To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us
Dziwne rzeczy działy się na pokładzie jednosilnikowego samolotu Piper PA-46 podczas lotu nad Miami. Policja bada wciąż przyczyny śmiertelnego wypadku 42-letniego Gerardo Nalesa, mieszkańca Key Biscayne.
Pilot twierdzi, że jego jedyny pasażer w czasie lotu po prostu… otworzył tylne drzwi i wyskoczył. Ciało samobójcy, ofiary nieszczęśliwego wypadku bądź zamordowanego rezydenta Florydy znaleziono wczoraj w oceanie.
Władze skąpią na razie informacji na temat lotu do portu lotniczego Kendall-Tamiami i pilota. Dowodzący maszyną Felipe Fons wysłał w eter wezwanie pomocy, jego „mayday” dotyczyło sytuacji, gdy na wysokości 600 metrów zgubił swojego pasażera. Jak było naprawdę trudno powiedzieć, sprawa jest tajemnicza i przypomina wypadek sprzed 20 laty, gdy pasażerka, która wynajęła samolot lecąc nad tym samym obszarem Miami-Dade, południowo-zachodnim przedmieściem aglomeracji, również wyskoczyła z maszyny i jej ciała nigdy nie odnaleziono.
http://www.miamiherald.com/
SS
meritum.us
To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us