetnymi oraz zawieszenie niektórych sankcji wobec irańskiego sektora motoryzacyjnego i jego eksportu produktów petrochemicznych;
- 4,2 miliardów dolarów ze sprzedaży irańskiej ropy będą mogły być przekazywane w ratach;
- irańskie linie lotnicze będą mogły w końcu przeprowadzić remonty swoich maszyn i odzyskać licencje.
Większość sankcji jak widać z powyższego zostało utrzymanych, ale i tak jest to pierwsza od 33 lat jakakolwiek formalna umowa podpisana przez Waszyngton i Teheran. Porozumienie nazwane też „przejściowym” nie podoba się wielu politykom amerykańskim, jednym z największych jego oponentów jest senator Mark Kirk, republikanin z Illinois.
Świat odetchnął jednak z ulgą traktując genewski układ jako najlepszy prezent na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia choć katolików jest w Iranie 0,01 proc. populacji.
SS
meritum.us
To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us