Wyklęci (prostowanie historii)

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Nasza historia jest długa i bogata. Przez dziesięć wieków nasz naród nagromadził wiele cudownych treści i piękna, którym możemy się nieustannie chwalić.

Mieliśmy wspaniałych pisarzy, artystów i polityków. Nasz skromny kraj rozsławił w świecie Jan Paweł II. Nikogo nie można równać z Jego osobowością, choć to wielokrotnie czyniono.

Wszystko to jednak czas przeszły, a co mamy dzisiaj?

Pieniądz wziął górę nad wszystkim, co piękne. Liczą się fortuny, a kultura zostaje zepchnięta na dalszy plan. Jednakże za pieniądze nie można kupić wszystkiego, nie jest na sprzedaż, co cenne. Grube księgi historii sprowadza się do wątłych streszczeń. Robi się wszystko, by młodzież nie była zainteresowana przeszłością. Ze zdrajców czyni się bohaterów pisząc o nich zafałszowane gnioty.

Nigdy nie było tak wielu pisarzy. Każdy po zakończeniu sprawowanej władzy rzuca się na łamy pism lub wydaje własne książki. Opisują najczęściej o tym, czego nigdy nie osiągnęli,  nie przyznając się do popełnionych błędów. Liczą się jedynie sukcesy, których gdziekolwiek doszukać się trudno

Znajdują wspaniałe recepty na uzdrowienie gospodarki. Mamy za sobą pisarzy, artystów i reżyserów, którzy wybili się na szczyty dzięki kolejnym władzom i układom. To partia robotnicza wyniosła ich na wyżyny. Powstają filmy o „bohaterach” z czasów Solidarności, ale nikt nie wspomina o tych, którzy oddali życie za ojczyznę. Gruba kreska i jej architekt przekreślili ostatecznie dzieje naszej historii.

Armia Krajowa zwalczana przez własnego okupanta nigdy nie doszła do głosu. Pierwsze rządy” niekomunistyczne” nawet nie miały zamiaru naprawienia tego, co zniszczył komunizm. Niby była jakaś rehabilitacja, ale na tyle marginalna, że trudno było w niej doszukać się jakiejkolwiek rekompensaty. Prezydent swój cenny czas poświęcał na zatarcie własnych śladów, które wycisnął wokół stoczni, wtedy jeszcze Lenina. Za wszelką cenę nie starano się wracać do przeszłości, ale też nie zabiegano o lepszą przyszłość. Uwierzyliśmy w medialne bzdury i w tym trwamy.

***

By nie wymazać z pamięci naszej dumy, powstają nowe filmy o odbudowie państwowości i o tych, którym należy się szacunek. Żołnierze Wyklęci powinni wejść na ekrany kin, by młodzież poznała prawdy historii. Nie zawsze rodzice chcą mówić pociechom, co wydarzyło się przed laty. Do korzeni należy powracać, bo bez nich nie ma wzrostu. Zbyt długo byliśmy zmuszani wierzyć w wodza rewolucji październikowej. Musimy kierować się nie sojuszami lecz własnym instynktem. Ani Wschód ani Zachód nie jest w stanie przywrócić nam tożsamości jeśli sami tego nie uczynimy.

W połowie marca br. ruszyły zdjęcia do filmu o Żołnierzach Niezłomnych. W miejscowości Sielpia koło Kielc – poszły konie po betonie. Reżyserem filmu „WYKLĘTY” jest Konrad Łęcki, a kierownikiem produkcji Anna Janik. Film ma być kręcony zgodnie z prawdą, dlatego nie zasługuje na dotację państwową. Premiera przewidywana jest na marzec 2015 rok.

Komu prawda leży na sercu powinien dołączyć do nas i położyć swoją małą cegiełkę na ten nowy wspaniały mur.

Fundacja Między Słowami

Ul. Kakowskiego 14/50

04 – 042 Warszawa

BZ WBK nr konta 42109010430000000109608446

Z dopiskiem „na film Wyklęty”

Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej „Kworum” dział: kultura i nauka.

„Kto nie zna historii nadal pozostaje dzieckiem”

 Władysław Panasiuk

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us