Quantcast
Channel: Meritum.us
Viewing all 9380 articles
Browse latest View live

Wiadomości z USA i świata 2 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

To nie tak miało być. Inwestorzy z Wall Street zdążyli już uwierzyć, że Ameryka jest uodporniona na globalną dekoniunkturę. Opublikowane we wtorek dane sugerują, że tak nie jest. Było miło do popołudnia. Wtedy na rynek trafił raport ISM o kondycji sektora wytwórczego. Odczyt na poziomie 47,8 pkt. był szokiem. To najniższy rezultat  od czerwca 2009 roku, gdy świat tkwił w recesji po wybuchu kryzysu finansowego. Żaden z rynkowych ekonomistów nie spodziewał się tak niskiego wyniku.  Mediana prognoz wynosiła 50,1 pkt. wobec 49,1 pkt. odnotowanych w sierpniu. To drugi z rzędu wynik poniżej 50 punktów, czyli sygnalizujący osłabienie aktywności w przemyśle Stanów Zjednoczonych. Fatalnie zaprezentowała się też kompozycja tego wskaźnika. Subindeks zamówień eksportowych spadł do zaledwie 41 punktów, wyznaczając najniższą wartość od marca 2009 roku – czyli dna poprzedniej recesji! Bardzo słabo zaprezentowały się zarówno subindeksy nowych zamówień jak i bieżącej produkcji (oba po 47,3 pkt.), a także zatrudnienia (46,3 pkt.). Z tego bardzo poważanego na Wall Street wskaźnika wynika, że sektor wytwórczy w USA znalazł się w szybko przyspieszającej recesji. Tak samo jak w Europie, gdzie analogiczne wskaźniki PMI wypadły źle (Francja, Wlk. Brytania), bardzo źle (Szwecja, Czechy) lub po prostu tragicznie źle (Niemcy). Padł też mit, jakoby Ameryka była odporna na zawirowania w globalnym łańcuchu dostaw wywołanych wojnami handlowymi i naturalnym schyłkiem cyklu koniunkturalnego. Po publikacji ISM nowojorskie indeksy natychmiast spadły pod kreskę i spokojnie osuwały się przez resztę dnia. Nie było w tym żadnej paniki, tylko zwykłe dyskontowanie nowej informacji. S&P500 spadł o 1,23 proc. i zakończył dzień na poziomie 2 940,25 pkt. Dow Jones poszedł w dół o 1,28 proc., co w ujęciu bezwzględnym przekładało się na utratę ponad 300 punktów. Nasdaq zniżkował o 1,13 proc., powracając poniżej 8 000 pkt.

Na pewno znajdą się tacy, którzy powiedzą, że przecież nie ma sprawy, bo dzięki tak słabym danym Fed może przyspieszyć obniżki stóp procentowych. I że w ogóle w czym problem – przecież przemysł to tylko 11 proc. PKB USA. Może i tak. Ale wiara w magiczną moc polityki taniego kredytu bywa zgubna. Desperackie cięcia stóp w 2008 roku nie zatrzymały procesów recesyjnych i nie uchroniły inwestorów przed potężną bessą na rynkach akcji. Wiara w to, że tym razem będzie inaczej może okazać się wyjątkowo naiwna. Wiary w czarodziejską różdżkę Fedu nie traci za to prezydent Donald Trump. „Jak zapowiadałem, Jey Powell (szef Fed) i Rezerwa Federalna pozwoliły, aby Dolar stał się tak silny, zwłaszcza w odniesieniu do WSZYSTKICH walut, że wpływa to negatywnie na naszych producentów. Stopa Fed za wysoka. Są naszymi najgorszymi wrogami, nie mają pojęcia. Żałosne!” – skomentował amerykański prezydent na Twitterze. Ekonomiści są jednak zgodni, że powodem tak słabego odczytu jest trwająca wojna handlowa na linii USA – Chiny.

 

Załamanie indeksu ISM dla przemysłu USA dowodzi, że największa gospodarka świata nie jest niewrażliwa na globalne spowolnienie. Choć ważniejsza dla oceny kondycji gospodarki jest postawa sektora usługowego, już teraz wygląda na to, że wyrażany przez Fed spokój o sytuację wewnętrzną mógł być nietrafiony. Rosną ryzyka dla amerykańskiej waluty, której może nie uratować status bezpiecznej przystani. Wzrasta prawdopodobieństwo korekty na dolarze, który dominuje rynek walutowy w ostatnich tygodniach. Nadchodzące odczyty makro z USA oraz kontekst niskiej wyceny październikowej obniżki stóp przez rynki mogą mieć kluczowy wpływ na dalszy kurs amerykańskiej waluty.  Główną kwestią, która wpływa na siłę dolara jest aktualna polityka Fed vs polityka innych banków centralnych. Model CME pokazuje 41 proc. prawdopodobieństwa, iż 31 października Fed po raz trzeci obniży stopy procentowe w tym roku. Jeszcze tydzień temu było to niemal 60 proc.

 

We wrześniu 2019 r. w amerykańskiej gospodarce w sektorze prywatnym poza rolnictwem utworzonych zostało 135 tys. miejsc pracy, wynika z danych firmy ADP. To wynik nieznacznie gorszy od prognoz ekonomistów, których mediana zakładała 140 tys. nowych etatów wobec 157 tys. miesiąc wcześniej po korekcie z 195 tys.

 

Notowania ropy naftowej odżyły po kilkodniowym spadku. To zmiany tendencji przyczynił się raport wskazujący na spadek zapasów surowca w Stanach Zjednoczonych, donosi Reuters. Kontrakty terminowe na odmianę Brent rosną w środowy poranek o około 0,7 proc. do poziomu 59,32 dolara za baryłkę, odrabiając niewielką część strat poniesionych w trakcie poprzednich trzech sesji. Z kolei futures na amerykańską odmianę WTI drożeją o ponad 1,1 proc. do 54,25 USD/b. W tym przypadku przecena najbardziej aktywnych kontraktów miała miejsce od sześciu sesji, co było najdłuższą taką serią w tym roku.

 

Która kryptowaluta jest najczęściej używana na świecie — zapytał Bloomberg. Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista. Bitcoin odpowiada dzisiaj za około 70 proc. wartości całego rynku kryptowalut, ale — jak się okazuje — nie jest najczęściej sprzedawany i kupowany przez fanów świata cyberfinansów. Z danych CoinMarketCap.com wynika, że kryptowalutą, którą najczęściej handluje się w skali dnia i miesiąca, jest… tether. Jej kapitalizacja rynkowa jest o 30 razy mniejsza niż bitcoina. Dzienne obroty na rynku tethera siegają około 21 mld dolarów.

 

Premier Boris Johnson przedstawił dziś swoją ostateczną propozycję Brexitu dla Unii Europejskiej i jasno stwierdził, że jeśli Bruksela nie będzie skłonna się do niej przychylić, to Wielka Brytania nie będzie dalej negocjować i wyjdzie z bloku z zgodnie z ustaloną wcześniej datą czyli 31 października. Wraz ze zbliżającym się 31 października, oczy inwestorów coraz bardziej zwrócone są w stronę Wielkiej Brytanii. Premier Zjednoczonego Królestwa wielokrotnie podkreślał bowiem, że nie bierze nawet pod uwagę możliwości ponownego przesuwania daty Brexitu. Boris Johnson przebywający aktualnie na dorocznej konferencji konserwatystów przyznał w swoim przemówieniu, że będzie trzymał się twardego stanowiska w sprawie Brexitu, proponują, jak określił: “sprawiedliwy i rozsądny kompromis”. Przedstawił on propozycję mającą zapobiec “no-deal Brexitowi”. Równocześnie zaznaczył jednak, że jeśli UE nie zgodzi się na jego warunki Johnsona, rząd nie będzie pracował nad żadnym nowym porozumieniem. Dodał także, że nikt nie będzie pracował nad opóźnieniem terminu opuszczenia UE. Przemawiając na konferencji Partii Konserwatywnej w Manchesterze premier Wielkiej Brytanii powiedział, że istnieje wiele powodów, aby być pewnym swojego kraju i kierunku, w jakim on podąża. Wskazał, że Parlament odmawia przeprowadzenia Brexitu, odmawia konstruktywnego działania i odmawia przeprowadzenia wyborów.

 

Niemiecka potęga gospodarcza została zbudowana na plecach doskonałego przemysłu wytwarzającego auta z silnikami spalinowymi. Nieuchronne odejście od tego rodzaju pojazdów sprawi, że pozycja Niemiec jako europejskiego silnika gospodarczego staje się zagrożona.  Niemiecki sektor przemysłowy odpowiada za ponad 20 proc. PKB, co zazwyczaj stanowi olbrzymi zasób dla niemieckiej gospodarki. Obecnie jednak machina eksportowa ciągnie gospodarkę w dół. Oznaki pogorszenia sytuacji są już wszędzie. Niemiecka aktywność przemysłowa znajduje się na poziomie najniższym od 10 lat – wynika z indeksu PMI. Instytut Ifo szacuje, że więcej niż 5 proc. firm przemysłowych zmniejszyło liczbę godzin pracy, a ok. 12 proc. firm spodziewa się, że zrobi to samo w ciągu trzech najbliższych miesięcy. Zamówienia na niemieckie maszyny spadły o 9 proc. w ciągu pierwszych miesięcy roku – wynika z danych stowarzyszenia VDMA, które reprezentuje niemieckich inżynierów. W branży chemicznej i farmaceutycznej odnotowano spadek produkcji o 6,5 proc. w pierwszej połowie roku, zaś produkcja samochodów spadła w tym roku o 12 proc. Eksport samochodów zmniejszył się o 14 proc.

 

Samsung Electronics zakończył produkcję telefonów komórkowych w Chinach, donosi Reuters. Wśród głównych przyczyn takiej decyzji wymienia się rosnącą konkurencję ze strony krajowych rywali na największym rynku smartfonów na świecie. Zamknięcie ostatniej chińskiej fabryki telefonów Samsunga nastąpiło w trzy miesiące po tym, jak w czerwcu koreański gigant ograniczył produkcję w fabryce zlokalizowanej w południowym mieście Huizhou i pod koniec 2018 r. zawiesił działalność w innej chińskiej fabryce.  Tymczasem chińska fabryka koncernu Tesla zamierza rozpocząć produkcję w tym miesiącu, ale nie jest jasne, kiedy osiągnie cele produkcyjne zaplanowane na koniec roku ze względu na niepewność wokół zamówień, siły roboczej i dostawców, informują źródła agencji Reuters. Amerykański producent pojazdów elektrycznych zamierza produkować co najmniej 1000 sztuk Modelu 3s tygodniowo w nowej fabryce do końca tego roku. To centralny element strategii zwiększenia sprzedaży na największym rynku samochodowym na świecie i chęci uniknięcia wyższych ceł importowych nałożonych na samochody w USA.

Opracował: Sławek Sobczak

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us


SPORT 3 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Piłka nożna:

Liga Mistrzów:

Druga kolejka Ligi Mistrzów przyniosła mnóstwo bramek i emocji. W najciekawszych spotkaniach środy Liverpool ograł Salzburg 4:3, a Barcelona odrobiła straty i pokonała Inter Mediolan 2:1.

Grupa E:

KRC Genk – Napoli 0:0

Liverpool – FC Salzburg 4:3 (3:1)

Bramki: Sadio Mane 9, Andrew Robertson 25, Mohamed Salah 36, 69 – Hee-Chan Hwang 39, Takumi Minamino 56, Erling Braut Haaland 60

Grupa F:

Slavia Praga – Borussia Dortmund 0:2 (0:1)

Bramki: Achraf Hakimi 35, 89

Barcelona – Inter Mediolan 2:1 (0:1)

Bramki: Luis Suarez 58, 84 – Lautaro Martinez 3

Grupa G:

RB Lipsk – Olympique Lyon 0:2 (0:1)

Bramki: Memphis Depay 11, Martin Terrier 65

Zenit Petersburg – Benfica Lizbona 3:1 (1:0)

Bramki: Artiom Dziuba 22, Ruben Dias 70 (s), Sardar Azmoun 78 – Raul de Tomas 85

Grupa H

Valencia CF – Ajax Amsterdam 0:3 (0:2).

Bramki: Hakim Ziyech 8, Quincy Promes 34, Donny van de Beek 67

Lille – Chelsea FC 1:2 (1:1)

Bramki: Victor Osimhen 33 – Tammy Abraham 22, Willian 78

Liga Europy:

W czwartek drużyny będą rywalizować w drugiej serii gier fazy grupowej Ligi Europy. O kolejne punkty powalczą między innymi zawodnicy Manchesteru United, Romy, Arsenalu, Lazio czy Sevilli.  Co sezon w Lidze Europy rywalizują wielkie marki, które z różnych powodów nie wywalczyły awansu do Ligi Mistrzów. Nie inaczej jest w rozgrywkach 2019/2020. Już w pierwszej serii gier zmierzyły się między innymi zeszłoroczni półfinaliści, czyli Arsenal FC i Eintracht Frankfurt. Górą w tym starciu byli “Kanonierzy”, którzy wygrali na wyjeździe aż 3:0. W drugiej kolejce Niemcy zagrają z Vitorią Guimaraes, a Anglicy zmierzą się ze Standardem Liege. Ciekawie zapowiada się też spotkanie AZ Alkmaar z Manchesterem United. Holendrzy w pierwszej serii gier zremisowali na wyjeździe z Partizanem Belgrad (2:2), a zawodnicy “Czerwonych Diabłów” rozpoczęli grupowe zmagania od skromnej wygranej z FK Astana (1:0) na własnym obiekcie.

 

Copa Libertadores:

W drugim półfinale piłkarskiego Copa Libertadores Gremio Porto Alegre zremisowało przed własną publicznością z Flamengo Rio de Janeiro 1:1 (0:0). Rewanż zostanie rozegrany na słynnej Maracanie rozegrany zostanie 23 października. Pierwszego gola dla Flamengo uzyskał strzałem głową w 69. minucie Bruno Henrique. Wyrównał dziewiętnaście minut później Pepe. We wtorek w pierwszym półfinale piłkarze River Plate Buenos Aires pokonali stołecznego rywala Boca Juniors 2:0. Organizatorem meczu finałowego 23 listopada będzie stolica Chile Santiago.

Towarzysko:

Meksyk wygrał z Trynidadem i Tobago 2:0 w towarzyskim meczu piłkarskim, który odbył się w Toluce. Bramki strzelili Jose Juan Macias w 23. minucie i Jesus Ricardo Angulo w 31.

Siatkówka:

Puchar Świata siatkarzy:

W czwartek reprezentacja Polski siatkarzy ma wolne w Pucharze Świata. Potem Biało-Czerwonych czeka trzydniowy maraton, który zacznie się od starcia z USA.  Polscy siatkarze poważnie podchodzą do rywalizacji w Pucharze Świata. Biało-Czerwoni ograli Tunezję (3:0) oraz Japonię (3:1) i są jedną z trzech drużyn, które mogą się pochwalić kompletem zwycięstw. Turniej jednak dopiero powoli się rozkręca.  Czasu na regenerację jednak nie ma dużo, bo już w piątek zaczynamy kolejny meczowy maraton. Najpierw zmierzymy się ze Stanami Zjednoczonymi. W sobotę naszym rywalem będzie Argentyna, a w niedzielę Włochy. Dopiero potem siatkarze będą mieli aż trzydniową przerwę.

Koszykówka:

Międzynarodowa federacja koszykarska podsumowała MŚ 2018. Imprezę tę oglądało przez telewizorami aż 3 miliardy osób, a wideo w sieci wygenerowały kolejne 1,5 mld.  W imprezie udział wzięły 32 zespoły, a FIBA połączyła siły z 70 partnerami telewizyjnymi, dzięki czemu aż w 190 krajach można było śledzić mistrzostwa. W porównaniu do poprzedniej imprezy tego typu, odnotowano 80-procentowy wzrost widowni przez telewizorami.  Finał miał zasięg na poziomie 160 milionów. W samej Hiszpanii spotkanie oglądało 10 milionów osób, z czego cały mecz 6,2 miliona. Oczywiście największą popularnością cieszyły się mecze gospodarzy. W mediach społecznościowych najpopularniejsze były hashtagi #FIBAWC i #WorldGotGame, osiągnęły w sumie 22 miliardy wyświetleń i 535 milionów reakcji (polubienia, odpowiedzi itd.). Kolejną rzeczą była frekwencja na meczach, w sumie wszystkie starcia z trybun śledziły 794 tysiące widzów. Najwięcej osób oglądało mecze USA – Japonia i USA – Turcja, które odbywały się w Szanghaju. Było na nich po 18 tysięcy fanów.

NBA:

Według najnowszych informacji, Klay Thompson wróci do gry w drugiej połowie lutego. To oznacza, że ominie go mecz gwiazd NBA, w którym regularnie występował od 2015 roku. Golden State Warriors przeszli latem rewolucję kadrową. Z klubu odeszło jedenastu zawodników, w tym kilka wielkich gwiazd: Kevin Durant (Brooklyn Nets) czy DeMarcus Cousins (Los Angeles Lakers). “Wojownicy” będą potrzebowali czasu, aby maszyna z San Francisco została odpowiednio naoliwiona. Kluczowy dla dobrego wyniku Golden State Warriors jest także stan zdrowia Klaya Thompsona. Amerykanin zerwał więzadła krzyżowe podczas finałowego meczu z Toronto Raptors. Diagnoza nie pozostawiała złudzeń, 29-latek miał wrócić do gry za około 6-8 miesięcy.

Euroliga:

Energa Basket Liga Kobiet jednak będzie miał przedstawiciela w Eurolidze.  Koszykarki Arki Gdynia wykonały kawał dobrej roboty. Podopieczne Gundarsa Vetry nie tylko obroniły przewagę z Turcji, ale po raz drugi ograły Botas Spor. W Trójmieście Arka wygrała 84:75. Bohaterką Arki była jedna bez wątpienia Maryia Papova, która od początku bezwzględnie dziurawiła defensywę rywalek. Ostatecznie w jej statystykach znalazło się 27 “oczek” (13/18 z gry), 4 asysty i 3 zbiórki.  W swoim pierwszym meczu w fazie grupowej gdynianki zagrają 17 października na wyjeździe. Rywalem będzie Famila Schio.

Hokej:

NHL:

Broniący tytułu mistrzowskiego hokeiści St. Louis Blues u siebie przegrali z Washington Capitals 2:3 (po dogrywce) w inauguracyjnej serii gier ligi NHL. Stołeczna drużyna zdobyła Puchar Stanleya przed rokiem. W pierwszym dniu sezonu 2019/20 odbyły się cztery spotkania. W najciekawiej zapowiadającym się, z udziałem dwóch ostatnich triumfatorów, zespół Blues po zaledwie ośmiu minutach prowadził z Capitals 2:0. Na listę strzelców wpisali się Sammy Blais w 53. sekundzie i Alex Pietrangelo. Drużyna z Waszyngtonu odpowiedziała w pierwszej tercji trafieniem Aleksandra Owieczkina, zaś w 33. minucie wyrównał Dmitrij Orłow. O sukcesie przyjezdnych przesądził Jakub Vrana, który zdobył gola w trzeciej minucie dogrywki.

Najwyższe zwycięstwo odnieśli w środę zeszłoroczni wicemistrzowie NHL Vegas Golden Knights, którzy pokonali San Jose Sharks 4:1. “Złoci Rycerze” też bardzo szybko uzyskali dwie bramki – Mark Stone w 4. minucie i Reilly Smith w 6. – ale w przeciwieństwie do ekipy Blues potrafili przewagę utrzymać. Łącznie dwa razy krążek w siatce “Rekinów” umieszczał Smith.

Gospodarze wygrywali także w pozostałych meczach – Toronto Maple Leafs okazali się lepsi od Ottawa Senators 5:3, zaś Edmonton Oilers zwyciężyli Vancouver Canucks 3:2.

Tenis:

ATP Pekin:

Dominic Thiem i Andy Murray spotkają się w piątek w ćwierćfinale turnieju ATP World Tour 500 na kortach twardych w Pekinie. Awans do tej fazy chińskich zawodów uzyskali również Karen Chaczanow i Fabio Fognini.

Dominic Thiem (Austria, 1) – Zhizhen Zhang (Chiny, WC) 6:3, 6:3
Karen Chaczanow (Rosja, 4) – Jeremy Chardy (Francja, Q) 7:6(0), 7:6(5)
Fabio Fognini (Włochy, 6) – Andriej Rublow (Rosja) 6:3, 6:4
Andy Murray (Wielka Brytania) – Cameron Norrie (Wielka Brytania, Q) 7:6(6), 6:7(4), 6:1

Łukasz Kubot i Marcelo Melo awansowali w czwartek do półfinału gry podwójnej turnieju ATP World Tour 500 na kortach twardych w Pekinie. Polsko-brazylijska para nie dała szans reprezentantom gospodarzy.

Łukasz Kubot (Polska, 2) / Marcelo Melo (Brazylia, 2) – Mao-Xin Gong (Chiny, WC) / Ze Zhang (Chiny, WC) 6:1, 7:5

Teraz na ich drodze staną Rosjanie Karen Chaczanow i Andriej Rublow. Polsko-brazylijska para broni w chińskiej stolicy tytułu oraz 500 punktów do rankingu deblistów. Ciągle ma bardzo duże szanse, aby wywalczyć przepustkę do londyńskich Finałów ATP World Tour.

WTA Pekin:

Elina Switolina pokonała Sofię Kenin w III rundzie turnieju WTA Premier Mandatory w Pekinie. W ćwierćfinale Ukrainka zmierzy się z Kiki Bertens.Naomi Osaka oddała cztery gemy Alison Riske w III rundzie turnieju WTA Premier Mandatory w Pekinie. W ćwierćfinale jest również broniąca tytułu Karolina Woźniacka.

Naomi Osaka (Japonia, 4) – Alison Riske (USA) 6:4, 6:0
Karolina Woźniacka (Dania, 16) – Katerina Siniakova (Czechy) 7:5, 6:4

Elina Switolina (Ukraina, 3) – Sofia Kenin (USA, 15) 6:3, 6:7(8), 6:3
Kiki Bertens (Holandia, 8) – Polona Hercog (Słowenia) 7:6(6), 2:6, 6:3

Switolina i Bertens zmierzą się w ćwierćfinale. W piątek w ćwierćfinale Osaka zmierzy się z Kanadyjką Bianką Andreescu lub Amerykanką Jennifer Brady. Rywalką Woźniackiej będzie jedna z Rosjanek, Jekaterina Aleksandrowa lub Daria Kasatkina.

LA:

MŚ 2019 Doha:

Paweł Fajdek zdobył pierwszy złoty medal dla reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Doha.  Fajdek zrobił swoje, oddał cztery rzuty, które gwarantowałyby mu złoto. Konkurs zakończył z rezultatem 80,50 m, niedostępnym dla większości rywali. Tak naprawdę mógł mu zagrozić tylko Nowicki, ale jego kolega z kadry nie miał swojego dnia – w dwóch spalonych próbach ulokował młot pod 80. metrem, co dawałoby mu medal, gdyby tylko Polak utrzymał się w kole.

Wojciech Nowicki ma jednak brązowy medal mistrzostw świata! Polak konkurs rzutu młotem zakończył na czwartej pozycji, ale przedstawiciele Polskiego Związku Lekkiej Atletyki złożyli protest. W czwartek dwóch młociarzy odbierze brązowe medale.  Nowicki stanie na podium, bo pierwszy rzut trzeciego w konkursie Bence Halasza (78,18 m) był spalony. Protest w tej sprawie zgłosili dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki oraz wiceprezes Tomasz Majewski, którzy przedstawili Komisji Odwoławczej nagranie pokazujące przewinienie Węgra. Misja się udała. Sędziowie uznali protest i podczas dekoracji na najniższym stopniu podium staną Węgier oraz Polak. Złoto odbierze Paweł Fajdek, a srebro Quentin Bigot.

Grant Holloway został mistrzem świata w biegu na 110 metrów przez płotki, zdobywając ósmym złoty medal dla reprezentacji USA w Doha.  Chris Coleman na 100 metrów, Noah Lyles na 200 metrów, a w środę Grant Holloway na 110 metrów przez płotki. Amerykanie królują w Doha w konkurencjach sprinterskich i dzień za dniem powiększają dorobek medalowy. 21-letni Holloway zwyciężył rywalizacje płotkarzy z czasem 13,10 s, prowadząc niemal od startu do mety. Srebro w biegu na 110 metrów przez płotki wywalczył Sergey Shubenkov (13,15 s), a po brąz sięgnął aktualny mistrz Europy, Pascal Martinot-Lagarde. O drugim i trzecim miejscu zdecydowały zaledwie trzy setne sekundy.

Teatr jednej aktorki w biegu na 200 m podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata Doha 2019. Brytyjka Dina Asher-Smith dorzuciła złoto do srebra z dystansu 100 m.  Za plecami Asher-Smith było nieco ciaśniej. Dość wyraźnie lepsza od rywalek była srebrna medalistka Bittany Brown (22,22 s). Dalej biegaczki całą ławą wpadły na metę, a najlepsza okazała się reprezentantka Szwajcarii Mujinga Kambunji (22,51 s).

Najlepszy wynik od trzech lat na koncie Joanny Linkiewicz. Czas 55,38 s na 400 m przez płotki nie dał finału (szósta lokata w półfinale), ale to dobry prognostyk na przyszłość – wynik zagwarantował Polce kwalifikację do igrzysk w Tokio.

Bez przełomu w polskim rzucie dyskiem. Panowie w komplecie nie awansowali do finału, w ich ślady poszła Daria Zabawska, która uzyskała wynik ponad 5 m gorszy od jej rekordu życiowego. Zresztą nawet rezultat w granicach życiówki nie gwarantował awansu, bo poziom eliminacji był bardzo wysoki.

Złoto Fajdka oraz brąz Nowickiego to trzeci i czwarty krążek wywalczony przez Biało-Czerwonych na MŚ w Katarze. Wcześniej wicemistrzynią świata została młociarka Joanna Fiodorow, a trzecie miejsce w rywalizacji tyczkarzy zajął Piotr Lisek. Po sześciu dniach zawodów Polska (1-1-2) zajmuje w tabeli medalowej szóste miejsce, najlepsze z krajów europejskich. Pierwsi są Amerykanie (8-8-2), którzy wyprzedzają Chińczyków (2-3-3) i Jamajczyków (2-2-0).

W czwartek do walki w finale konkursu pchnięcia kulą przystąpi Paulina Guba, a w biegu na 400 metrów powalczą Justyna Święty-Ersetic oraz Iga Baumgart-Witan. Rywalizację w dziesięcioboju zakończy Paweł Wiesiołek.

MŚ w boksie:

Karolina Koszewska (69 kg) i Elżbieta Wójcik (75 kg) rozpoczną turniej od 1/8 finału, zaś Natalia Rok (51 kg), Kinga Szlachcic (57 kg), Aneta Rygielska (60 kg) – od 1/16 finału. W środę w Ułan Ude odbyło się losowanie mistrzostw świata w boksie. Zawody potrwają do 13 października. Poprzednie MŚ odbyły się jesienią 2018 roku w Delhi. Do ćwierćfinałów dotarły Sandra Drabik (51 kg), Wójcik i Agata Kaczmarska (81 kg). Podczas niedawnych mistrzostw kontynentu w Hiszpanii srebrne medale zdobyły Rygielska (64 kg) i Wójcik (75 kg), a brązowy Sandra Kruk (57 kg). Natomiast w czerwcu w Igrzyskach Europejskich na Białorusi po złoto sięgnęła Koszewska (69 kg), a z brązowymi krążkami wróciły: Drabik (51 kg) i Wójcik (75 kg).

Opracował: Sławek Sobczak

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Wiadomości z USA i świata 3 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Nowojorscy inwestorzy wreszcie zaczęli reagować na negatywne informacje, które z amerykańskiej gospodarki docierały przez poprzednie tygodnie. Ignorowane ryzyko recesji w Stanach Zjednoczonych powoli zaczyna być uwzględniane w wycenach akcji. Optymiści powoli tracą złudzenia. Po mocno recesyjnych danych z przemysłu w środę gorsze wiadomości nadeszły z rynku pracy – czyli filaru dobrych nastrojów amerykańskiego konsumenta. Raport ADP pokazał, że we wrześniu sektor prywatny utworzył 135 tys. nowych miejsc pracy. To nieco mniej od oczekiwanych 140 tysięcy i mniej niż w sierpniu, za który dane zrewidowano mocno w dół: ze 195 tys. do 157 tys. Jeśli „sypać” zacznie się także koniunktura na rynku pracy, to już żadne sztuczki Rezerwy Federalnej nie zatrzymają recesyjnej spirali. Na razie ludzi zwalnia tylko przemysł, ale niepewność związana z wojną celną oraz spowolnieniem gospodarczym na świecie może podciąć koniunkturę także w usługach. A wtedy trudno będzie utrzymać wzrostową trajektorię PKB. Po kilku tygodniach patrzenia na świat przez różowe okulary rynek wreszcie zaczyna to widzieć. W środę nowojorskie indeksy zaliczyły najsilniejsze spadki od sierpnia. S&P500 poszedł w dół o 1,79 proc. i zakończył dzień na poziomie 2 887,61 pkt. Dow Jones po utracie niemal 500 punktów (-1,86 proc.) zdołał obronić rubież 26 000 punktów. Nasdaq po zniżce o 1,56 proc. finiszował z wynikiem 7 785,25 pkt.

 

Już w piątek rynek będzie musiał się zmierzyć z comiesięcznym raportem Departamentu Pracy. Ekonomiści oczekują, że po słabym sierpniu (tylko 96 tys. nowych miejsc pracy) wrzesień przyniesie poprawę. Rynkowy konsensus zakłada wzrost zatrudnienia w sektorach pozarolniczych o 130 tys. Ale zważywszy na fatalne dane z przemysłu nie można wykluczyć nawet ujemnego odczytu. Tymczasem rynek akcji jest zupełnie nieprzygotowany na recesyjny scenariusz. Wyceny spółek bujają w obłokach – spółki z S&P500 przeciętnie wyceniane są na 21,5-krotność zaraportowanych wyników za ostatnie 4 kwartały. Nawet bazując na oczekiwanych wynikach c/z na Wall Street sięga niemal 17 – czyli wciąż jest bardzo drogo. I to nawet przy uwzględnieniu oczekiwanej poprawy zysków, co w nowym otoczeniu makroekonomicznym jest kwestią odległą od pewności.  – Jeśli Chiny kupią od nas mniej, to będziemy mieli mniej do wyprodukowania, mniej zamówień do zrealizowania. Dane wskazują, że nie jesteśmy odporni na spór handlowy, który uderza w nas tak samo jak w Chiny – skomentował Sam Stovall, główny strateg inwestycyjny w CFRA Research.

 

W tygodniu zakończonym 28 września liczba osób po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 4 tys. do 219 tys., wynika z danych Departamentu Pracy. To najwyższa wartość od miesiąca. Mediana oczekiwań ekonomistów zakładała wartość wskaźnika na poziomie 215 tys. wobec 215 tys. tydzień wcześniej po korekcie z 213 tys.  Michael Gapen, szef analizy gospodarki USA w Barclays uważa, że zatrudnienie będzie decydującym czynnikiem co do tego, czy gospodarka USA znajdzie się w recesji w perspektywie najbliższych 12 miesięcy. – Jest obawa, że przedłużająca się słabość przemysłu rozleje się na całą gospodarkę – powiedział Gapen w CNBC.

 

Murray Energy Corp., który zwracał się do administracji Donalda Trumpa o pomoc pozwalającą uniknąć bankructwa, jest krok bliżej niewypłacalności. Największy nie notowany na giełdzie amerykański koncern węglowy ujawnił, że nie był w stanie spłacić długów w tym tygodniu. Wierzyciele zgodzili się nie występować na drogę prawną do 14 października, aby dać spółce szansę na „ogarnięcie” finansów.

 

Włoscy prokuratorzy zakończyli dochodzenie w sprawie oszustw przy sprzedaży diamentów przez niektóre z największych włoskich banków, donosi Reuters. Tocząca się od dłuższego czasu sprawa dotyczy domniemanej zmowy między bankami i brokerami kamieni szlachetnych, której celem było naciąganie klientów banków przy sprzedaży diamentów. Banki miały oferować je klientom jako doskonałą inwestycję i sprzedawać po zawyżonych cenach.

 

Po dynamicznej poniedziałkowej przecenie, notowania złota odbiły w górę. Wczoraj cena tego kruszcu powróciła ponad psychologiczną barierę 1500 dolarów za uncję i dzisiaj – mimo delikatnej zniżki – utrzymuje się powyżej tego poziomu. Zwyżkom notowań złota sprzyja wzrost awersji inwestorów do ryzyka. Wczoraj dane makro z amerykańskiego rynku pracy rozczarowały, co negatywnie wpłynęło na notowania m.in. indeksów akcji – a jednocześnie było impulsem do dalszych wzrostów cen złota jako tzw. bezpiecznej przystani. Najbliższe dni powinny obfitować w istotne dane oraz wydarzenia polityczne. Jeszcze w tym tygodniu, w piątek, opublikowane zostaną najważniejsze dane z amerykańskiego rynku pracy (po wczorajszym raporcie ADP, pojawiły się wśród inwestorów obawy o słaby odczyt), a kolejne dni przyniosą informacje na temat negocjacji handlowych USA i Chin. Nerwowość na rynku może być duża, co sprzyja sile cen złota.

 

Goldman Sachs szacuje, że inwestorzy zniechęceni falą protestów w Hongkongu przenieśli do Singapuru, alternatywnego regionalnego centrum finansowego, 3-4 mld USD dolarowych depozytów. Trwające miesiące protesty uliczne spowodowały osłabienie gospodarki Hongkongu. W sierpniu sprzedaż detaliczna spadła najmocniej w jego historii. W sierpniu sprzedaż detaliczna była w Hongkongu aż o 23 proc. mniejsza niż rok wcześniej, wynika z oficjalnych danych statystycznych. Największe tąpnięcie widoczne było w segmencie dóbr luksusowych. Sprzedaż biżuterii, zegarków i innych wartościowych przedmiotów spadła o rekordowe 47 proc. Sprzedaż w domach towarowych spadła o 30 proc. Wiele z nich zamknęło się na czas protestów, aby uniknąć zniszczeń. Obawa o bezpieczeństwo spowodowała także spadek liczby turystów odwiedzających Hongkong.

 

Uber Technologies udostępnił aplikację łączącą pracowników z pracodawcami, donosi Reuters. Aplikacja Uber Works działa na razie w Chicago. Pozwala pracownikom szukającym tymczasowego zatrudnienia znaleźć biznes, który potrzebuje pilnie rąk do pracy. Firma znana ze świadczenia usług parataksówkowych informuje, że analizowała uruchomienie usługi pośrednictwa pracy przez miniony rok. Aplikacja Ubera dostarczy informacji takich jak wynagrodzenie, lokalizacja, wymagane umiejętności i strój. Będzie także śledzić czas pracy i zapisywać, kiedy użytkownicy zarejestrowali się, wyrejestrowali i zrobili sobie przerwy.

 

Tesla dostarczyła w minionym kwartale 97 tys. samochodów elektrycznych z czego 79,6 tys. to auta model 3, pisze The New York Times. Dostawy wzrosły w minionym kwartale o 2 proc. w porównaniu z poprzednim. Produkcja sięgnęła w tym samym okresie 96.155 aut co oznacza wzrost o 10 proc. Osiągnięte wyniki wskazują, że Tesla ma szansę zrealizować roczną prognozę. Jak dotąd spółka dostarczyła 255 tys. aut. Aby osiągnąć prognozowane 360 tys. musiałaby sprzedać w czwartym kwartale trochę ponad 100 tys. aut. Tesla poinformowała, że zanotowała rekordowa liczbę zamówień netto w minionym kwartale. Analitycy są jednak sceptyczni czy uda się jej wypracować zysk w tym roku. Nie udało się jej to jeszcze nigdy od powstania w 2003 roku.

Opracował: Sławek Sobczak

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

SPORT 4 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Piłka nożna:

Polski Związek Piłki Nożnej w tym roku obchodzi jubileusz 100-lecia istnienia. Z tej okazji zorganizowano plebiscyt, w którym kibice mogą wybrać najlepszą jedenastkę wszech czasów reprezentacji Polski.  Wyboru najlepszej jedenastki w historii reprezentacji Polski kibice dokonywać mogą za pośrednictwem strony internetowej od100lat.laczynaspilka.pl. Każdy fan Biało-Czerwonych może stworzyć swoją wymarzoną drużynę. Wybierać można spośród nominowanych zawodników. Oficjalne ogłoszenie Reprezentacji 100-lecia nastąpi podczas Gali Stulecia PZPN, która odbędzie się 6 grudnia 2019 roku. Wyboru finalnej jedenastki dokona specjalnie powołania przez PZPN kapituła wspólnie z kibicami. W skład kapituły wchodzą byli selekcjonerzy reprezentacji Polski, dziennikarze sportowi oraz pracownicy PZPN. Nominowanych zostało stu zawodników, którzy osiągali największe sukcesy z reprezentacją Polski. W gronie tym są medaliści igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata, a także zawodnicy, którzy w ostatnich latach stanowili o sile reprezentacji Polski.

 

Liga Europy: 

Mecz Dudelange – Karabach został przerwany przy stanie 0:2 dla gości. Nad stadionem pojawił się dron z flagą Górskiego Karabachu, a na taką prowokację błyskawicznie zareagowali kibice klubu z Azerbejdżanu, którzy wtargnęli na murawę. O konflikcie azersko-armeńskim głośno było zwłaszcza za sprawą finału Ligi Europy, kiedy to do Baku nie mógł wybrać się Henrikh Mkhitaryan. Jego Arsenal przegrał z Chelsea 1:4, jednak przed finałem długo mówiło się o wielkim skandalu. Minęło kilka miesięcy i mamy kolejną odsłonę konfliktu. Dudelange przegrywało z Karabachem 0:2 jeszcze w pierwszej połowie, a po golu Michela nad murawą pojawił się dron z flagą Górskiego Karabachu. Kibice, którzy do Luksemburga przybyli z Azerbejdżanu wpadli w szał i wtargnęli na murawę. Sędziowie byli zmuszeni przerwać spotkanie w 40. minucie. Piłkarze gości także próbowali trafić w maszynę kopiąc piłkę wysoko w powietrze. Po kilkunastu minutach przerwy mecz został wznowiony.

Wyniki 2. kolejki fazy grupowej Ligi Europy:

FC Astana – Partizan 1:2 (0:1)

AZ Alkmaar – Manchester United 0:0

Basaksehir – Borussia Moenchengladbach 1:1 (0:0)

Besiktas – Wolverhampton 0:1 (0:0)

Sporting Braga – Slovan Bratysława 2:2 (1:1)

CSKA Moskwa – Espanyol 0:2 (0:0)

Ferencvaros – Łudogorec 0:3 (0:2)

Feyenoord – FC Porto 2:0 (0:0)

Ołeksandrija – Gent 1:1 (0:1)

St. Etienne – Wolfsburg 1:1 (1:1)

Wolfsberger AC – AS Roma 1:1 (0:1)

Young Boys – Rangers 2:1 (0:1)

Arsenal – St. Liege 4:0 (3:0)

Celtic – CFR Cluj 2:0 (1:0)

Dudelange – Karabach 1:4 (0:3)

Guimaraes – Eintracht Frankfurt 0:1 (0:1)

Krasnodar – Getafe 1:2 (0:1)

Lazio – Rennes 2:1 (0:0)

Lugano – Dynamo Kijów 0:0

Malmoe – FC Kopenhaga 1:1 (0:1)

Rosenborg – PSV Eindhoven 1:4 (0:3)

Sevilla – APOEL 1:0 (1:0)

Sporting – LASK Linz 2:1 (0:1)

Trabzonspor – Basel 2:2 (1:1)

W stawce 48 drużyn po raz trzeci z rzędu zabrakło polskiej. Finał LE zostanie rozegrany 27 maja w Gdańsku.

Siatkówka:

Puchar Świata siatkarzy:

Choć po raz pierwszy w polskiej kadrze zagrali razem Bartosz Kurek i Wilfredo Leon, Biało-Czerwoni ponieśli pierwszą porażkę w Pucharze Świata. W Fukuoce mistrzowie świata przegrali z Amerykanami 1:3.

Polska – USA 1:3 (19:25, 20:25, 26:24, 25:27)

Polska: Drzyzga, Muzaj, Leon, Śliwka, Bieniek, Kłos, Wojtaszek (libero) oraz Bartosz Kwolek, Szalpuk, Kurek, Komenda, Kochanowski, Kaczmarek.

USA: Anderson, Russell, Christenson, Holt, Muagututia, Smith, Shoji (libero) oraz Stahl, Jaeschke.

Po trzech rundach Pucharu Świata Polacy mają w dorobku dwa zwycięstwa i jedną porażkę, podobnie jak drużyna USA. W sobotę nasz zespół zmierzy się z reprezentacją Argentyny.

Siatkarze reprezentacji Włoch po dwóch porażkach z rzędu przełamali swoją niemoc. W meczu trzeciej kolejki Azzuri pokonali Argentynę 3:2. Dla Albicelestes to pierwsza przegrana w rywalizacji o Puchar Świata.  Doszło również do kolejnej sensacji – Rosja przegrała z Australią 2:3.

Brazylia – Egipt 3:1

Koszykówka:

NBA:

Houston Rockets z drugim zwycięstwem w meczach przedsezonowych. Teksańczycy pokonali osłabionych brakiem swoich nowych liderów Los Angeles Clippers 109:97.

Los Angeles Clippers – Houston Rockets 97:109 (22:31, 18:26, 25:32, 32:20)
(Harrell 17, Williams 13, McGruder 12 – Harden 37, Clemons 15, Capela 14)

Znany reżyser Spike Lee, wielki fan zespołu koszykarzy New York Knicks, kupił pamiątki związane z tym klubem, wystawione na aukcję przez rodzinę byłego trenera Williama Reda Holzmana ,zmarłego w 1998 r. Wśród nich była siatka od kosza z siódmego meczu finału NBA z 1970 roku. Knicks pokonali Los Angeles Lakers 4-3 w walce o mistrzowskie pierścienie, a decydujące spotkanie oglądał z trybun Madison Square Garden… 13-letni Spike Lee. Siatka, według domu aukcyjnego prowadzącego licytację, została kupiona przez Lee za 69 184 dolarów, a trofeum, jakie otrzymał wówczas Holzman dla najlepszego szkoleniowca sezonu, za 31 517 dol. Natomiast mistrzowski pierścień trenera został sprzedany za 107 482 dol. W sumie rodzina przekazała 35 memorabiliów związanych z historią Knicks. Cały dochód wyniósł 319 341 dolarów. Jednym z pomocników Holzmana na ławce w 1970 roku był… Phil Jackson, później legendarny szkoleniowiec Chicago Bulls i LA Lakers. Jako zawodnik, po kontuzji kręgosłupa w 1969 roku, przechodził rehabilitację i w trakcie rekonwalescencji został nieoficjalnym asystentem pierwszego trenera. Jackson ma w sumie 13 mistrzowskich pierścieni w NBA, w tym 11 jako szkoleniowiec (sześć z Bulls i pięć z Lakers).

Hokej:

NHL:

Jak szybko zawodnik może zemścić się na swoim byłym klubie, w którym był niechciany? Brett Ritchie potrzebował zaledwie 69 sekund, by przypomnieć o sobie władzom Dallas Stars.

Dallas Stars – Boston Bruins 1:2 (0:2, 1:0, 0:0)

0:1 Ritchie – Coyle 01:09

0:2 Heinen – Grzelcyk – McAvoy 05:59 (w przewadze)

1:2 Hintz – Janmark-Nylén – Pavelski 27:55

To był w NHL wieczór zawodników strzelających gole swoim byłym drużynom. W Pittsburghu były gracz Penguins Conor Sheary poprowadził Buffalo Sabres do zwycięstwa nad zespołem, w barwach którego sięgnął po dwa Puchary Stanleya. Oddany przed rokiem w wymianie zawodnik dwukrotnie pokonał Matta Murraya w meczu wygranym przez “Szable” 3:1.

Carolina Hurricanes po rzutach karnych pokonali 4:3 Montréal Canadiens. “Huragany” najpierw prowadziły 2:0, później przegrywały 2:3, ale udało im się wyrównać. W karnych jako jedyny trafił obrońca Dougie Hamilton, który wcześniej miał także dwie asysty z gry. Swoje bramki dla zwycięzców zdobyli także: Lucas Wallmark, Martin Nečas oraz debiutujący w nowym zespole po czerwcowym transferze z Vegas Golden Knights Erik Haula

W pierwszych w tym sezonie derbach Florydy Tampa Bay Lightning pokonali u siebie Florida Panthers. Najlepszy zespół ostatniego sezonu zasadniczego wygrał 5:2, psując tym samym oficjalny debiut w roli trenera “Panter” Joelowi Quenneville’owi.

Radosny hokej i 10 goli zobaczyli kibice w Madison Square Garden. New York Rangers zaczęli sezon od zwycięstwa 6:4 nad Winnipeg Jets.

Świetna trzecia tercja przesądziła o zwycięstwie Nashville Predators nad Minnesota Wild. Po 40 minutach “Drapieżnicy” przegrywali 1:2, ale w trzeciej odsłonie strzelili 4 gole i wygrali 5:2. Ryan Ellis i Filip Forsberg zaliczyli dla zwycięzców po bramce i asyście, Mikael Granlund był kolejnym tego wieczoru strzelcem gola przeciwko swojej byłej drużynie, do siatki trafili także Viktor Arvidsson i Austin Watson, a debiutujący w barwach Predators po podpisaniu 1 lipca siedmioletniego kontraktu Matt Duchene trzy razy asystował.

Colorado Avalanche znów lepsi od Calgary Flames. Wiosną “Lawina” niespodziewanie wyeliminowała najlepszych w sezonie zasadniczym w konferencji zachodniej graczy z Calgary w pierwszej rundzie play-offów, a nowy sezon zaczęła od zwycięstwa 5:3 nad tym samym rywalem.

Anaheim Ducks zaczęli sezon od zwycięstwa przed własną publicznością 2:1 nad Arizona Coyotes. Wygraną dał gospodarzom swoim golem z ostatniej minuty drugiej tercji Cam Fowler.

Tenis:

ATP Tokio:

Hyeon Chung w trzech setach pokonał Marina Cilicia i w 1/4 finału rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP 500 w Tokio zmierzy się z Davidem Goffinem. Po raz pierwszy od 1972 roku w ćwierćfinale tej imprezy znalazło się dwóch Japończyków.

David Goffin (Belgia, 3) – Denis Shapovalov (Kanada) 7:6(5), 7:6(2)
Hyeon Chung (Korea Południowa) – Marin Cilić (Chorwacja, 6) 6:4, 3:6, 6:1
John Millman (Australia, Q) – Lloyd Harris (RPA, SE) 6:3, 6:2
Taro Daniel (Japonia, WC) – Jordan Thompson (Australia) 6:4, 7:6(3)

ATP Pekin:

Dominic Thiem pokonał w dwóch setach Andy’ego Murraya i awansował do półfinału turnieju ATP World Tour 500 na kortach twardych w Pekinie. W sobotę Austriak spotka się z Rosjaninem Karenem Chaczanowem.

Dominic Thiem (Austria, 1) – Andy Murray (Wielka Brytania) 6:2, 7:6(3)
Karen Chaczanow (Rosja, 4) – Fabio Fognini (Włochy, 6) 3:6, 6:3, 6:1

Łukasz Kubot i Marcelo Melo powalczą w niedzielę o obronę tytułu w turnieju gry podwójnej zawodów ATP World Tour 500 w Pekinie. W piątkowym półfinale polsko-brazylijska para z problemami pokonała Karena Chaczanowa i Andrieja Rublowa 7:5, 7:5.  Kubot i Melo bronią w chińskiej stolicy tytułu oraz 500 punktów do rankingu deblistów. Cały czas mają bardzo duże szanse, aby wywalczyć przepustkę do londyńskich Finałów ATP World Tour. Ich niedzielnych przeciwników wyłoni sobotni półfinał, w którym brytyjska para Jamie Murray i Neal Skupski spotka się z Chorwatem Ivanem Dodigiem i Słowakiem Filipem Polaskiem. Nasz reprezentant i jego partner celują w 14. wspólne mistrzostwo w głównym cyklu.

WTA Pekin:

Kanadyjka Bianca Andreescu pokonała Amerykankę Jennifer Brady i zmierzy się z Naomi Osaką w ćwierćfinale turnieju WTA Premier Mandatory w Pekinie. W starciu Rosjanek Daria Kasatkina wygrała z Jekateriną Aleksandrową.

Bianca Andreescu (Kanada, 5) – Jennifer Brady (USA, Q) 6:1, 6:3
Daria Kasatkina (Rosja) – Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) 6:4, 6:3

LA:

MŚ 2019 Doha:
Kosmiczny poziom finałowego biegu na 400 m był ozdobą siódmego dnia lekkoatletycznych mistrzostw świata w Dausze. Wygrała reprezentantka Bahrajnu Salwa Eid Naser z trzecim wynikiem w historii – 48,14. Od Naser 400 m szybciej biegały w historii jedynie reprezentantka NRD Marita Koch – 47,60 (1985) oraz Jarmila Kratochvilova z Czechosłowacji – 47,99 (1983). Druga na mecie była Shaunae Miller-Uibo z Bahamów – 48,37, a trzecia Jamajka Shericka Jackson – 49,47. Aż pięć zawodniczek uzyskało czasy poniżej 50 sekund.  Siódma była Justyna Święty-Ersetic (50,95), a ósma Iga Baumgart-Witan (51,29).

Niezadowolona ze swojego występu była mistrzyni Europy Guba. Kulę pchnęła na 18,02, co dało jej dziesiąte miejsce. Wygrała Chinka Lijiao Gong – 19,55. W tej samej konkurencji, ale u mężczyzn, odbyły się eliminacje. Przeszedł je wyłącznie Bukowiecki. Odpadli mistrz Europy Michał Haratyk i Jakub Szyszkowski.

Niemiec Niklas Kaul został w Dausze mistrzem świata w lekkoatletycznym dziesięcioboju. Paweł Wiesiołek zajął 12. miejsce. O zwycięstwie Niemca zadecydowała ostatnia konkurencja – bieg na 1500 m, po którym awansował na pierwszą pozycję z trzeciej. Kaul uzyskał łącznie 8691 pkt, bijąc rekord życiowy. Najlepszy wynik w karierze uzyskał także srebrny medalista Estończyk Maicel Uibo – 8604. Brązowy medal zdobył Kanadyjczyk Damian Warner – 8529 pkt. W trakcie rywalizacji wycofał się z powodu kontuzji rekordzista świata Francuz Kevin Mayer.

Rajdy:

Brytyjczyk Kris Meeke (Toyota Yaris) wygrał w czwartek pierwszy odcinek specjalny Rajdu Wielkiej Brytanii, 12. rundy mistrzostw świata i objął prowadzenie w klasyfikacji.Dziesiąty czas dnia uzyskał Kajetan Kajetanowicz (Volkswagen Polo R5). Polski kierowca jest po czwartkowym odcinku drugi w kategorii WRC2. Krótki, pokazowy odcinek zwycięzca pokonał w czasie 2.47,4. Drugi, ze stratą 2,1 sekundy, był Belg Thierry Neuville (Hyundai I20). Kajetanowicz uzyskał rezultat 2.53,5, tracąc do zwycięzcy 6,1 s. Lider cyklu WRC Estończyk Ott Tanak (Toyota Yaris WRC) sklasyfikowany został na 13. pozycji, tracąc do Meeke 8,8 s. Kajetan Kajetanowicz, który jest liderem klasyfikacji generalnej WRC2, w Walii startuje po raz pierwszy. Tegoroczna trasa, prowadząca przez walijskie lasy, ma w sumie 1655 km, w tym 312 km podzielonych na 22 odcinki specjalne. Jak zawsze kierowcom problemy może sprawić aura, spodziewane są bowiem opady deszczu, które zmieniają twarde szutry w błotne grzęzawiska. Na mecie w Llandudno pierwsza załoga spodziewana jest w niedzielę około godz. 14.

MKOL:

Tokio 2020: 

Organizatorzy przyszłorocznych igrzysk w Tokio przesłali do wszystkich sportowych federacji kwestionariusze, w których proszą o rady dotyczące przeprowadzenia poszczególnych konkurencji w związku z upałami, jakie spodziewane są w Japonii na przełomie lipca i sierpnia 2020.  Jak powiedział przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach, chodzi o to, by władze poszczególnych federacji poinformowały japońskich organizatorów, jakie środki w ich dyscyplinach powinny zostać podjęte ze względu na spodziewane ekstremalne temperatury. Upały od kilku lat nawiedzają “Kraj Kwitnącej Wiśni” właśnie na przełomie lipca i sierpnia. Już wcześniej zapowiedziano korekty w programie godzinowym igrzysk przenosząc kilka konkurencji na inną porę. Upały zagrażające zdrowiu sportowców i kibiców stanowią jedno z największych wyzwań japońskich organizatorów.

Paryż 2024: 

Kandydatura Tahiti jako organizatora olimpijskich zawodów w surfingu podczas igrzysk Paryż 2024 nie wzbudza entuzjazmu przewodniczącego MKOl Thomasa Bacha. – Osobiście jestem za wyborem takiej opcji, która jest położona najbliżej centrum olimpiady – powiedział Bach. W czerwcu kandydaturę Tahiti prezentowali nad Sekwaną prezydent i wiceprezydent Polinezji Francuskiej, mającej statut wspólnoty zamorskiej Francji. Surfing – obok breakdance’u, wspinaczki sportowej i skateboardu – został w tym roku włączony do programu igrzysk w Paryżu. Pierwsze w historii olimpijskie zawody surfingowe odbędą się w Tokio w 2020.  O organizację surfingowych zawodów olimpijskich ubiegają się także trzy inne francuskie miasta: Biarritz w regionie Nowa Akwitania w departamencie Pireneje Atlantyckie, Lacanau w tym samym regionie, w departamencie Gironde oraz La Torche w departamencie Finistere w Bretanii. Różnica czasu między Tahiti, a Paryżem wynosi aż dwanaście godzin.

Opracował: Sławek Sobczak

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Wiadomości z USA i świata 4 października

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Dla amerykańskich inwestorów wydarzeniem dnia była publikacja wskaźnika ISM dla sektora usługPo fatalnym odczycie dla przemysłu rynek miał prawo się obawiać, że dekoniunktura zaczęła się przelewać także do sektora usług, generującego ponad 80 proc. PKB Stanów Zjednoczonych. Obawy pesymistów się potwierdziły. „Usługowy” ISM spadł we wrześniu do 52,6 pkt. z 56,4 pkt.w sierpniu. Był to rezultat znacznie poniżej rynkowego konsensusu (55 pkt.), sygnalizujący ostre spowolnienie wzrostu aktywności gospodarczej. To także najniższy odczyt od trzech lat. Kiepsko prezentuje się także kompozycja tego wskaźnika. Subineksy mierzące bieżącą aktywność oraz napływ nowych zamówień zanurkowały odpowiednio o 6,3 pkt. i 6,6 pkt., sygnalizując bardzo ostre hamowanie wzrostu.  Blisko krawędzi 50 punktów znalazł się subindeks zatrudnienia. To poważne ostrzeżenie: piątkowe „payrollsy” mogą znacząco rozminąć się z oczekiwaniami na poziomie +130 tys. nowych etatów. W obecnym układzie nawet spadek zatrudnienia nie może być wykluczony. Początkowo rynek akcji zareagował negatywnie na publikację ISM. Ale szybko się odbił. I ruszył w górę, ostatni akord wzrostów uderzając w samej końcówce notowań. Dzięki temu S&P500 zyskał 0,80 proc. i odrobił mniej więcej połowę środowych strat. Dow Jones wzrósł o  0,47 proc. i pozostał powyżej 26 000 punktów. Nasdaq po zwyżce o 1,12 proc. zakończył dzień na wysokości 7 872,26 pkt.

To była jedna z tych kuriozalnych sesji, podczas których ceny akcji wzrosły pomimo słabych danych z gospodarki. Wall Street najwyraźniej liczy, że w obliczu nadchodzącej recesji Fed będzie jeszcze szybciej ciąć stopy procentowe. Ale czy to w czymkolwiek pomoże? Jaka to siła pchnęła w górę nowojorskie indeksy? Analitycy nie mają wątpliwości, że były to nadzieje na dodatkowe obniżki stopy funduszy federalnych. Rynkowa wycena szans na to, że Fed zetnie stopy już na październikowym posiedzeniu FOMC wzrosła z 40 proc. do 90 proc. Oznacza to, że rynek wycenia jeszcze dwie obniżki stóp w 2019 roku – wynika z obliczeń FedWatch Tool. Tnąc w tym tempie Rezerwa Federalna powróci do zerowych stóp procentowych mniej więcej w połowie 2020 roku! – Jesteśmy w punkcie krytycznym. Światowy wzrost zwalnia, a w USA wzrost hamuje z powodu sporu handlowego i niepewności wywołanej przez politykę handlową. Ale rynek kocha łatwe pieniądze i kiedy poczuje ich powiew, dostaje euforii – trafnie skomentował Ben Phillips, główny zarządzający w EventShares cytowany przez Reutersa. Niedługo pewnie przekonamy się, czy kolejne dawki monetarnej heroiny wyniosą amerykańskie giełdy na nowe szczyty. Oby tylko Fed nie zafundował rynkom „złotego strzału”, bo wtedy zamiast akcji drożeć będzie złoto.

 

Unia Europejska podejmie środki odwetowe w odpowiedzi na nowe amerykańskie taryfy celne na towary europejskie, oznajmił w piątek lokalnej prasie niemiecki minister spraw zagranicznych oraz członek niemieckiej socjaldemokracji Heiko Maas. Jeśli zapowiedzi dojdą do skutku nowa wojna handlowa na linii USA-UE jest jedynie kwestią czasu. Jego uwagi pojawiły się po tym, jak WTO w tym tygodniu uznało, że niektóre dotacje wypłacane firmie tworzącej samoloty Airbus były nielegalne, co daje USA prawo do reagowania z taryfami na towary importowane z UE. W środę Stany Zjednoczone oświadczyły, iż zamierzają wprowadzić 10 proc. taryfy na samoloty wyprodukowane w Europie Airbus (AIR.PA) oraz 25 proc. cła na francuskie wino, szkocką i irlandzką whisky oraz ser z całego kontynentu, jako karę za nielegalne unijne dotacje. Ogłoszenie pojawiło się po tym, jak Światowa Organizacja Handlu dała Waszyngtonowi zielone światło, aby co roku nakładać cła na towary unijne o wartości 7,5 miliarda dolarów (6,1 miliarda funtów), co grozi zaognieniem konfliktu i zakłóceniem handlu transatlantyckiego.

 

Boris Johnson przedstawił w minioną środę “konstruktywne i rozsądne propozycje” dotyczące sposobu przeprowadzenia Brexitu. Europarlamentarna grupa zajmująca się kwestią Brexitu uważa jednak, że “nie stanowią one podstawy do porozumienia”, gdyż nie oferują rozwiązania dla granicy między Irlandią Północną i Irlandią. Brytyjski premier otrzymał od Unii Europejskiej tydzień na zmianę umowy. W przeciwnym razie czekać go będzie konieczność upokarzającego odroczenia wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE.  Główny negocjator UE, Michel Barnier, przyznał rzekomo podczas prywatnego spotkania z wysokimi rangą, europejskimi dyplomatami, że przedstawiony przez Johnsona plan Brexitu znacznie odbiega od jego warunków zawarcia umowy. W międzyczasie pojawiły się jednak przesłanki wskazujące, że zaproponowane przez niego porozumienie mogłoby zostać zatwierdzone przez brytyjski parlament. Okazuje się bowiem, że nawet niektórzy zwolennicy bezumownego brexitu i zwolennicy pozostania w UE wskazali, że się do niego dostosują. Przyszłość Johnsona zależy teraz od tego, czy uda mu się osiągnąć kompromis z Brukselą.  Na razie wiadomo że Boris Johnson wystąpi o opóźnienie brexitu jeśli nie dojdzie do porozumienia z Unią Europejską do 19 października, tak przynajmniej donoszą media.

 

Dane makro sygnalizujące spowolnienie gospodarki zniechęciły inwestorów do kupowania ropy, co przełożyło się na spadek ceny surowca w mijającym tygodniu. Choć w piątek ropa drożeje na giełdzie nowojorskiej, to w skali tygodnia traci ok. 6 proc. Inwestorzy dowiedzieli się niedawno, że aktywność amerykańskiego przemysłu jest najniższa od kryzysu finansowego, co ma także odzwierciedlenie w wolniejszej kreacji miejsc pracy przez gospodarkę. Oprócz gospodarki USA słabną także od dłuższego czasu także Chiny i Niemcy.

 

Po dynamicznej zwyżce notowań kukurydzy w poniedziałek, kolejne dni przynoszą stabilizację notowań tego zboża w okolicach wypracowanych na początku tygodnia zwyżek. Obecnie notowania kukurydzy w USA poruszają się w okolicach 3,86 dolara za buszel. Poniedziałkowe wzrosty wynikały z informacji zawartych w raporcie Departamentu Rolnictwa USA, pokazującym mniejsze od oczekiwań zapasy kukurydzy w USA (2,114 mld buszli wobec spodziewanych 2,428 mld buszli). Do dalszych zwyżek cen kukurydzy potrzebne są jednak nowe impulsy. Takim impulsem nie był wczorajszy raport dotyczący eksportu zbóż z USA, w którym eksport kukurydzy znalazł się na poziomie 565,1 tys. ton, mieszczącym się w przedziale oczekiwań. Z kolei w przyszłym tygodniu opublikowany zostanie raport zawierający m.in. prognozy plonów kukurydzy. Niemniej, oczekiwane są raczej spore plony tego zboża w USA, więc inwestorzy podchodzą do tego rynku z ostrożnym optymizmem.

 

Włoscy pszczelarze skarżą się, że tegoroczne anomalie pogodowe spowodowały najgorsze zbiory miodu w historii. Główna organizacja rolnicza Coldiretti ogłosiła, że 2019 roku jest „czarnym” rokiem dla pszczelarzy, którzy zdołali zebrać niespełna połowę ilości miodu uzyskanego w ubiegłym roku. W 2018 roku zbiory miodu wynosiły we Włoszech 23,3 tys. ton. Niestety tak jest w większości krajów w Europie.  Kapryśna pogoda dała się we znaki także polskim pszczelarzom. Tylko 13 kg miodu z ula zebrali średnio w tym roku pszczelarze na Podkarpaciu. To 10 kg mniej niż przed rokiem.

 

Apple zwróciło się do dostawców o zwiększenie produkcji iPhone’a 11 o nawet 10 proc., aby nadążyć za większym niż oczekiwano popytem, poinformował Nikkei Asian Review. Gazeta wskazuje, że oznaczałoby to dodatkowe 7-8 mln smartfonów. Sukces iPhone’a 11 potwierdziłby strategię prezesa Tima Cook’a, zaoferowania klientom tańszych telefonów w okresie słabnięcia gospodarki. Apple po raz pierwszy obniżyło cenę najtańszej wersji najnowszego iPhone’a w porównaniu z poprzednim modelem. „Jedenastka” ma cenę wejściową 699 dolarów, czyli 50 dolarów mniej niż jej poprzednik.

 

MGM Resorts International zgodziło się wypłacić nawet 800 mln dolarów ugody poszkodowanym i rodzinom ofiar szaleńca, który dwa lata temu strzelał do tłumu z okna hotelu w Las Vegas należącego do spółki. MGM oczekuje, że kwota ugody zmieści się w przedziale $735-800 mln. Będzie zależeć od liczby pozywających, którzy zgodzą się je zawrzeć. Oczekuje rozstrzygnięcia tej kwestii do końca przyszłego roku. W maju spółka informowała, że jej ubezpieczyciele zgodzili się wypłacić 751 mln dolarów w celu zawarcia ugody.

Opracował: Sławek Sobczak

 

 

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

MAGAZYN KIESZEŃ (278) 10.05. 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

CENY @ 4:00 PM 10.04.2019

10 yr note:               1.52% -2 bp
5 yr note:                 1.38% +4 bp
2 Yr note:                 1.40% +2 bp
30 yr bond:              2.01% -2 bp
Libor Rates:             1 mo 1.989%; 3 mo 2.043%; 6 mo 1.985%; 1 yr 1.914% (10/3/19)
30 yr FNMA 3.0:     101.97 +17 bp (+12 bp frm 9:30)
15 yr FNMA 3.0:     102.54 +10 bp (+7 bp frm 9:30)
30 yr GNMA 3.0:    103.14 +14 bp (+8 bp frm 9:30)
Dollar/Yuan:           $7.1485 unch
Dollar/Yen:            106.86 -0.05 yen

Dollar/Euro:          $1.0980 +$0.0016
Dollar Index:         98.81 -0.05
Gold:                     $1511.10 -$2.70
Crude Oil:             $52.87 +$0.42
DJIA:                     26,573.72 +372.68
NASDAQ:             7982.47 +110.21
S&P 500:              2952.01 +41.38

Poland

Name Value Net Change % Change 1 Month 1 Year Time (EDT)
WIG20:IND

WIG 20

 

2,121.16 +21.86 +1.04% +0.88% -6.79% 11:15 AM
WIG:IND

WSE WIG INDEX

 

55,980.47 +457.41 +0.82% -1.08% -4.17% 11:15 AM
WIG30:IND

WIG30

 

2,398.73 +21.99 +0.93% -0.40% -7.38% 11:15 AM
Currency Value Change Net Change Time (EDT)
EUR-USD

 

1.0979 0.0014 +0.13% 4:59 PM
USD-JPY

 

106.9400 0.0200 +0.02% 4:59 PM
GBP-USD

 

1.2331 -0.0001 -0.01% 4:59 PM
AUD-USD

 

0.6771 0.0029 +0.43% 4:59 PM
USD-CAD

 

1.3314 -0.0023 -0.17% 4:59 PM
USD-CHF

 

0.9958 -0.0033 -0.33% 4:59 P
USD-CZK

 

23.4265 -0.0236 -0.10% 4:59 PM
USD-SKK

 

27.4367 -0.0425 -0.15% 4:59 PM
USD-PLN

 

3.9354 -0.0160 -0.40% 4:59 PM
USD-HUF

 

302.8700 -0.1400 -0.05% 4:59 PM
USD-RUB

 

64.6697 -0.4765 -0.73% 4:58 PM

Today’s Rates

Best Execution
Rate Change
30 Yr FRM 3.62% +0.00
15 Yr FRM 3.25% -0.01
FHA 30 Year Fixed 3.25% +0.00
Jumbo 30 Year Fixed 3.64% -0.01
5/1 Yr ARM 3.36% +0.01
Current Mortgage Rates »

What are best-execution rates?

Average Mortgage Rates

Rate Points Change
FHFA *
15 Yr. Fixed 3.79% 1.21 -0.12
30 Yr. Fixed 4.39% 1.12 -0.22

 

MBA **
30 Yr. Fixed 4.12% 0.38 +0.08
15 Yr. Fixed 3.48% 0.32 +0.06
30 Yr. Jumbo 4.07% 0.21 +0.04
30 Yr. FHA 4.01% 0.28 +0.04
5/1 ARM 3.58% 0.27 +0.02

 

Freddie Mac **
30 Yr. Fixed 3.65% 0.60 +0.01
15 Yr. Fixed 3.14% 0.50 -0.02
1 Yr. ARM 2.68% 0.20 +0.01
5/1 Yr. ARM 3.38% 0.40 +0.00
Current Mortgage Rates »

* FHFA averages are updated monthly.
** Mortgage Bankers Association (each Wednesday) and Freddie Mac (each Thursday) averages are updated weekly.

Secondary Markets

MBS
Price Change
30YR FNMA 3.0 101.97 +0.17
30YR FNMA 3.5 102.78 +0.06
30YR GNMA 3.0 103.16 +0.16
30YR GNMA 3.5 103.98 +0.08
15YR FNMA 3.0 102.55 +0.09
15YR FNMA 2.5 101.34 +0.13

 

Treasuries
Yield Change
2 YR 1.3996% +0.0075
5 YR 1.3390% -0.0132
10 YR 1.5187% -0.0154
30 YR 2.0076% -0.0238
Prices as of: 10/4/2019 3:54PM EST
Top of Form
Week Month 1-Year 3-Year

Bottom of Form

[click item to view chart] Current Previous Previous
Quote Day Week
Oct 4, 2019 Oct 3, 2019 Sep 27, 2019
Quote % Chg Quote % Chg Quote % Chg
Macroeconomic Statistics
Aug Core US CPI Rate 2.4% 9.1% 2.2% 0.0% 2.2% 0.0%
Aug Core US PCE Idx 1.80% 5.9% 1.70% 0.0% 1.70% 0.0%
 Sep Non-Farm Payroll 136,000 -19.0% 168,000 0.0% 168,000 0.0%
Mortgage Rates
 30 Yr FXD avg 3.65% 0.3% 3.64% 0.0% 3.64% 1.7%
 15 Yr FXD avg 3.14% -0.6% 3.16% 0.0% 3.16% 3.3%
Fundamentals
1 Year CMT 1.622% 1.1% 1.604% -9.4% 1.771% 4.2%
10 Year CMT 1.60% -3.0% 1.65% -4.6% 1.73% 15.3%
2-Year Treasury 1.414% 1.6% 1.392% -15.0% 1.638% 14.1%
10-Year Treasury 1.517% -1.1% 1.534% -9.1% 1.687% 14.7%
30-Year Treasury 2.016% -0.7% 2.031% -4.7% 2.131% 7.8%
12 MTA 2.324% -2.5% 2.385% 0.0% 2.385% 0.0%
USD 6M LIBOR 1.9850% -1.6% 2.0170% -2.3% 2.0644% 2.6%
USD 12M LIBOR 1.9143% -2.2% 1.9583% -3.1% 2.0201% 4.3%
USD 1M LIBOR 1.9895% -0.4% 1.9973% -2.3% 2.0435% -1.1%
11th District COFI 1.155% 0.0% 1.155% 0.0% 1.155% 0.0%
Federal Funds 2.00% 0.0% 2.00% 0.0% 2.00% -11.1%
Gold, Mini $/oz 1510.80 -0.2% 1513.80 0.5% 1506.40 -3.5%
Currencies
EUR/USD 1.0989 0.3% 1.0957 0.2% 1.0930 -1.0%
USD/JPY 106.9257 0.0% 106.9786 -1.0% 108.0101 1.4%
GBP/USD 1.2337 0.1% 1.2328 0.4% 1.2284 0.4%
USD/CAD 1.3329 -0.1% 1.3338 0.7% 1.3247 0.1%
AUD/USD 0.677320 0.4% 0.674666 -0.3% 0.676982 -0.4%
USD/CHF 0.9949 -0.5% 1.0000 0.8% 0.9920 1.1%
© theFinancials.com

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

SPORT 8 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Piłka nożna:

Eliminacje Euro 2020:

Przed meczami el. Euro 2020 Zbigniew Boniek kolejny raz zapewnił, że nie ma tematu zwolnienia Jerzego Brzęczka. Przyznał jednak, że nie podoba mu się gra reprezentacji Polski. Reprezentacja Polski może zmazać plamę po bardzo słabych wrześniowych meczach, w których zdobyła zaledwie jeden punkt w eliminacjach Euro 2020. Biało-Czerwoni mają przed sobą starcia ze słabszymi rywalami. Najpierw zagramy na wyjeździe z Łotwą (10.10), a potem na PGE Narodowym z Macedonią Północną (13.10).  Piłkarze będą walczyć o odzyskanie zaufania kibiców, a trener Jerzy Brzęczek być może o swoją przyszłość. Już we wrześniu pojawiały się plotki, że Zbigniew Boniek jest bliski zwolnienia selekcjonera. Prezes PZPN jednak znowu zapewnił, że nie ma takiego tematu.

 

FC Barcelona zaprezentowała roczny raport finansowy po sezonie 2018/19. Klub pokazał w nim m.in. krótko oraz długoterminowe długi transferowe, których łącznie jest aż 260 milionów euro. W raporcie finansowym zaprezentowanym przez FC Barcelonę zawarte zostały krótko i długoterminowe długi klubu oraz pieniądze, których klub jeszcze nie otrzymał. Wszystko to związane z transferami przeprowadzanymi przez klub z Camp Nou. Katalończycy, według sprawozdania, mają łącznie aż 260 milionów euro do spłacenia. 79 milionów to długi krótkoterminowe, pozostałych 181 milionów euro to długi do spłacenia w późniejszym czasie. FC Barcelona planuje  jednak w sezonie 2019/20 zarobić ponad miliard euro. To będzie najwyższy budżet w 120-letniej historii Dumy Katalonii.  281 milionów ma zostać uzyskanych z praw telewizyjnych, 220 milionów ze stadionu, 374 miliony z obszaru handlowego, 124 miliony z transferów i 48 milionów z innych źródeł.

 

We wtorek w Malmoe szykuje się wielkie święto. Swój pomnik w mieście odsłoni Zlatan Ibrahimović. Szwedzki piłkarz z tej okazji dał wszystkim dzieciom w mieście wolne od szkoły. Odsłonięcie pomnika Zlatana Ibrahimovicia w Malmoe to nie tylko święto dla mieszkańców tego miasta, ale i dla piłkarskich kibiców w Szwecji. Od lat “Ibra” jest najlepszym piłkarzem z tego kraju. Co prawda nie gra już w reprezentacji narodowej, ale jego dokonania wciąż budzą sympatię wśród fanów. Pomnik to prezent dla Ibrahimovicia od Szwedzkiego Związku Piłki Nożnej. Organizacja ta przyznała mu niedawno po raz dziesiąty tytuł piłkarza roku. Napastnik Los Angeles Galaxy wykorzystał przerwę w rozgrywkach MLS i wybrał się do Szwecji.

 

Olympique Lyon dobrze spisuje się w Lidze Mistrzów, ale znacznie słabiej w Ligue 1. Dlatego działacze uznali, że drużyna potrzebuje nowego trenera. Sylvinho na początku lipca został nowym trenerem Olympique Lyon. Dla Brazylijczyka była to pierwsza samodzielna praca w karierze, bo wcześniej był jedynie asystentem. Nie poszło mu tak, jak sam się spodziewał. Francuski klub oficjalnie poinformował o zakończeniu współpracy z 45-latkiem. Na razie zastępuje go asystent Gerald Baticle, ale to tylko tymczasowe rozwiązanie do czasu znalezienia nowego szkoleniowca. Sylvinho osiągał słabe wyniki w Ligue 1. Jego drużyna w dziewięciu meczach zdobyła zaledwie dziewięć punktów i zajmuje dopiero czternaste miejsce.

 

Serwis “Calciomercato.com” informuje, że władze SSC Napoli chcą sprzedać zimą Arkadiusza Milika. Zawieszono rozmowy na temat nowego kontraktu. Polakiem zainteresowany jest Inter Mediolan.  To nie jest dobry okres w karierze Arkadiusza Milika. Polak w tym sezonie rozegrał zaledwie 161 minut w trzech spotkaniach.  W tym czasie nie zdobył ani jednej bramki, mimo że w spotkaniu Ligi Mistrzów z Genk miał trzy znakomite okazje. Niestety wszystkie je zmarnował. Po tym meczu polski napastnik trafił zresztą na ławkę rezerwowych, nie zagrał ani minuty w konfrontacji z Torino. Serwis “Calciomercato.com” informuje, że Carlo Ancelotti stracił zaufanie do Milika.

 

Eusebio Di Francesco wytrzymał zaledwie kilka miesięcy na stanowisku trenera Sampdorii Genua. Włoskie media już ujawniły, kto ma przejąć drużynę Bartosza Bereszyńskiego i Karola Linettego. “La Gazzetta dello Sport” ujawnia, że szkoleniowcowi wypłacono 1,8 mln euro odszkodowania.  Sky Sport Italia sugeruje, że nowym trenerem zostanie Giuseppe Iachini, który ostatnio prowadził Empoli. W przeszłości już raz pracował w Sampdorii. W sezonie 2011/12 awansował z tym klubem do Serie A.

 

Jacek Zieliński nie jest już trenerem Arki Gdynia – poinformował klub. Jego docelowym następca najprawdopodobniej zostanie Wojciech Stawowy. – Tymczasowo, jego obowiązki przejął II trener Daniel Myśliwiec” – napisał gdyński klub, nie tłumacząc oficjalnie powodów rozstania.  Ten jest oczywisty – wyniki Arki. Po 11. kolejkach drużyna z Gdyni jest trzecia od końca i ma zaledwie 9 punktów. Wygrała tylko dwukrotnie i ma drugą najgorszą ofensywę w lidze (8 zdobytych goli).

Siatkówka:

Puchar Świata siatkarzy:

Polscy siatkarze rozegrali już pięć spotkań w Pucharze Świata. Na japońskich parkietach przegrali tylko raz, co daje naszej drużynie trzecie miejsce w tabeli.  W środę polscy siatkarze wracają do gry w Pucharze Świata. Po trzydniowej przerwie rywalem reprezentacji Polski będzie Rosja.  Emocji nie zabraknie w kolejnych starciach. Następnego dnia zagramy z Egiptem, a w piątek zmierzymy się z Australią.

Terminarz meczów Polaków na Pucharze Świata siatkarzy (godziny czasu polskiego):

1 października, godz. 8:00: Polska – Tunezja 3:0
2 października, godz. 12:20: Polska – Japonia 3:1
4 października, godz. 8:00: Polska – USA 1:3
5 października, godz. 5:30: Polska – Argentyna 3:1
6 października, godz. 5:30: Polska – Włochy 3:0
9 października, godz. 8:00: Polska – Rosja
10 października, godz. 5:30: Polska – Egipt
11 października, godz. 5:30: Polska – Australia
13 października, godz. 8:00: Polska – Brazylia
14 października, godz. 5:30: Polska – Kanada
15 października, godz. 5.30: Polska – Iran

Koszykówka:

NBA:

Zion Williamson, któremu wróżą świetlaną przyszłość w NBA, wystąpił właśnie w pierwszym sparingu New Orleans Pelicans. 19-latek już w debiucie był efektowny i eksplozywny. Jego drużyna pokonała Atlantę Hawks 133:109.  Zion Williamson przywitał się z NBA efektownym wsadem. Pierwszy numer draftu 2019, absolwent uczelni Duke, wzbudza olbrzymie zainteresowanie fanów oraz mediów. Mówi się, że może być nawet nowym LeBronem Jamesem. Przekłada się to także na drużynę Pelicans. Zespół przy okazji pokazowego treningu w Nowym Orleanie odwiedziły tłumy kibiców. Wszyscy są ciekawi, jak prezentować będzie się nowy skład, zbudowany z młodych i perspektywicznych koszykarzy. I dostaliśmy właśnie tego namiastkę.

W innym z przedsezonowych meczów New York Knicks mierzyli się z Washington Wizards, a debiut zaliczył inny z prospektów, RJ Barrett. Trzeci numer draftu NBA od razu spędził na parkiecie aż 39 minut. Rówieśnik Williamsona zdobył 17 punktów i siedem zbiórek. Tyle samo “oczek” wywalczył Marcus Morris, dzięki czemu nowojorczycy pokonali “Czarodziei” 104:99.

Chicago Bulls – Milwaukee Bucks 112:122 (27:28, 33:35, 26:34, 26:25)
(LaVine 16, Markkanen 14, Gafford 12, White 12 – R. Lopez 14, Mason III 14, B. Lopez 13, Bender 12)

Koszykarze Realu Madryt sezon 2018/19 zakończyli ze stratą na poziomie 26,4 miliona euro. Nic dziwnego, że prezydent Florentino Perez coraz głośniej mówi o dołączeniu do NBA. Real Madryt jest jednym z najbogatszych klubów na świecie, który generuje ogromne zyski. Gigantyczną kasę zarabia jednak tylko sekcja piłkarska, która od 2014 roku, 4-krotnie wygrała najbardziej prestiżowe rozgrywki w Europie – Ligę Mistrzów. Kilkanaście miesięcy temu “Królewscy” pochwali się przychodem w wysokości 751 mln euro. Na drugim biegunie jest koszykarski Real, który co prawda regularnie powiększa klubową gablotę o najważniejsze puchary, ale przynosi prezydentowi Florentino Perezowi ogromne straty. Sezon 2018/19 Los Blancos zakończyli ze stratą na poziomie 26,4 miliona euro. Jak podkreślają hiszpańskie media, strata sekcji koszykarskiej jest i tak… mniejsza niż zakładano. Wszystko dzięki braku zwycięstwa w EuroLidze, przez co zawodnikom nie zostały wypłacone dodatkowe premie. Klub dostaje także większe pieniądze z tytułu praw telewizyjnych czy od poszczególnych sponsorów.  Ogromne pieniądze pochłaniają jednak pensje dla zawodników. Szacuje się, że w najbliższym sezonie “Królewscy” będą na minusie 27,9 mln euro. To nie jest jednak problem tylko Realu Madryt. W jeszcze trudniejszej sytuacji jest FC Barcelona, która oprócz piłki nożnej ma także pięć innych sekcji. Rocznie przynoszą one stratę w okolicach 50 mln euro.

Hokej:

NHL:

Alex Pietrangelo nie mógł sobie wyobrazić lepszego sposobu uczczenia zdobycia punktu numer 400 w NHL. Kapitan obrońców Pucharu Stanleya osiągnął tę granicę strzelając zwycięskiego gola dla swojej drużyny w okolicy, w której się wychował. W 48. minucie wyjazdowego meczu St. Louis Blues z Toronto Maple Leafs Pietrangelo dostał podanie wszerz tafli od Davida Perrona i strzałem z ostrego kąta pokonał leżącego już na brzuchu bramkarza rywali Frederika Andersena, dając swojej drużynie prowadzenie 3:2.  Mistrzowie NHL wygrali 2 z pierwszych 3 meczów nowego sezonu i zdobyli 5 punktów, czyli jak na razie najwięcej w konferencji zachodniej.

Pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie odnieśli Columbus Blue Jackets, a pierwszej porażki doznała drużyna Buffalo Sabres. “Kurtki” wygrały po dogrywce 4:3, a zwycięstwo dał im gol Alexandre’a Texiera. 20-letni Francuz w 5. występie w NHL strzelił swojego drugiego w ogóle, a pierwszego zwycięskiego gola i dorzucił debiutancką asystę. Gola i asystę dla gospodarzy zaliczył także kapitan Nick Foligno, a do siatki trafili jeszcze: rozgrywający mecz numer 200 w NHL Oliver Bjorkstrand i Cam Atkinson. Blue Jackets wygrali, mimo że wcześniej stracili prowadzenie 2:0 i 3:2. Sabres doprowadzili do dogrywki w przedostatniej minucie, grając w polu 6 na 4 po wycofaniu bramkarza i karze dla Boone’a Jennera za złamanie procedury przy wznowieniu.

Jakub Lewandowski znalazł się na opublikowanej dziś przez Centrum Skautingu NHL kandydatów do wyboru w przyszłorocznym drafcie najlepszej ligi świata. Tradycyjnie już na początku sezonu Centrum Skautingu publikuje listę zawodników wartych obserwowania przed najbliższym naborem do najlepszej ligi świata. Zawodnikom przypisywane są litery od A do C. Grupę A stanowią kandydaci typowani przez komórkę zajmującą się skautingiem do wyboru w pierwszej rundzie draftu, grupę B uważani za graczy z potencjałem na rundy 2-3, a C na rundy 4-7. W tej ostatniej grupie znalazł się właśnie Lewandowski. 17-letni Polak od tego sezonu reprezentuje barwy drużyny Sioux Falls Stampede, mistrza najlepszej amerykańskiej ligi juniorskiej USHL. W pierwszych 3 meczach nowych rozgrywek strzelił 2 gole. W poprzednim sezonie występował w czeskiej lidze juniorskiej, w której dla HC Vítkovice rozegrał 44 mecze sezonu zasadniczego, strzelił 22 gole i zaliczył 26 asyst, a w play-offach wystąpił 4 razy. Poza tym zagrał w jednym meczu Kadry PZHL U23 w PHL i uzyskał jedną asystę. Na zaprezentowanej dziś liście zawodników do obserwacji znalazło się 360 hokeistów. W przyszłorocznym drafcie, który odbędzie się w dniach 26-27 czerwca w Montrealu wybranych będzie mogło być 217.  Na przedstawionej dziś liście znalazł się m.in. także mający polskie korzenie Mateusz Szurowski, młodszy brat występującego w PKH Gdańsk Damiana Szurowskiego. On jednak jest przedstawicielem Szwecji. Podobnie jak Lewandowski został sklasyfikowany w grupie C.

Tenis:

ATP Szanghaj:

Borna Corić, zeszłoroczny finalista, w dwóch setach przegrał z Andriejem Rublowem w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju. Do 1/16 finału awansowali m.in. Matteo Berrettini, John Isner i Lucas Pouille.

Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 15) – Benoit Paire (Francja) 6:4, 1:6, 6:1

Matteo Berrettini (Włochy, 11) – Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:2, 6:1
John Isner (USA, 16) – Alex de Minaur (Australia) 7:6(1), 6:4
Andriej Rublow (Rosja) – Borna Corić (Chorwacja, 12) 6:4, 7:6(4)
John Millman (Australia, SE) – Guido Pella (Argentyna) 6:3, 7:5
Felix Auger-Aliassime (Kanada) – Aleksander Bublik (Kazachstan, Q) 7:6(5), 4:0 i krecz
Lucas Pouille (Francja) – Zhe Li (Chiny, WC) 6:7(4), 6:4, 6:4

Hubert Hurkacz awansował do 1/8 finału rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju. We wtorkowym spotkaniu II rundy Polak w dwóch setach pokonał rozstawionego z numerem dziewiątym Gaela Monfilsa. W III rundzie, w czwartek, Polak zmierzy się z rozstawionym z numerem szóstym Stefanosem Tsitsipasem bądź z Felixem Augerem-Aliassime’em.

Hubert Hurkacz odniósł we wtorek pierwsze deblowe zwycięstwo w ATP Tour. Polak i Benoit Paire pokonali w I rundzie zawodów w Szanghaju duet Jeremy Chardy i Fabrice Martin, który walczy o miejsce w kończącym sezon londyńskim turnieju Masters. Po zwycięstwie nad Gaelem Monfilsem w II rundzie singla Hubert Hurkacz nie wypoczywał długo w szatni i już po 30 minutach pojawił się na korcie, aby grać debla.

WTA Tiencin:

Magda Linette bardzo dobrze rozpoczęła turniej WTA International w Tiencinie. W I rundzie Polka rozbiła Amerykankę Christinę McHale 6:3, 6:1.  Amerykanka wygrała cztery z pięciu wcześniejszych ich meczów. Kolejną rywalką poznanianki będzie Japonka Kurumi Nara, z którą ma bilans spotkań 1-3.

WTA Linz:

Ukrainka Kateryna Kozłowa pokonała po blisko trzygodzinnym maratonie Rosjankę Annę Blinkową w I rundzie turnieju WTA International w Linzu. Niemka Andrea Petković oddała dwa gemy Szwajcarce Jil Teichmann.

Kateryna Kozłowa (Ukraina) – Anna Blinkowa (Rosja) 6:1, 6:7(1), 7:6(5)
Andrea Petković (Niemcy) – Jil Teichmann (Szwajcaria) 6:1, 6:1
Viktoria Kuzmova (Słowacja) – Julia Grabher (Austria, WC) 6:4, 6:2

Alicja Rosolska i Renata Voracova awansowały do ćwierćfinału gry podwójnej turnieju WTA International w Linzu. W poniedziałek Polka i Czeszka pokonały Kanadyjkę Sharon Fichman i Amerykankę Marię Sanchez.  Ćwierćfinałowe rywalki Polka i Czeszka poznają we wtorek. Zmierzą się z Austriaczką Barbarą Haas i Szwajcarką Xenią Knoll lub Amerykanką Hayley Carter i Brazylijką Luisą Stefani.

 

Igrzyska w Tokio bez gwiazd tenisa? Zrezygnował już Dominic Thiem, który woli jechać do Kitzbuehel. Nie ma pewności, czy zagrają Rafael Nadal i Roger Federer. Olimpijski turniej odstrasza wielu tenisistów terminem i klimatem. Priorytetem jest zaś dla naszych zawodników. Tenisiści od lat traktują igrzyska olimpijskie jak imprezę drugiej kategorii. Zdecydowanie wyżej cenią turnieje wielkoszlemowe – mimo, że zawody te odbywają się cztery razy w roku, a turniej olimpijski raz na cztery lata. Coraz więcej wskazuje na to, że w przyszłym roku w Tokio znów będzie podobnie. Na igrzyskach w Japonii może nie pojawić się wiele gwiazd. Niepewny jest wciąż występ Rogera Federera.  Kibice Rafaela Nadala także nie mogą być pewni, że wystąpi w tokijskim turnieju olimpijskim.  Nieobecnych w Tokio może być więcej. Dlaczego? Wszystko z powodu przyszłorocznego kalendarza. 12 lipca skończy się w Londynie wielkoszlemowy Wimbledon na kortach trawiastych. Turniej olimpijski w Tokio rozpocznie się już 25 lipca i rozegrany zostanie się kortach twardych. Dwa tygodnie na przerwę i zmianę nawierzchni to może być dla wielu zawodników zdecydowanie za mało czasu. Finalistom Wimbledonu ciężko będzie się pozbierać fizycznie i odbudować. Ponadto tuż po igrzyskach rusza seria turniejów w Stanach Zjednoczonych, która jak co roku kończy się w Nowym Jorku, gdzie na przełomie sierpnia i września odbędzie się US Open. Czasu na odpoczynek nie będzie, a zawodnicy często w połowie lipca udają się na krótkie wakacje.

Kolarstwo:

Gino Bartali może wkrótce zostać błogosławionym – taką informację przekazała Katolicka Agencja Informacyjna. W sprawie jednego z najwybitniejszych zawodników w historii kolarstwa (dwukrotny zwycięzca Tour de France, trzykrotny triumfator Giro d’Italia, wielokrotny mistrz Włoch, itd.) starania podjęły: Prowincja Karmelitów Bosych Centralnej Italii wraz ze Świeckim Zakonem Karmelitów Bosych. To nie żart, a bardzo poważny wniosek. Bartali spełnia wszelkie wymogi, aby w przyszłości zostać wyniesionym na ołtarze. 70 lat temu Gino Bartali był w Europie bohaterem, dzisiaj powiedzielibyśmy: celebrytą. Jego popularność osiągnęła taki poziom, że papież regularnie wspominał o nim w swoich kazaniach.  – Jako człowiek prawy, rozmodlony był stawiany za wzór sportowca. Nigdy nie zdejmował z szyi szkaplerza karmelitańskiego, a po zwycięstwie w Tour de France pożegnał na paryskim stadionie Parc des Princes kibicujących na jego cześć 50 tysięcy kibiców i poszedł się pomodlić w katedrze Notre Dame – wylicza Konsultor watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych o. Szczepan T. Praśkiewicz.

Boks:

Kubrat Pulew (27-1, 14 KO) poznał kolejnego przeciwnika na amerykańskim ringu. Bułgar, który jest o krok od walki o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej, 9 listopada zmierzy się z Rydellem Bookerem (26-2, 13 KO).  Booker nie jest przeciwnikiem najwyższych lotów dla “Kobry”, ale z pewnością jego solidny rekord zawodowy (26 zwycięstw, 2 porażki) zadecydował o tym, że to on 9 listopada sprawdzi jego formę.  38-letni bokser z Sofii 23 marca zadebiutował na ringu w USA i pokonał przez nokaut Bogdana Dinu. Bułgar jedynej porażki z karierze doznał z rąk Władimira Kliczki w 2014 roku w Altonie, a stawką tamtego pojedynku były cztery pasy mistrza świata w kategorii ciężkiej. Pulew jest o krok o ponownej szansy walki o tytuł.  Seria siedmiu zwycięstw z rzędu, nad m.in. Derekiem Chisorą, Samuelem Peterem czy Hughie Furym, dała mu 1. miejsce w rankingu federacji IBF oraz 7. w WBC.  Jeśli Bułgar pokona Rydella Bookera, to w kolejnym starciu powinien zawalczyć ze zwycięzcą rewanżu pomiędzy Anthonym Joshuą a Andym Ruizem Jr.

Opracował: Sławek Sobczak

 

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Wiadomości z USA i świata 8 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Poniedziałkowa sesja raczej niczym nie zaskoczyła, zmienność utrzymywała się na standardowym poziomie. Widać, że teraz tematem numer jeden są rozmowy handlowe USA z Chinami. Wczoraj wieczorem na rynku pojawiła się informacja o tym, że Pekin ma zamiar podczas najbliższego spotkania zawrzeć porozumienie w niektórych kwestiach, co spowodowało chwilowy, jednak dynamiczny ruch w górę na rynku akcji. Takie zachowanie potwierdza, że inwestorzy patrzą głównie na sytuację geopolityczną, która stanowi zagrożenie dla światowej gospodarki, co było dobrze widać po zeszłotygodniowych odczytach makro z USA. Indeksy w USA zakończyły poniedziałkową sesję pod kreską (spadki od 0,2 do 0,5 proc.).  Wskaźniki ciągnął w górę sektor spółek technologicznych, który pozytywnie zareagował na komentarz Larry Kudlowa, doradcy Białego Domu, że USA nie mają planów wykluczenia chińskich spółek z amerykańskich giełd.

 

Jeden z czołowych zespołów ekspertów zwraca uwagę, że opuszczenie przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej bez jakiegokolwiek porozumienia może doprowadzić nawet do podwojenia deficytu budżetowego Zjednoczonego Królestwa, który miałby wówczas wzrosnąć aż do 100 mld funtów. Już wskazuje się nawet, że realizacja takiego scenariusza błyskawicznie zmusi brytyjczyków do powrotu do oszcżedności i zaciskania pasa. Instytut Badań Skarbowych (IFS) przewiduje, że do 2021/22 r. pożyczki wzrosną do 92 mld funtów – co odpowiada 4 proc. dochodu narodowego – w ramach “stosunkowo łagodnego” scenariusza Brexitu bez porozumienia, w którym nie ma większych opóźnień na granicach. IFS szacuje, że nawet wówczas gospodarka brytyjska znalazłaby się w recesji już w 2020 roku. Gdyby rząd podjął wystarczające bodźce fiskalne, aby powstrzymać kurczenie się gospodarki – około 23 mld funtów dodatkowych wydatków w 2020 r. i 2021 r. – roczne zadłużenie osiągnęłoby wartość szczytową 102 mld funtów. Wart w tym miejscu przypomnieć, że w roku budżetowym 2018/19 deficyt budżetowy Wielkiej Brytanii wyniósł 41 mld funtów lub 1,9 proc. PKB, co stanowi najniższy poziom od 2001/02 r. Eksperci z IFS zwracają także uwagę, iż w dłuższej perspektywie czasowej brak porozueminia z UE oznaczałby mniej pieniędzy do wydania na usługi publiczne – lub wyższe stawki podatkowe – niż pozostawanie w UE.

 

Zawarta przez USA i Japonię umowa dotyczy wymiany handlowej wartości ok. 55 mld dolarów, poinformował przedstawiciel USA ds. Handlu Robert Lighthizer. Umowa otwiera japoński rynek dla amerykańskich produktów rolnych i daje Japonii względną pewność, że prezydent Donald Trump nie nałoży nowych ceł na japońskie samochody.

 

Prezes Banku Korei Lee Ju-yeol ostrzegł przed głębszym pogorszeniem się kondycji gospodarki tamtego kraju. W przyszłym tygodniu ma odbyć się posiedzenie władz monetarnych odnośnie poziomu stóp procentowych. Pomimo wcześniejszych sygnałów, że spowolnienie światowego popytu na technologię może mieć ograniczony charakter, Lee stwierdził, że nie ma już takiej pewności, że gospodarka zrealizuje zakładany przez bank centralny cel wzrostowy na 2020 r. na poziomie 2,5 proc. Już w zeszłym miesiącu Lee sugerował, że globalne spowolnienie i ochłodzenie popytu na technologie utrudnią  osiągnięcie w tym roku dynamiki wzrostu PKB rzędu 2,2 proc.

 

Po trzech kwartałach tego roku fundusze hedgingowe zanotowały średni zwrot wynoszący 4,9 proc. To najlepszy wynik dla tego okresu od 2013 roku, ogłosił Hedge Fund Research. Dobry wynik to zasługa zwiększonej zmienności w roku zdominowanym przez doniesienia o brexicie, wojnie handlowej USA i Chin oraz impeachmentcie Donalda Trumpa. W analogicznym okresie ubiegłego roku fundusze hedgingowe osiągnęły tylko 1,7 proc. zwrotu. Wyniki funduszy spekulacyjnych po trzech kwartałach tego roku są wyraźnie gorsze niż rynku. S&P 500 zyskał w tym roku do końca września ok. 21 proc. uwzględniając reinwestycję dywidend.

 

Amerykańska waluta przyprawia o ból głowy prezydenta Donalda Trumpa. Nic nie wskazuje na to, by nawet Fed obniżył jej wartość. Indeks dolara, odzwierciedlający siłę waluty względem największych partnerów handlowych, pozostaje na poziomie bliskim dwuletniego szczytu. Nie zmienia tego nawet perspektywa kolejnych obniżek stóp procentowych przez Fed — rynek liczy, że będą jeszcze trzy w tym roku, a prezydent Donald Trump  chciałby, by nastąpiły jak najszybciej i w możliwie największej skali. Wszystko po to, by odzyskać pole w wojnie walutowej, rozpętanej jego zdaniem przez Europejski Bank Centralny (EBC). Tymczaserm we wrześniu 2019 r. inflacja cen producentów (PPI) wyniosła -0,3 proc. w ujęciu miesięcznym, wynika z danych Bureau of Labor Statistics.

 

Pomimo niedzielnego zamknięcia poniżej pułapu 8 tysięcy dolarów oraz otwarcia poniedziałku na podobnych poziomach cenowych, Bitcoin odbijał ostatecznie w pierwszym dniu tygodnia handlowego o niemal 5 proc. i we wtorek próbuje kontynuować wzrosty znajdując się kilkaset dolarów nad ważnym wsparciem. Rosnąca popularność kryptowalut oraz szum medialny wokół tworzonej przez Facebooka Libry sprawił natomiast, że niemiecka administracja głośno zastanawia się nad stworzeniem kryptowalutowego odpowiednika euro.  Poniedziałkowa aprecjacja Bitcoina o niemal 5 proc.przełożyła się oczywiście na wzrost optymizmu również na rynku altcoinów. W efekcie, w ujęciu dobowym wszystkie największe z nich mocno zyskują, a w czołówce znalazły się Ethereum oraz Bitcoin Cash, które zwiększają swoją wartość o około 6 proc. Sam Bitcoin testuje we wtorek pięciodniowe, lokalne szczyty i na luksemburskiej giełdzie Bitstamp chwilowo wybijał poziom 8300 dolarów. Notowania nadal utrzymują się jednak w wąskim kanale zmienności i dopóki kurs BTC trwale nie wybije albo okrągłego wsparcia na wysokości 8 tysięcy dolarów albo poziomu 8,4 tys. zmienność nadal powinna być ograniczona.

 

Samsung Electronics spodziewa się spadku zysku operacyjnego w kwartale zakończonym we wrześniu o 56 proc. do 7,7 bln wonów. To jednak dobra wiadomość, wynika z informacji Reutersa. Największy na świecie producent smartfonów spodziewa się 7,7 bln wonów zysku operacyjnego w kwartale zakończonym we wrześniu. Rynek oczekiwał wyniku o ok. 600 mln wonów niższego. Samsung osiągnął wyższy zysk dzięki dobrej sprzedaży Galaxy Note 10 po debiucie 23 sierpnia. Na wynikach największej południowokoreańskiej spółki wciąż mocno ciąży spadek sprzedaży chipów pamięci. Przychody Samsunga prawdopodobnie spadną o 5,3 proc. do 62 bln wonów. Biznes komórkowy spółki jest dużo mniejszy niż chipów pamięci.

 

Marios Iliopoulos, właściciel tankowca , próbował wyłudzić 77 mln USD odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej organizując jego fałszywe porwanie przez piratów, ogłosił sędzia po zakończonym procesie w Londynie. Sprawa dotyczyła wydarzeń z 2011. Sędzia Nigel Teare uznał, że Iliopoulos postanowił zniszczyć Brillante Virtuoso aby uzyskać wysokie odszkodowanie, które pozwoliłoby wyjść z problemów finansowych jego firmie Suez Fortune Investments. Teare wskazał, że tankowiec zaczął przynosić właścicielowi straty po załamaniu cen za transport morski po kryzysie 2008 roku. Iliopoulos miał namówić dwóch członków załogi tankowca i siedmiu członków straży przybrzeżnej Jemenu do zaaranżowania fałszywego porwania tankowca przez piratów, a następnie zniszczenie statku.

 

Obsługa smartfonu na pomocą gestów wykonywanych na rękawie? To możliwe – Google i Levi’s wprowadzają na rynek „inteligentną kurtkę”.  „Inteligentna kurtka” jest już w sprzedaży. Umożliwi wykonywanie czynności na smartfonie bez fizycznego kontaktu z urządzeniem. Kurtka dostępna jest w dwóch wariantach cenowych. Pierwszy model za 198 dolarów oraz drugi, cieplejszy wariant za 248 dolarów. Lewy rękaw kurtki wykonany jest z tkaniny, która działa jak panel dotykowy. Za pomocą ruchów wykonanych na materiale można obsługiwać funkcje w telefonie. Panel dotykowy umożliwia odbieranie połączeń, wybieranie numerów, odtwarzanie muzyki oraz robienie zdjęć. Wszystkie czynności można wykonywać bez wyciągania telefonu z kieszeni.  Smartfon wyposażony w odpowiednią aplikację łączy się „z ubraniem” za pomocą bluetooth. Kurtkę można prać w pralce, materiał jest wodoodporny. Użytkownicy muszą pamiętać o odpięciu miniaturowego komputera – Jacquard tag. Nowa technologia Google podpięta jest do kurtki w formie spinki. Urządzenie wytrzymuje około 2 dni na jednym ładowaniu. Kurtkę można kupić w Australii, Francji, Japonii, Niemczech, Nowej Zelandii, Stanach Zjednoczonych, Włoszech i Wielkiej Brytanii.

Opracował: Sławek Sobczak

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us


SPORT 9 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Piłka nożna:

Eliminacje Euro 2020:

10 września reprezentacja Polski rozegra siódmy mecz w eliminacjach ME 2020. Podopieczni Jerzego Brzęczka zmierzą się z zamykającą tabelę Łotwą. W środę Biało-Czerwoni dotarli do Rygi.  Czwartkowy mecz Łotwa – Polska rozpocznie się o godz 20.45. Po sześciu z dziesięciu kolejek eliminacji Euro 2020 Polska jest liderem grupy G, z 13 punktami. Łotwa zajmuje ostatnie miejsce, z zerowym dorobkiem. W marcowym spotkaniu na PGE Narodowym Polacy pokonali Łotyszy 2:0.

 

– Jeżeli dojdzie do rasistowskiego ataku i nie będziemy z tego zadowoleni, wszyscy razem zejdziemy z boiska – zapowiedział Tammy Abraham w kontekście meczu Bułgaria – Anglia. Bułgarzy byli już karani za zachowanie kibiców. W poniedziałek Anglicy zmierzą się na wyjeździe z Bułgarią w ramach eliminacji Euro 2020. W kontekście tego spotkania sporo mówi się o bułgarskich kibicach i możliwości wystąpienia ataków na tle rasistowskim.

 

Premier League:

Według dziennika “Daily Mail” Julian Nagelsmann, prowadzący obecnie RB Lipsk, ma zostać następcą Ole Gunnara Solskjaera na stanowisku menedżera Manchesteru United. Jeszcze w tym miesiącu może zakończyć się praca Ole Gunnara Solskjaera w Manchesterze United. Według ostatnich doniesień angielskich mediów porażka w ligowym meczu z Liverpoolem (20 października) sprawi, że Norweg zostanie zwolniony z posady menedżera.

 

“Jose Mourinho trafi do Tottenhamu, jeśli z klubu odejdzie Mauricio Pochettino” – informuje “Daily Mail”. Portugalczyk pozostaje bez pracy od grudnia 2018 roku. Jose Mourinho po tym, jak został zwolniony z Manchesteru United, nie związał się z żadnym klubem. Miał propozycje z wielu lig, m.in. z Serie A czy z La Liga. Ostatnio głośno mówiło się o Valencii, Milanie czy jednym z klubów z Chin. Portugalczyk wszystkie propozycje odrzucił, gdyż liczy podobno na angaż w Realu Madryt.

 

La Liga:

Hiszpański Komitet Dyscyplinarny nałożył karę 2 meczów na Ousmane Dembele, który obejrzał czerwoną kartkę w ostatnim spotkaniu z Sevillą. Tym samym piłkarza FC Barcelona zabraknie w hicie z Realem Madryt. Według pomeczowego protokołu, w 86. minucie spotkania FC Barcelona – Sevilla Ousmane Dembele podbiegł do sędziego i powiedział “jesteś bardzo słaby, bardzo słaby”. Arbiter Antonio Mateu Lahoz długo się nie zastanawiał i pokazał bezpośrednią czerwoną kartkę Francuzowi.

 

Serie A:

Stefano Pioli został następcą Marco Giampaolo na stanowisku trenera pierwszej drużyny Milanu. 53-latek był bezrobotny od kwietnia, gdy odszedł z Fiorentiny, gdzie pracował od 2017 roku. W środę podpisał z Milanem kontrakt, który ma obowiązywać przed dwa sezony. Pioli wcześniej trenował m.in. Inter Mediolan, Lazio Rzym i Bolognę. Największym sukcesem było doprowadzenie rzymian do trzeciego miejsca w tabeli w sezonie 2014/2015 i awans do Ligi Mistrzów.  W najbliższej ligowej kolejce, w niedzielę 20 października, Milan zagra na własnym boisku z Lecce.

 

Mario Mandzukić i Emre Can w Manchesterze United, Paul Pogba w Juventusie – o takiej możliwej wymianie piłkarzy donosi “Tuttosport”. Dla Francuza byłby to powrót do stolicy Piemontu.

 

Wielka Brytania od kilkunastu miesięcy pracuje nad opuszczeniem Unii Europejskiej. Decyzja wyspiarzy może być utrudnieniem dla Leo Messiego i Cristiano Ronaldo, którzy są skazani prawomocnym wyrokiem. W 2017 roku Lionel Messi został przez hiszpański Sąd Najwyższy prawomocnie skazany na 21 miesięcy więzienia za przestępstwa podatkowe. Kapitan FC Barcelona uniknął pobytu w zakładzie karnym bowiem wyroki niższe niż 24 miesiące odbywa się w Hiszpanii w zawieszeniu. 32-latek, oprócz dużej kary finansowej, nie odczuł skutków tego wyroku. Obecnie Messi posiada także hiszpański paszport, zatem bez problemu może podróżować prawie po całej Europie.  Jego sytuację diametralnie może zmienić Brexit. Wielka Brytania od wielu miesięcy stara się opuścić Unię Europejską. – Prawo jest jasne. Jeśli jesteś spoza UE i masz na koncie wyrok, nawet w zawieszeniu, na Wyspy nie wjedziesz – wyjaśnia Andrew Osbourne z firmy Lewis Silkin (za Daily Mail). W podobnej sytuacji jest między innymi Cristiano Ronaldo, który także został w Hiszpanii skazany za oszustwa podatkowe. Portugalczyk dostał karę 23 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 18,8 mln euro.

Siatkówka:

Puchar Świata siatkarzy:

Reprezentacja Polski dopisała do swojego konta kolejne trzy punkty, tym razem odprawiając Rosję w czterech setach. To piąte zwycięstwo Biało-Czerwonych w Pucharze Świata.  W porównaniu do mistrzostw Europy, niewiele zostało ze składu reprezentacji Rosji, która niespodziewanie ten turniej zakończyła już w fazie ćwierćfinałowej, przegrywając z późniejszymi srebrnymi medalistami, Słowenią.  Nie miało to jednak znaczenia, bo to rywal, który nigdy nie jest wygodny i z którym Polakom nigdy nie gra się łatwo, bez względu na to, jak wygląda skład personalny po drugiej stronie siatki. Biało-Czerwoni po raz ostatni ze Sborną wygrali w poprzednim sezonie w Lidze Narodów, ale w fazie interkontynentalnej. Potem od kadry Vitala Heynena okazywali się lepsi w Final Six oraz w tym sezonie tych samych rozgrywek. I choć wydawało się, że tym razem faworytami będą Polacy, przeciwnicy szybko pokazali, że tanio skóry nie sprzedadzą.

Polska – Rosja 3:1 (25:27, 25:21, 25:18, 25:22)

Polska: Drzyzga, Leon, Kurek, Bieniek, Kochanowski, Kwolek, Zatorski (libero) oraz Wojtaszek (libero), Kubiak, Muzaj, Komenda, Kłos, Śliwka, Szalpuk.

Na zwycięskiej ścieżce w tegorocznym Pucharze Świata siatkarzy pozostaje Brazylia. Canarinhos w trzech setach pewnie pokonali Argentynę. Za trzy punkty wygrali także Amerykanie, którzy w czterech partiach ograli reprezentację Iranu. Blisko pierwszego zwycięstwa w Pucharze Świata była reprezentacja Tunezji. Siatkarze z Afryki dopiero po tie-breaku, ale musieli uznać wyższość Kanadyjczyków.  Reprezentacja Egiptu, kolejny rywal polskich siatkarzy na turnieju Pucharu Świata, przed meczem z Biało-Czerwonymi nie zachwycili. Podopieczni Gido Vermeulena we wtorek, w meczu 6. kolejki spotkań, przegrali z Włochami.  Środową kolejkę zakończyła rywalizacja Japonii z Australią. Emocji w tym meczu było jak na lekarstwo.

Tunezja – Kanada 2:3 (20:25, 25:20. 27:29, 25:20, 12:15)

Argentyna – Brazylia 0:3 (19:25, 19:25, 24:26)

USA – Iran 3:1 (25:18, 22:25, 25:18, 25:12)

Włochy – Egipt 3:0 (25:19, 25:21, 25:22)

Japonia – Australia 3:0 (25:17, 25:22, 25:22)

 

Aktualna tabela Pucharu Świata siatkarzy 2019

Miejsce Drużyna Mecze Z- Punkty Sety
1. Brazylia 6 6-0 18 18:2
2. USA 6 5-1 16 17:6
3. Polska 6 5-1 15 16:6
4. Japonia 5 3-2 9 10:7
5. Rosja 6 3-3 9 12:13
6. Włochy 6 3-3 8 10:11
7. Kanada 6 3-3 8 12:14
8. Egipt 6 2-4 7 10:14
9. Iran 6 2-4 6 10:14
10. Argentyna 6 2-4 6 10:15
11. Australia 5 1-4 2 6:14
12. Tunezja 6 0-6 1 3:18

 

Kolejne mecze Polaków wg czasu polskiego:

10 października, godz. 5:30: Polska – Egipt
11 października, godz. 5:30: Polska – Australia
13 października, godz. 8:00: Polska – Brazylia
14 października, godz. 5:30: Polska – Kanada
15 października, godz. 5.30: Polska – Iran

 

Estonia, Finlandia i Czechy zorganizują mistrzostwa Europy siatkarzy w 2021 roku. Wciąż trwają poszukiwania czwartego gospodarza. W środę poinformowano, że Polacy zgłosili swoją kandydaturę. Jest szansa, że w Polsce odbędą się mecze na wszystkich etapach, włącznie z półfinałami i finałem. Potencjalnymi gospodarzami spotkań są Katowice, Kraków, Wrocław, Gdańsk oraz Tarnów.

Koszykówka:

NBA:

Philadelphia 76ers może w przyszłym sezonie walczyć o mistrzostwo NBA. Drużyna ma potencjał. Teraz pierwszy raz zaprezentowała się przed kibicami, pokonując przyjezdnych z Chin. Drużyna Bretta Browna zaaplikowała chińskiemu Guangzhou Loong Lions aż 144 punktów. Wydarzeniem dnia był celny rzut za trzy punkty Bena Simmonsa. 23-latek, który jak na razie w swojej karierze w spotkaniach ligowych nie trafił zza łuku ani razu, zapowiadał niedawno: “Jeśli nadarzy się otwarta pozycja, będę próbować”.

Jak będzie prezentować się nowa Oklahoma City Thunder? Latem doszło tam do wielu roszad. Drużynę opuścili Russell Westbrook i Paul George, pojawili się Chris PaulShai Gilgeous-Alexander czy Danilo Gallinari. Już pierwszy sparing pokazał, że “Grzmot” może być ciekawym projektem. OKC pokonali Dallas Mavericks 119:104, a 24 punkty zanotował utalentowany Gilgeous-Alexander.

Jimmy Butler zadebiutował w trykocie Miami Heat, czyli stało się to, na co ostrzyli sobie zęby sympatycy drużyny z Florydy. Skrzydłowy dostał od trenera Erika Spoelstry 24 minuty i zdobył w tym czasie 10 punktów, zanotował też pięć asyst. Jego Heat pokonali na otwarcie San Antonio Spurs 107:89, dla których 12 “oczek” wywalczył Rudy Gay.

Philadelphia 76ers – Guangzhou Loong Lions 144:86 (36:22, 46:19, 35:20, 27:25)
(Simmons 21, Embiid 17, Richardson 16 – Nicholson 36, Georges-Hunt 16, Harris 11)

Miami Heat – San Antonio Spurs 107:89 (22:23, 31:23, 28:18, 26:25)
(Herro 18, Silva 16, Adebayo 14 – Gay 12, DeRozan 10)

Memphis Grizzlies – New Zealand Breakers 108:94 (27:14, 28:22, 22:29, 31:29)
(Jackson Jr. 18, Allen 18, Crowder 15 – Webster 19, Hopson 15, Loe 12)

Oklahoma City Thunder – Dallas Mavericks 119:104 (33:28, 33:34, 31:27, 22:15)
(Gilgeous-Alexander 24, Adams 17, Schroder 13 – Kleber 14, Jackson 14, Brunson 10)

Phoenix Suns – Minnesota Timberwolves 111:106 (37:26, 19:28, 34:28, 21:24)
(Ayton 18, Booker 15, Kaminsky 14 – Towns 19, Culver 11, Dieng 10, Graham 10)

Portland Trail Blazers – Denver Nuggets 94:105 (22:27, 28:25, 18:26, 26:27)
(Hezonja 12, Collins 10, Labissiere 10, Simons 10 – Millsap 14, Grant 13, Morris 12, Beasley 12, Murray 10)

Hokej:

NHL:

Dwa niepokonane dotąd zespoły zmierzyły się w Las Vegas. Ale jak przystało na stolicę hazardu, ktoś musiał przegrać. Całą pulę zgarnęli Boston Bruins dzięki świetnemu występowi swojego pierwszego ataku.

Vegas Golden Knights – Boston Bruins 3:4 (2:2, 0:2, 1:0)

Jako pierwszy 4 mecze w tym sezonie wygrał zespół Carolina Hurricanes, który tym razem na wyjeździe pokonał 6:3 Florida Panthers.

Świetnie rozpoczęła rozgrywki także drużyna Edmonton Oilers, która wygrała wszystkie 3 pierwsze spotkania. Tej nocy na wyjeździe pokonała 5:2 New York Islanders.

Nowi Winnipeg Jets po raz pierwszy pod tą nazwą wygrali w Pittsburghu. “Odrzutowce” pokonały “Pingwiny” 4:1, przerywając klubową serię 18 porażek w tym mieście, zapoczątkowaną w 2007 roku jeszcze jako Atlanta Thrashers.

W czwartej próbie pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odniosła drużyna Dallas Stars, która na wyjeździe pokonała 4:3 Washington Capitals.

W Detroit spotkały się drużyny, które zaczęły sezon od dwóch zwycięstw i jedna musiała przegrać. Padło na gospodarzy. Red Wings ulegli Anaheim Ducks 1:3, mimo że po dwóch tercjach prowadzili 1:0.

Znacznie gorzej niż “Kaczorom” wiedzie się na początku sezonu innej drużynie z Kalifornii. San Jose Sharks przegrali wszystkie 4 pierwsze spotkania w nowych rozgrywkach. Tym razem ulegli na wyjeździe 2:5 Nashville Predators.

Los Angeles Kings odnieśli pierwsze zwycięstwo w sezonie, pokonując 4:3 po dogrywce Calgary Flames.

PHL:

GKS Tychy pokonał na własnym Vienna Capitals 4:2. Architektem tego zwycięstwa był niewątpliwie Filip Komorski, który zdobył dwie bramki.

Re-Plast Unia Oświęcim wkroczyła na zwycięską ścieżkę, pokonując na własnym lodzie Comarch Cracovię 9:1.

GKS Katowice wygrał na wyjeździe z Lotosem PKH Gdańsk i wskoczył na pierwsze miejsce w tabeli. Dla katowiczan była to siódma wygrana, dzięki której utrzymali status niepokonanych.

HLM:

Hokeiści GKS Tychy odnieśli drugie zwycięstwo w historii swoich występów w Hokejowej Lidze Mistrzów. We wtorkowy wieczór pokonali Vienna Capitals 4-2. Dwie piękne bramki zdobył bohater spotkania Filip Komorski!

Puchar Wyszehradzki:

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Wyszehradzkiego hokeiści JKH GKS Jastrzębie rozgromili na wyjeździe UTE Ujpesti Budapeszt 9:2. Po dwie bramki dla jastrzębian zdobyli Łukasz Nalewajka i Radosław Sawicki.

Tenis:

ATP Szanghaj:

Alexander Zverev w dwóch tie breakach pokonał Jeremy’ego Chardy’ego w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju. Do 1/8 finału awansowali także m.in. Karen Chaczanow, Matteo Berrettini i Roberto Bautista.

Alexander Zverev (Niemcy, 5) – Jeremy Chardy (Francja) 7:6(13), 7:6(3)
Karen Chaczanow (Rosja, 7) – Taylor Fritz (USA) 6:2, 6:4
Roberto Bautista (Hiszpania, 8) – Reilly Opelka (USA) 6:4, 7:5
Matteo Berrettini (Włochy, 11) – Cristian Garin (Chile) 6:3, 6:3
John Isner (USA, 16) – Lucas Pouille (Francja) 7:5, 6:3
Andriej Rublow (Rosja) – John Millman (Australia, SE) 6:2, 6:0

Stefanos Tsitsipas spotka się w czwartek z Hubertem Hurkaczem w meczu III rundy turnieju Rolex Shanghai Masters 2019. W środę Grek pokonał po dwóch tie breakach Kanadyjczyka Feliksa Augera-Aliassime’a.

 

Hubert Hurkacz i Benoit Paire odpadli w II rundzie debla rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju. W środę Polak i partnerujący mu Francuz w dwóch setach przegrali z Mate Paviciem i Bruno Soaresem.

Łukasz Kubot i Marcelo Melo awansowali do II rundy gry podwójnej turnieju ATP Masters 1000 na kortach twardych w Szanghaju. W środę polsko-brazylijska para pokonała chorwacko-chiński duet Borna Corić i Runhao Hua 6:4, 7:5.

Challenger Mouilleron-le-Captif:

Kamil Majchrzak bez powodzenia startował w halowym turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych we francuskim Mouilleron-le-Captif. We wtorek polski tenisista przegrał po trzysetowym meczu z Cedrikiem-Marcelem Stebe.

WTA Linz:

Belinda Bencić przegrała z Anną-Leną Friedsam w I rundzie turnieju WTA International w Linzu. Donna Vekić rozbiła Polonę Hercog, a Julia Goerges pokonała Margaritę Gasparian.

Donna Vekić (Chorwacja, 4) – Polona Hercog (Słowenia) 6:1, 6:1
Julia Görges (Niemcy, 5) – Margarita Gasparian (Rosja) 6:4, 6:2
Anna-Lena Friedsam (Niemcy, Q) – Belinda Bencić (Szwajcaria, 2) 6:4, 2:6, 6:2
Alize Cornet (Francja) – Barbora Strycova (Czechy, 7) 6:4, 6:4
Kristina Mladenović (Francja) – Katerina Siniakova (Czechy) 6:1, 7:5
Alison van Uytvanck (Belgia) – Ysaline Bonaventure (Belgia, LL) 6:3, 6:2
Jelena Rybakina (Kazachstan) – Nina Stojanović (Serbia, Q) 7:6(5), 6:2
Laura Siegemund (Niemcy, Q) – Fiona Ferro (Francja) 6:2, 5:7, 7:5
Cori Gauff (USA, LL) – Stefanie Vögele (Szwajcaria, Q) 6:3, 7:6(3)

WTA Tiencin:

Caroline Garcia na II rundzie zakończyła występ w turnieju WTA International w Tiencinie. Mistrzyni sprzed roku przegrała z Yafan Wang. Julia Putincewa łatwo pokonała Samanthę Stosur.

Julia Putincewa (Kazachstan, 6) – Samantha Stosur (Australia, WC) 6:1, 6:2
Yafan Wang (Chiny) – Caroline Garcia (Francja, 4) 6:4, 6:2
Rebecca Peterson (Szwecja) – Xinyu Wang (Chiny, LL) 7:5, 3:2 i krecz
Ons Jabeur (Tunezja) – Xiyu Wang (Chiny, Q) 6:4, 6:2

Rugby:

Walijscy rugbiści pokonali Fidżi 29:17 w meczu grupy D Pucharu Świata i zapewnili sobie awans do ćwierćfinału. Ten wynik spowodował, że w fazie pucharowej na pewno wystąpi też Australia, choć w środę nie grała.  Pozostałe mecze tego dnia były bardzo jednostronne. W grupie A Szkocja rozbiła Rosję 61:0, a w grupie C Argentyna pokonała USA 47:17.

Do walki o PŚ najlepsi rugbiści przystąpili po raz dziewiąty. W imprezie, mającej rangę mistrzostw globu, udział bierze 20 zespołów. Pierwsza faza zakończy się 13 października; ćwierćfinały odbędą się 19 i 20 października, półfinały 26 i 27 października, spotkanie o trzecie miejsce 1 listopada, a finał dzień później w Jokohamie. Tytułu broni Nowa Zelandia, która najlepsza była także w 2011 roku.

Boks:

W związku z wypadnięciem z karty walk gali w Londynie Josepha Parkera (26-2, 20 KO), to David Price (25-6, 20 KO) zmierzy się z Dereckiem Chisorą (31-9, 22 KO). W mediach jako kandydata wymieniało się również między innymi Michaela Huntera (18-1, 12 KO), który zgłosił gotowość, by bić się z “Del Boyem”.  Rywalem Chisory miał być nominalnie Parker, jednak Nowozelandczyk musiał się wycofać ze względu na komplikacje powstałe w wyniku ugryzienia przez pająka. Ostatecznie rywalem “Del Boya”, po kilkunastu dniach poszukiwania następcy, będzie brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Pekinie w kategorii superciężkiej, Price.  Brytyjczyk jest ostatnio na fali wznoszącej, czego wynikiem były trzy zwycięstwa z rzędu nad Tomem Littlem, Kashem Allim oraz Davidem Allenem.  Z kolei Chisora w ostatnim występie gładko rozprawił się w drugiej rundzie z Arturem Szpilką (22-4, 15 KO) i pod okiem menadżera Davida Haye’a zamierza po raz kolejny wywalczyć sobie miejsce na szczycie królewskiej kategorii.

 

To nie koniec kłopotów byłego trenera Władimira Kliczki i Ołeksandra Usyka Jamesa Aliego Bashira, który kilka dni temu został zaatakowany przez początkowo nieznanego sprawcę po ceremonii ważenia. Jak się okazało, ma krwiaka mózgu i ponownie trafił do szpitala, gdzie prawdopodobnie będzie musiał przejść operację.  Bashir po raz pierwszy trafił do szpitala w nocy z piątku na sobotę, po tym, jak został zaatakowany po ceremonii ważenia. W jej trakcie wdał się zaś w sprzeczkę z narożnikiem pięściarki Claressy Shields (9-0, 2 KO) i według relacji świadków, miał obrażać w szczególności siostrę zawodniczki. Po wyjściu z sali został dotkliwie pobity i trafił do szpitala, gdzie został poddany operacji, ze względu na zdiagnozowanie u niego rozległych złamań kości twarzy. Walka Shields z prowadzoną przez Bashira Chorwatką Ivaną Habazin (20-3, 7 KO) została zaś odwołana.

MŚ w gimnastyce sportowej:

Simone Biles nie przestaje zachwycać. Amerykanka zdobyła właśnie 21. w karierze medal gimnastycznych mistrzostw świata, przechodząc tym samym do historii gimnastyki sportowej.  Mierząca zaledwie 142 cm na rozgrywanych w Stuttgarcie gimnastycznych mistrzostwach świata triumfowała z kobiecą reprezentacją USA w zawodach drużynowych. Amerykanki, dla których to piąty z rzędu tytuł mistrzów świata, pokonały Rosjanki (drugie miejsce) i Włoszki (trzecie miejsce). Dla Simone Biles to 21. medal MŚ (a 15. złoty) w karierze. Takiego dorobku nie ma żadna z kobiet rywalizujących w tej dyscyplinie. Druga w klasyfikacji jest Rosjanka Swietłana Chorkina (20 medali). Wśród mężczyzn liderem klasyfikacji medalowej jest z kolei Białorusin Witalij Szczerbo. Ten zgromadził 23 krążki.

Opracował: Sławek Sobczak

 

 

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Wiadomości z USA i świata 9 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Nawet zapowiedź powrotu do polityki „dodruku pieniądza” nie była w stanie podnieść notowań akcji. Fed może „wkrótce ogłosić środki zwiększające podaż rezerw” – oznajmił we wtorek Jerome Powell, przewodniczący Rezerwy Federalnej. To sugestia do trwających od kilku tygodni problemów z niedostateczną podażą pieniądza na dolarowym rynku repo, na które Fed odpowiedział pierwszymi od 10 lat operacjami zwiększającymi płynność. W efekcie „dosypania” gotówki do systemu bankowego bilans Rezerwy Federalnej wzrósł po raz pierwszy od 5 lat.  Warto odnotować, że wypowiedzi Powella nie pomogły rynkowi akcji. A ten przecież dostał to, czego żądał od miesięcy. Wcześniej  w trakcie sesji nowojorskie indeksy spadały pod pretekstem kolejnych zgrzytów dyplomatycznych na linii Pekin-Waszyngton. Okazało się władze USA umieściły 28 chińskich organizacji rządowych i handlowych na czarnej liście, oskarżając je o udział w represjach władz wobec muzułmańskiej mniejszości ujgurskiej. Do tego doszły nieoficjalne doniesienia o planowanych restrykcjach zakładających ograniczenie inwestowania w aktywa chińskich przedsiębiorstw przez państwowe fundusze emerytalne. Reasumując, rynek tak mocno przestraszył się eskalacji wojny ekonomicznej z Chinami, że nawet nie zareagował na zapowiedź zwiększenia podaży pieniądza wygłoszoną przez samego szefa Fedu. To raczej nieczęsto spotykana sytuacja.

 

Bilans wtorku na Wall Street  to jednoznaczne zwycięstwo giełdowych niedźwiedzi. Dow Jones spadł o 1,19 proc., ale utrzymał się powyżej 26 000 punktów. S&P500 zaliczył zniżkę o 1,56 proc., osuwając się poniżej 2 900 pkt. Nasdaq stracił 1,67 pro i zakończył sesję na poziomie 7 823,78 pkt. W zasadzie takie zachowanie rynku nie powinno dziwić. Prezydent Trump wreszcie dostał od Fedu to, czego żądał od roku: obniżek stóp procentowych i wznowienie QE. Teraz może śmiało „ruszyć na Chiny” z nowymi sankcjami, cłami i embargami. A tego właśnie Wall Street obawia się najbardziej. Prącemu ku reelekcji Trumpowi jak na razie nie przeszkadzają zniżkujące wskaźniki makroekonomiczne. Przynajmniej tak długo, jak rynek pracy trzyma się względnie nieźle. Dopiero bessa na Wall Street mogłaby skłonić gospodarza Białego Domu do złagodzenia kursu w polityce handlowej. Tyle że rosnący S&P500 zapewne zmniejszyłby wolę Fedu do luzowania polityki monetarnej. I tak to błędne koło się zamyka…

 

Pokrywający się z datą Halloween finalny termin opuszczenia przez Wielką Brytanię struktur unijnych niesie ze sobą czynniki, których inwestorzy najbardziej nie tolerują na rynkach – niepewność oraz nieprzewidywalność. W miesiącu, w którym sporą dawkę niepewności zapewniają już napięcia handlowe i obawy o światową dynamikę wzrostu, UK nadal nie porozumiała się z Unią Europejską (UE) w sprawie Brexitu. Analitycy coraz częściej mówią o ponownym odłożeniu rozwodu w czasie i rozpisaniu przedwczesnych wyborów.  Niezależnie czy Brexit przybierze formę umownego, czy bezumownego, akcje spółek z UK z pewnością nie znajdą się po zwycięskiej stronie rynkowego równania. Nawet jeżeli obie strony negocjacji podpisałyby porozumienie przed 31 października (co wydaje się wielce nieprawdopodobne), zyskają na tym głównie akcje strefy euro. Analitycy JP Morgan na początku tygodnia tłumaczyli, że będzie to wynikało z samego składu brytyjskiego indeksu FTSE 100, w którym przeważają spółki eksportowe. Te natomiast ucierpią w momencie gdy funt będzie się dynamicznie umacniał (a taką reakcję przyniesie podpisanie umowy ws. Brexitu). Z kolei ekonomiści Jefferies są przekonani, że niezależnie od wyniku Brexitu, kurs funta będzie osuwał się w stronę 1,15 lub nawet 1,10 dolara. Nie wszyscy są więc przekonani co do dynamicznej aprecjacji funta w przypadku podpisania umowy dotyczącej wyjścia z UE przez UK. W okresie rozważania ekstremalnych scenariuszy Bank of America zaleca natomiast wykorzystanie dużej zmienności. Ich zdaniem funt spadnie o około 15 proc. do dolara w przypadku bezumownego Brexitu, natomiast zyska około 10 proc. w przypadku wersji z umową. W obu przypadkach europejskie akcje mają podążać za szterlingiem, a Euro Stoxx 50 “zrealizować większe ruchy niż FTSE w momencie oczekiwania na i po ogłoszeniu ostatecznych scenariuszy Brexitu”. Jeżeli kurs funta zrealizowałby prognozy BoA, to wtedy osuwałby się w okolice parytetu w stosunku do dolara, a w przypadku scenariusza wzrostowego nie pokonałby nawet maksimów z 2018 roku. W rzeczywistości, premia za ryzyko powiązana z brytyjskimi akcjami wzrasta zdecydowanie szybciej niż w strefie euro od czasu referendum i znajduje się cały czas w trendzie wzrostowym, co widać na poniższym wykresie.

Na rynku walutowym trwa stabilizacja kursu euro do złotego. Natomiast wspólnotowa waluta zyskuje wobec dolara, co przekłada się na spadek notowań tego ostatniego w relacji do złotego. Rano kurs euro kształtował się na poziomie 4,3253 zł, a więc bez większych zmian względem wtorkowego wieczoru. Poziom 4,32 zł jest barierą, z którą rynek zmaga się od piątku. W poprzednim tygodniu doszło do zdecydowanego umocnienia złotego – kurs EUR/PLN obniżył się z niemal 4,40 zł do 4,32 zł. Równocześnie z przeszło 2-letniego minimum zaczął się podnosić kurs EUR/USD. Euro odrobiło niewielką część strat względem dolara, podnosząc swą wycenę z niespełna 1,09 do 1,0980 dolara. W rezultacie cena amerykańskiej waluty na polskim rynku obniżyła się w środę rano do 3,9386 zł, a więc o pół grosza niżej niż dzień wcześniej.  W ślad za dolarem podążyły notowania franka szwajcarskiego. Kurs CHF/PLN poszedł w dół o pół grosza, schodząc do 3,9644 zł. Blisko najniższych poziomów od miesiąca notowany był funt brytyjski, za którego płacono 4,8148 zł. Wcześniej para funt-złoty kwotowana była nawet poniżej 4,81 zł.

 

Jak podaje serwis Bloomberg, Szwajcarski Bank Narodowy (Swiss National Bank – SNB) oraz giełda papierów wartościowych SIX nawiązały współpracę zmierzającą do ewentualnej emisji waluty cyfrowej przez bank centralny, która miałaby znaleźć zastosowanie m.in. w handlu oraz rozliczeniach pomiędzy uczestnikami rynków finansowych. Zdaniem SIX, zakup i sprzedaż aktywów z wykorzystaniem technologii rozproszonego rejestru może potencjalnie zmniejszyć ryzyko strony trzeciej oraz stworzyć „wyjątkowe” możliwości ekonomiczne. Inicjatywa ta jest częścią tzw. ośrodka innowacji dla technologii finansowych (innovation hub for financial technology) – projektu, który od początku bieżącego roku realizuje Bank Rozliczeń Międzynarodowych (Bank for International Settlements) we współpracy z SNB. Ma on na celu określanie trendów technologicznych, które mają wpływ na bankowość centralną, opracowywanie rozwiązań w zakresie technologii w celu poprawy funkcjonowania globalnych systemów finansowych a także stanie się punktem skupiającym ekspertów z banków centralnych z zakresu innowacyjności. W ramach tej inicjatywy powstają ośrodki zlokalizowane w Bazylei, Hongkongu oraz Singapurze. Szwajcaria jest znana z przychylnego podejścia do sektora kryptowalut i blockchaina, co znajduje odzwierciedlenie w dużej liczbie przedsięwzięć, w tym zwłaszcza statrtupów, które zdecydowały się prowadzić działalność pod jurysdykcją szwajcarską, zaś miasto oraz kanton Zug zyskały sobie nawet miano „krypto doliny”.

Chiny planują zaostrzenie ograniczeń wizowych dla obywateli USA związanych z grupami antychińskimi, poinformował Reuters powołując się na osoby znające szczegóły proponowanych rozwiązań.Wcześniej podobne ograniczenia nałożyły Stany Zjednoczone na obywateli Chin. Chińskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego od miesięcy pracuje nad przepisami ograniczającymi możliwość podróżowania do Chin dla osób zatrudnionych lub sponsorowanych przez amerykańskie służby wywiadowcze i grupy praw człowieka.

 

Brak środków na programy redukujące ubóstwo w budżetach afrykańskich państw oraz niskie tempo wzrostu gospodarczego spowodują, że do 2030 roku 90 proc. biednych z całego świata będzie mieszkało w Afryce, alarmuje Bank Światowy. Oznacza to duży wzrost, bo w 2015 roku 55 proc. biednych z całego świata mieszkało w Afryce. Bank Światowy uważa, że jego prognoza może okazać się trafna jeśli nie zostaną podjęte „drastyczne działania”. Jego eksperci podkreślają, że tempo redukcji ubóstwa w Afryce znacząco spadło po tym jak mocno zaczęły spadać w 2014 roku ceny surowców. Skutkiem był spadek dochodów per capita afrykańskich państw. Bank Światowy określa prób ubóstwa jako życie za mniej niż 1,90 dolara dziennie.

 

Daryl Morey skorzystał ze swojej wolności słowa komentując wydarzenia w Hong Kongu, gdzie protestujący sprzeciwiają się projektowi ustawy, która może doprowadzić do masowej ekstradycji mieszkańców. Inwestorzy z Chin szeroko otworzyli po tym oczy.  Właściciel Houston Rockets – Tilman Fertitta szybko zaprzeczył takim informacjom.  Krzywda dla stosunków biznesowych pomiędzy NBA i Chinami została jednak wyrządzona i Państwo Środka odcięło się od Rockets, a to przecież w tej drużynie występował ich najlepszy zawodnik w historii – Yao Ming.  Oświadczenie Fertitta (co ciekawe wersja chińska znacznie różni się od amerykańskiej) problemu nie załatwia, ale w jasny sposób przedstawia stanowisko ligi, która nie będzie wyginała swojego kręgosłupa moralnego, by za wszelką cenę trzymać się miliardów dolarów, które rocznie płyną do niej z Chin. Dopiero zobaczymy, jak będzie egzekwować takie podejście w praktyce. Umowa z tamtejszymi telewizjami to około 7 miliardów dolarów rocznie. Sojusznikiem w złagodzeniu tego konfliktu może być Joseph Tsai – nowy właściciel Brooklyn Nets, który wielokrotnie pomagał NBA wzmacniać jej relacje z Chinami. Tamtejszy rząd powinien wziąć pod uwagę wartość, jaką dla społeczeństwa stała się amerykańska koszykówka. Z tym, że słowo “musi” jest w tym wypadku bardzo nie ma miejscu, zwłaszcza dla tych, którzy zgadzają się ze zdaniem Moreya. Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń.

 

Groźną lukę bezpieczeństwa w systemie Android pozwalającą przejąć kontrolę nad smartfonem wykryło Google. Narażone na ataki jest kilka modeli smartfonów marek Samsung, Huawei, Xiaomi i Pixel – informuje serwis ZDNet.  Błąd w jądrze systemu Android, określony jako „dzień zero”, wykryli specjaliści od cyberbezpieczeństwa z grupy Project Zero powiązanej z Google. Luka pozwala hakerom wysłać wirusa, który po aktywacji pozwoli na dostęp do maksymalnych uprawnień administratora, czyli przejęcia faktycznej kontroli nad smartfonem.  Przejęcie kontroli nad smartfonem nie dzieje się jednak samoczynnie, np. poprzez odebranie odpowiednio spreparowanego binarnego SMS-a, a dopiero poprzez zainstalowanie zainfekowanego oprogramowania. To kolejna, po wykrytej ostatnio w systemie iOS, tego typu luka. Jak stwierdzili badacze z grupy Threat Analysis Group (TAG), którzy zweryfikowali błąd w Androidzie, może on być dziełem izraelskiego grupy NSO, która wytwarza oprogramowanie szpiegujące. W ich opinii błąd mógłby ułatwiać zainstalowanie służącego do inwigilowania użytkowników oprogramowania Pegasus. Wkrótce ma pojawić się aktualizacja systemu Android, która usunie wspomniany błąd. Jak przypomina serwis ZDNet, z podobną luką mieliśmy do czynienia dwa lata temu. Została ona naprawiona, jednak błąd pojawił się ponownie w nowszych wersjach Androida.

Zagrożone atakiem hakerów są smartfony:

Samsung Galaxy S7

Samsung Galaxy S8

Samsung Galaxy S9

Xiaomi Redmi 5A

Xiaomi Redmi 5

Xiaomi Mi A1

Huawei P20

Pixel 2

OPPO A3

Moto Z3

LG (z systemem Android Oreo)

Opracował: Sławek Sobczak

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

WYBORY W POLSCE

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Udział w wyborach Polaków, którzy na co dzień żyją w innych krajach, to temat budzący kontrowersje nie od dziś. Polacy mieszkający poza granicami kraju mogą swobodnie korzystać z przysługującego im prawa wyborczego. Nie ma znaczenia, jak długo przebywa się poza Polską – te same regulacje dotyczą osoby wyjeżdzające służbowo na kilka dni, jak i stałych emigrantów. Wystarczy mieć obywatelstwo polskie, ukończone 18 lat, posiadać ważny dokument tożsamości i zostać wpisanym do spisu wyborców. Kwestia głosowania przez Polonię budzi kontrowersje przed każdymi wyborami. Zarzuty formułowane są głównie pod adresem głosowania przez Polaków, którzy od wielu lat mieszkają daleko poza Polską i nie planują do niej wracać.

Okazuje się, że nie wszędzie przepisy są tak liberalne jak u nas. Chociaż w większości państw europejskich głosowanie za granicą jest powszechną praktyką, to istnieją też takie, które przywilej ten ograniczają. Przykładowo, prawo do udziału w wyborach Niemcy tracą po 25 latach mieszkania poza krajem, a Brytyjczycy już po 15 latach. Zgodnie z ordynacją wyborczą, głosy oddawane poza granicami kraju doliczane są do listy warszawskiej. Rodzi to problem w postaci zmniejszania reprezentatywności wyników wyborów (mieszkańcy Warszawy mogą czuć się niejako poszkodowani). W debacie publicznej pojawiają się więc pomysły utworzenia „okręgów polonijnych”, dzięki czemu Polonia miałaby w Parlamencie konkretnych reprezentantów. Jako argument za tym rozwiązaniem przytaczany jest m.in. fakt obecności (i to faktycznie niezależnej od wyniku wyborów) posła mniejszości niemieckiej. Na koniec warto dodać, że zjawisko głosowania przez Polonię nie jest powszechne. W poprzednich wyborach prezydenckich z zagranicy napłynęło 165 567 głosów, w parlamentarnych zaś 174 805 głosów.

Może w porównaniu do 29 mln 700 tys. obywateli polskich mających prawo do udziału w elekcji to niewiele, ale czasem głosy Polonusów są języczkiem u wagi. Ponad połowę wszystkich głosów Polonusów w wyborach 2015 r. oddali ludzie w Wielkiej Brytanii (54,5 tys. głosów), USA (24,9 tys.) i Niemczech (19,9 tys.) Ponad 33,6 proc. Polonusów poparło PiS (w USA – aż 72 proc.). Na drugim miejscu była PO (prawie 18,6 proc.) i Kukiz ’15 (ponad 15,3 proc.). Ponad progiem były jeszcze partie: KORWiN (ponad 12,5 proc.), Nowoczesna (prawie 9,2 proc.) i Razem (prawie 5,5 proc.). Za granicą bardzo słabo wypadła Zjednoczona Lewica – tylko 4,58 proc. głosów. Być może to przesądziło, że po zsumowaniu głosów w Polsce i z zagranicy lewica miała tylko 7,55 proc. i nie przekroczyła progu wyborczego, a Barbara Nowacka, liderka Zjednoczonej Lewicy startująca z 1. miejsca w stolicy nie została warszawską posłanką. Gdyby lewica brała udział w podziale mandatów, PiS nie miałby samodzielnej większości w Sejmie.

Dramatyczny apel Jarosława Kaczyńskiego o wzięcie udziału w tegorocznych wyborach może mieć podstawy, wszak prezes PiS ma fobię na punkcie badań opinii publicznej. Tymczasem ostatni sondaż Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych pokazuje, że Prawo i Sprawiedliwość może z całą pewnością liczyć tylko na 39 proc. głosów swoich zwolenników, a 25 proc. jest prawie pewnych swego udziału, natomiast reszta może nie pójść do urn.  Najbardziej zdeterminowani są entuzjaści Lewicy: według badania IBRiS-u 100 proc. lewicowych wyborców deklaruje pewny udział w głosowaniu. I odwrotnie: aż 43 proc. fanów PSL (startują z Kukizem) nie czuje zbytniej motywacji do wybierania parlamentu. Bardzo lub raczej zdeterminowani do udziału w wyborach:

zwolennicy Lewicy – 100 proc.;

zwolennicy KO – 89 proc.;

zwolennicy PiS – 64 proc.;

zwolennicy PSL – 57 proc.

Gdy te motywacje nałożymy na preferencje, może się okazać, że takie partie jak PSL czy PiS osiągną zauważalnie gorsze wyniki od teoretycznego poparcia swych elektoratów!

Głosy z zagranicy doliczane są do okręgu wyborczego w Warszawie. W 2015 r. za granicą zagłosowało 175 tys. ludzi, podczas, gdy w Warszawie – 1 mln 95 tys. Licząc tylko głosy wyborców z Warszawy, wygrała Platforma Obywatelska, która dostała 269,4 tys. głosów, o dosłownie kilkaset głosów wyprzedzając PiS (269 tys.). Jednak za granicą wygrał PiS. Ta partia zdobyła 58,3 tys. głosów wśród Polonusów, a PO – tylko 32,2 tys. Po zsumowaniu głosów warszawiaków i Polaków za granicą o 26 tys. głosów wygrał PiS. To przesądziło o tym, że to ta partia dostała osiem mandatów, a PO – siedem. Bez głosów Polonii posłanką PiS nie zostałaby Małgorzata Wypych – w Warszawie zdobyła 4,6 tys. głosów, a za granicą aż 2,9 tys. To był drugi wynik w PiS po Jarosławie Kaczyńskim.

 

Największy wpływ zagranica ma na wybór senatora z okręgu 44, obejmującego ŚródmieścieŻoliborz, Bielany i Białołękę. W 2015 r. w Warszawie w tym okręgu oddano ponad 205 tys. głosów, kolejne 175 tys. – prawie drugie tyle – oddali Polonusi. O ile w Warszawie kandydatka PO Barbara Borys-Damięcka zdobyła 107,5 tys. głosów, wygrywając zdecydowanie z kandydatką PiS Marią Anders (76,5 tys.), o tyle za granicą wyraźnie wygrała ta druga (78,5 tys. do 57,5 tys.). Gdyby to zagranica decydowała, warszawskim senatorem byłaby Maria Anders. Do Senatu dostała się dopiero rok później, startując w wyborach uzupełniających na Podlasiu, gdy wybrany w 2015 roku na senatora Bohdan Paszkowski (PiS) złożył mandat, bo został wojewodą podlaskim.  W niedzielę w tym okręgu o mandat będzie walczyć Kazimierz Michał Ujazdowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, wystawiony przez PiS Marek Rudnicki, prezes Związku Lekarzy Polskich w Chicago oraz Paweł Kasprzak, lider Obywateli RP. Głosy opozycji podzielą się między Ujazdowskiego i Kasprzaka. Sprzyjający PiS Polonusi mogą przesądzić, że największe poparcie dostanie Rudnicki i wtedy to reprezentant PiS obsadzi mandat senatora.

W 2018 r. Sejm zmienił zasady głosowania za granicą, likwidując możliwość głosowania korespondencyjnego. Projekt takiej ustawy w trybie inicjatywy poselskiej zgłosiła grupa parlamentarzystów PiS, sprawozdawcą był Łukasz Schreiber. Termin rejestracji wyborców na terenie Wlk. Brytanii, USA i Kanady mija w czwartek., a już w poniedziałek do głosowania zapisało się prawie 100 tys. ludzi.

Opracował: Sławek Sobczak

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

SPORT 10 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Piłka nożna:

Eliminacje Euro 2020:

Środowego treningu z powodu kontuzji nie dokończył Krystian Bielik. Decyzja, czy będzie mógł zagrać w czwartkowym meczu Łotwy z Polską w piłkarskich eliminacjach Euro 2020, zapadnie tuż przed spotkaniem. Szanse na to są jednak niewielkie.

W czwartkowym meczu eliminacji Euro 2020 z Łotwą (godz. 20:45) Polska może zrobić olbrzymi krok w kierunku awansu do mistrzostw. Biało-Czerwoni udział w turnieju mogą zapewnić sobie już w niedzielę.

Po 8. kolejce Biało-Czerwoni muszą mieć co najmniej 7 punktów przewagi nad trzecim zespołem w grupie albo 6 punktów przewagi nad trzecim zespołem i lepszy bilans meczów bezpośrednich z tym rywalem.

Do takiego scenariusza doprowadzi więcej niż jedna sekwencja zdarzeń, ale warunkiem sine qua non są zwycięstwa drużyny Jerzego Brzęczka z Łotwą (10.10) i Macedonią Północną (13.10).

13 października reprezentacja Polski zmierzy się w Warszawie z Macedonią Północną. Sędzią tego spotkania będzie Hiszpan Antonio Miguel Mateu Lahoz, który w swoim kraju nie ma zbyt dobrej opinii.

 

W czwartek na stadionie w Splicie Chorwacja zagra z Węgrami w eliminacjach Euro 2020. Przed meczem zrobiło się gorąco, a to za sprawą kiboli, którzy postanowili zmierzyć się na pięści. Na terenie jednego z chorwackich hoteli doszło do bójki kiboli. Brali w niej udział Chorwaci, Węgrzy i Polacy. Jeden obywatel naszego kraju trafił do szpitala.

Premier League:

Według “The Times”, posada Ole Gunnara Solskjaera w Manchesterze United nie jest zagrożona. Nie zmieni tego nawet ewentualna porażka z Liverpoolem. Według ostatnich informacji, do pracy na Old Trafford przymierzany jest 32-letni Julian Nagelsmann z RB Lipsk, który jest uważany za czołowego szkoleniowca w Niemczech. “The Times” przekonuje jednak, że norweski trener może spać spokojnie.

Coraz bardziej realny jest transfer Mario Mandzukicia z Juventusu Turyn do Manchesteru United. Chorwat podobno zgodził się na przeprowadzkę do Anglii.  Włoski dziennik “Tuttosport” ustalił, że Mandzukić zaakceptował propozycję “Czerwonych Diabłów”. Na razie jest to tylko ustne porozumienie, które pozwala obu klubom na rozpoczęcie negocjacji.

Bundesliga:

Thomas Mueller zgłosił chęć odejścia z Bayernu Monachium, ale wszystko wskazuje na to, że piłkarz nie zmieni klubu. Sytuacja zmieniła się w ciągu kilku godzin i sam zawodnik zmienił zdanie.  Po tym, jak Kovac kategorycznie wykluczył możliwość odejścia Muellera, sam piłkarz nieco zmienił ton swoich wypowiedzi. Jak informuje “The Sun”, Niemiec chce walczyć o miejsce w pierwszym składzie Bayernu, choć zdaje sobie sprawę z tego, że nie będzie to łatwe, zwłaszcza że monachijczycy nadal marzą o sprowadzeniu skrzydłowego Leroy’a Sane.

Serie A:

Na temat nowego kontraktu Arkadiusza Milika mówi się od wielu miesięcy. Obecna umowa obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku, a włoskie media były przekonane, że jej przedłużenie jest tylko formalnością. Sprawa jednak się przeciąga, bo na razie nie ma porozumienia.  Dziennik “Repubblica” zdradza szczegóły. Polski napastnik oczekuje od SSC Napoli niemal dwukrotnej podwyżki. Obecnie zarabia 2,5 mln euro za sezon i chce, by pensja wzrosła do 4,5 mln euro.

Ligue 1:

Neymar w letnim okienku transferowym był bliski zmiany klubu. Po kilku tygodniach sam otwarcie przyznał, że chciał odejść z Paris Saint-Germain. Teraz we francuskim klubie znów jest szczęśliwy.  Jego pozyskaniem zainteresowane były FC Barcelona i Real Madryt, ale przedstawiciele obu klubów nie zdołali dojść do porozumienia z władzami mistrzów Francji. Działacze PSG chcieli odzyskać 222 miliony euro, które dwa lata temu wydali na Neymara. Właśnie wymagania finansowe francuskiego klubu stanęły na przeszkodzie w transferze.  Neymar walczy o powrót do wysokiej formy. Jest pewnym punktem PSG i mistrzom Francji już dał kilka zwycięstw. Jedyny problem ma z kibicami, którzy mają mu za złe, że otwarcie deklarował chęć odejścia. Na meczach jest wygwizdywany i znów musi walczyć o ich zaufanie. Skupia się jednak tylko na piłce.

Towarzysko:

Niemcy stłamsili Argentynę w pierwszej połowie. Po przerwie sami byli w odwrocie. Nierówny mecz towarzyski zakończył się remisem 2:2, a najlepiej zagrali Serge Gnabry oraz Lucas Alario.  Reprezentacje Niemiec i Argentyny mierzyły się w trzech mistrzostwach świata od 2006 do 2014 roku. W Brazylii spotkały się po raz pierwszy w historii mundiali w finale. W 2018 roku drużyny wyjątkowo nie zagrały ze sobą w turnieju w Rosji. Nadrobiły te “zaległości” w środę w Dortmundzie.

Niemcy – Argentyna 2:2 (2:0)
1:0 – Serge Gnabry 15′
2:0 – Kai Havertz 22′
2:1 – Lucas Alario 66′
2:2 – Lucas Ocampos 85′

Siatkówka:

Puchar Świata siatkarzy:

Reprezentacja Polski nie miała problemów, by pokonać drużynę z Egiptu (3:0) i zanotowała szóste zwycięstwo w walce o Puchar Świata. Na korzyść podopiecznych trenera Vitala Heynena przemawiały głównie bardzo dobra dyspozycja w ataku i w bloku.   Norbert Huber, który kilka ostatnich meczów Pucharu Świata spędził na trybunach, tym razem wskoczył do szóstki wyjściowej. Pojawili się w niej też Artur SzalpukMichał Kubiak i Marcin Komenda. Na pozycji atakującego znalazł się za to Łukasz Kaczmarek.

Polska – Egipt 3:0 (25:19, 25:18, 25:16)

Polska: Komenda, Szalpuk, Huber, Kaczmarek, Kubiak, Kłos, Wojtaszek (libero) oraz Muzaj, Śliwka.

Na zakończenie zmagań w Hiroszimie ekipa trenera Vitala Heynena zagra w piątek o 5:30 polskiego czasu z Australią. Po siedmiu kolejkach reprezentacja Polski może pochwalić się bilansem 6-1 i jest bardzo poważnym kandydatem do zwycięstwa w całym turnieju.

Brazylia jest na razie nie do zatrzymania w Pucharze Świata. Siódme zwycięstwo z rzędu odniosła w hitowej konfrontacji z USA. Po wygranej 3:0 umocniła się na szczycie tabeli.

Argentyna wygrała 3:0 z Kanadą po czterech porażkach z rzędu i wyprzedziła pokonanego przeciwnika w tabeli. Obie reprezentacje są w jej dolnej części.

Również Iran odniósł zwycięstwo 3:0. Przeciwnikiem Persów była Tunezja, która jako jedyna w Pucharze Świata ma komplet porażek i zamyka tabelę.

 

1. Brazylia 7 21 21:2
2. Polska 7 18 19:6
3. USA 7 16 17:9
4. Japonia 6 12 13:7
5. Włochy 7 11 13:11
6. Rosja 6 9 12:13
7. Iran 7 9 13:14
8. Argentyna 7 9 13:15
9. Kanada 7 8 12:15
10. Egipt 7 7 10:17
11. Australia 7 2 6:20
12. Tunezja 7 1 3:21

 

Koszykówka:

NBA:

To nie są dobre informacje dla kibiców Brooklyn Nets. Największa gwiazda drużyny – Kevin Durant – nie zagra w przyszłym sezonie NBA. – Rehabilitacja jest długa i ciężka – tłumaczy Amerykanin.  Kevin Durant był w lipcu bohaterem najgłośniejszego transferu w NBA. MVP finałów 2017 i 2018 opuścił Golden State Warriors i podpisał 4-letni kontrakt z Brooklyn Nets. Ekipa z Nowego Jorku zrobiła świetny interes, mimo iż skrzydłowy doznał w czerwcu ciężkiej kontuzji Achillesa.  Zazwyczaj proces rehabilitacji po zerwaniu Achillesa trwa około 10 miesięcy, ale bywały także przypadki, gdy zawodnicy potrzebowali nawet roku, aby wrócić do pełnej sprawności. Wyjątkiem był Kobe Bryant, który wrócił do gry już po ośmiu miesiącach przerwy. W Brooklyn Nets Kevin Durant zarobi łącznie 164 miliony dolarów.

 

Pierwszy numer draftu NBA już w sparingach pokazuje, na co go stać. 19-letni Zion Williamson zdobył właśnie 29 punktów w wygranym meczu (127:125) przeciwko Chicago Bulls.  Williamson spędził na parkiecie 27 minut, a w tym czasie wykorzystał 13 na 14 oddanych rzutów z gry. Co prawda pierwsza piątka New Orleans Pelicans przegrała rywalizację z podstawowymi zawodnikami Chicago Bulls, bowiem do przerwy było 71:58 dla “Byków”, ale sam występ Williamsona może wzbudzać podziw. Finał spotkania był taki, że rezerwowi drużyny z Luizjany wznięśli się na wyżyny, wygrali czwartą kwartę 41:18, a cały mecz 127:125. Duża w tym zasługa Jahlila Okafora i Nickeila Alexander-Walkera. Po stronie Bulls namiastkę swoich cały czas nieodkrytych możliwości dał Zach LaVine, znany z efektownych wsadów, ale już nie tylko. LaVine wywalczył 28 punktów, trafiając 4 na 7 rzutów zza łuku. Otto Porter dodał 16 “oczek”.

Bardzo dobry występ Derricka Rose’a, który rzucił 18 punktów, miał pięć asyst i pomógł Detroit Pistons w pokonaniu Dallas Mavericks 124:117. MVP z 2011 roku, po ostatnim sezonie spędzonym w Minnesota Timberwolves, będzie teraz reprezentować barwy “Tłoków”. Ostatnio w 51 meczach notował średnio 18 “oczek” w każdym spotkaniu. Teraz Rose już w meczach kontrolnych udowadnia, że może być przydatnym ogniwem w układance Dwane’a Caseya.

W Dallas zadebiutował Kristaps Porzingis, jego duet z Luka Donciciem to coś, co może podbić serca fanów koszykówki w Europie. Łotysz na powitanie z kibicami był bardzo aktywny, w niespełna 20 minut oddał 18 rzutów, z których trafił siedem. Miał w sumie 18 punktów i siedem zbiórek. Skrzydłowy wrócił do gry po 20 miesiącach absencji spowodowanej kontuzją. Doncić oddał dokładnie tyle samo prób z pola i dokładnie tyle samo trafił. Jedyna różnica, że częściej stawał na linii rzutów wolnych, finalnie miał 21 “oczek”, osiem zebranych piłek, pięć asyst i trzy przechwyty.

Giannis Antetokounmpo nie dba o to, że to tylko pre-season. Grek po nieudanych Mistrzostwach Świata w Chinach wraca do NBA w roli MVP i od razu pokazuje rywalom, z kim mają do czynienia. 24-latek w pierwszym sparingu przed sezonem 2019/2020 zdobył 22 punkty, dodał też 11 zbiórek i sześć asyst. Jego Milwaukee Bucks pokonali Utah Jazz 133:99.

Detroit Pistons – Dallas Mavericks 124:117 (26:28, 24:31, 36:27, 38:31)
(Rose 18, Griffin 17, Drummond 13, Jackson 13 – Doncic 21, Porzingis 18, Hardaway Jr. 17)

Washington Wizards – Guangzhou Loong Lions 137:98 (29:24, 45:22, 34:23, 29:29)
(Wagner 21, Mathews 15, Schofield 15, Bertans 12, Booth 12 – Harris 25, Nicholson 21, Sykes 18)

Atlanta Hawks – Orlando Magic 88:97 (20:18, 24:29, 23:24, 21:27)
(Young 18, Hunter 13, Parker 11 – Ross 20, Isaac 13, Vucevic 13)

Charlotte Hornets – Miami Heat 94:108 (23:31, 19:32, 21:27, 31:18)
(Rozier 18, Martin 14, Graham 14, Washington 13 – Waiters 19, Reed 14, Robinson 14, Nunn 13)

Chicago Bulls – New Orleans Pelicans 125:127 (26:25, 45:33, 36:28, 18:41)
(LaVine 28, Porter Jr. 16, White 13 – Williamson 29, Okafor 13, Alexander-Walker 13, Jackson 12)

Milwaukee Bucks – Utah Jazz 133:99 (34:23, 30:23, 37:22, 32:31)
(Antetokounmpo 22, Middleton 14, Lopez 14, Bender 11 – Bradley 17, Mitchell 14)

Puchar Europy:

Starcie Asseco Arki Gdynia z Unicają Malaga, reklamowane jako pojedynek dwóch Adamów (Hrycaniuka i Waczyńskiego – reprezentantów Polski), nie było pięknym spotkaniem. Koszykarze obu drużyn nie porwali swoją grą kibiców. Było sporo strat, niedokładności i niecelnych rzutów. – Unicaja Malaga była w naszym zasięgu. Mogliśmy ich ograć. Zadecydowały detale – twierdzi Adam Hrycaniuk. Faworyt z Hiszpanii wygrał 66:59. Pod koniec meczu kontuzji kolana nabawił się Phil Greene IV. Klub czeka na wyniki badań.

Hokej:

NHL:

Buffalo Sabres notują najlepszy start w sezonie NHL od 10 lat. Zespół Ralpha Kruegera uczy się “znajdować drogę” do wygrywania. Tej nocy udało się ją znaleźć w dogrywce.

Buffalo Sabres – Montréal Canadiens 5:4 (1:2, 2:0, 1:2, 1:0)

Philadelphia Flyers wrócili z Pragi, gdzie w ostatni piątek inaugurowali rozgrywki pokonując Chicago Blackhawks. Pierwszy mecz przed własną publicznością także okazał się być zwycięskim. “Lotnicy” wygrali 4:0 z New Jersey Devils, a ich bramkarz Carter Hart został najmłodszym w historii klubu, który zachował “czyste konto” w meczu NHL. Hart miał wczoraj dokładnie 21 lat i 57 dni, a obronił 25 strzałów.

Efektowne pierwsze zwycięstwo w sezonie odniosła drużyna Vancouver Canucks, która u siebie rozgromiła Los Angeles Kings 8:2. Canucks w ten sposób przywitali się ze swoimi kibicami w pierwszym “domowym” meczu swojego 50. sezonu w NHL. Brandon Sutter strzelił 2 gole i zaliczył asystę, J.T. Miller raz trafił do siatki i trzykrotnie asystował, 19-letni obrońca Quinn Hughes zdobył pierwszą bramkę w NHL i dołożył asystę, a swoje gole strzelali w zwycięskim zespole także: Elias Pettersson, Chris Tanev, Alexander Edler i Josh Leivo. 37 strzałów rywali obronił Jacob Markström.

Tenis:

ATP Szanghaj:

Hubert Hurkacz rozegrał bardzo wyrównany mecz, ale odpadł w III rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju. Polski tenisista musiał uznać wyższość Greka Stefanosa Tsitsipasa, który w piątek spotka się z liderem rankingu ATP, Novakiem Djokoviciem. Natomiast Polak wyjedzie z Chin z 90 punktami do rankingu ATP oraz czekiem na 92 tys. dolarów. Teraz będzie mógł się przygotowywać do halowych występów w Wiedniu i Paryżu.

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 6) – Hubert Hurkacz (Polska) 7:5, 3:6, 7:6(5)

Novak Djoković nie dał się zaskoczyć i odniósł 10. w karierze zwycięstwo nad Johnem Isnerem. Serb awansował do ćwierćfinału turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju. W jego ślady poszli Danił Miedwiediew i Fabio Fognini.

Novak Djoković (Serbia, 1) – John Isner (USA, 16) 7:5, 6:3
Danił Miedwiediew (Rosja, 3) – Vasek Pospisil (Kanada, Q) 7:6(7), 7:5
Fabio Fognini (Włochy, 10) – Karen Chaczanow (Rosja, 7) 6:3, 7:5

Łukasz Kubot i Marcelo Melo awansowali do ćwierćfinału gry podwójnej turnieju ATP World Tour Masters 1000 na kortach twardych w Szanghaju. Polsko-brazylijska para broni w Chinach wywalczonego rok temu mistrzostwa. W czwartek rozstawiona z drugim numerem para Łukasz Kubot i Marcelo Melo zmierzyła się z Rohanem Bopanną i Denisem Shapovalovem.  O losach spotkania zdecydował super tie break. W rozgrywce tej było już 4:1 dla Kubota i Melo, ale wówczas kapitalnie zagrał Shapovalov. Na szczęście dla faworytów w kluczowym momencie ciężar gry wziął na siebie lubinianin. To Polak zdobył najważniejsze punkty i zwieńczył mecz wynikiem 6:4, 3:6, 10-7.  W piątek ich przeciwnikami w meczu o półfinał będą Chorwat Ivan Dodig i Słowak Filip Polasek, z którym polsko-brazylijski debel przegrał już w tym roku w Cincinnati i Pekinie.

WTA Tiencin:

Zaledwie 18 minut trwał pojedynek Magdy Linette z Kurumi Narą w ramach turnieju WTA International w Tiencinie. Japonka skreczowała przy stanie 0:4 i do ćwierćfinału awansowała Polka.  Linette osiągnęła czwarty ćwierćfinał od sierpnia. W nowojorskim Bronksie zdobyła pierwszy singlowy tytuł w głównym cyklu. W Nanchangu w walce o półfinał przegrała po trzysetowym maratonie ze Szwedką Rebekką Peterson. W Seulu zaliczyła finał, w którym urwała dwa gemy Karolinie Muchovej. Kolejną rywalką Polki w Tiencinie będzie w piątek Brytyjka Heather Watson, która odprawiła rozstawioną z numerem drugim Chinkę Qiang Wang.

Dajana Jastremska (Ukraina, 3) – Shuai Peng (Chiny) 6:2, 6:4
Heather Watson (WIelka Brytania) – Qiang Wang (Chiny, 2) 6:3, 6:0
Weronika Kudermetowa (Rosja) – Saisai Zheng (Chiny, 7) 5:0 i krecz

LA:

Lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Dosze nie były udane dla Adama Kszczota. Polak, w słabym stylu, odpadł w półfinale biegu na 800 metrów. Po tym niepowodzeniu 30-latek najprawdopodobniej zmieni trenera i przejdzie do drużyny Lewandowskich. Zdaniem reportera TVP Sport, po ośmiu latach Adam Kszczot zakończy współpracę z obecnym trenerem Zbigniewem Królem i do igrzysk olimpijskich w Tokio będzie już trenował z Tomaszem Lewandowskim, bratem Marcina Lewandowskiego, który osiąga życiowe sukcesy.  Dołączając do braci Lewandowskich, Adam Kszczot zapewne liczy, że będzie w stanie odbudować się po nieudanych mistrzostwach w Katarze i zbudować dobrą formę na igrzyska olimpijskie w Tokio.

Opracował: Sławek Sobczak

 

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Wiadomości z USA i świata 10 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Po dwóch spadkowych sesjach środa na nowojorskich parkietach przyniosła wzrostowe odreagowanie. Pretekstem – jak to ostatnio bywa – były spekulacje na temat amerykańsko-chińskiej wojny ekonomicznej. Przez ostatnie dni na Wall Street przeważała czerwień, przerywana trwającymi dzień bądź dwa wzrostowymi zrywami. I jak na razie to się nie zmieniło. Po dwóch dniach „czerwonych” nastał jeden „zielony”, co jednak w żaden sposób nie zmienia krótkoterminowych trendów. Odnotujmy jednak, że w środę Dow Jones zyskał 0,70 proc., broniąc poziomu 26 000 punktów. Nasdaq po zwyżce o 1,02 proc.wciąż pozostał poniżej 8 000 pkt. Podobnie jak S&P500, który mimo wzrostu o 0,91 proc. utrzymał się poniżej 3 000 pkt. Finansowe media tłumaczyły środową zwyżkę optymizmem związanym z negocjacjami handlowymi z Chinami. To już stara i nudna gra. Najpierw na rynek trafiają quasi-dobre plotki, które później zderzają się z rzeczywistością nowych ceł, sankcji, blokad i gróźb z obu stron. Wall Street od blisko roku liczy na rychłe porozumienie handlowe, które dziś wydaje się bardziej odległe niż kiedykolwiek od rozpoczęcia w marcu 2018 roku celnej ofensywy prezydenta Trumpa. W czwartek rozpoczyna się kolejna runda rozmów między amerykańskimi i chińskimi urzędnikami.

Zaogniająca się wojna handlowa z Chinami coraz mocniej uderza w gospodarkę Stanów Zjednoczonych, co było dobrze widoczne w najnowszych danych z przemysłu. Inwestorzy liczą jednak, że taka sytuacja skłoni Rezerwę Federalną do szybszego cięcia stóp procentowych i wznowienia QE. A to byłyby – przynajmniej teoretycznie – czynnikiem podnoszącym i tak już mocno wygórowane wyceny amerykańskich akcji. Na tym froncie niewiele nowego wniosła publikacja protokołu z wrześniowego posiedzenia FOMC, na którym stosunkiem głosów 7 do 3 przeforsowano drugą z rzędu obniżkę stopy funduszy federalnych. Jednakże pomimo zaniepokojenia stanem gospodarki Komitet jest podzielony względem przyszłej ścieżki stóp procentowych. Tylko „kilku” uczestników wrześniowego posiedzenia optowało za kolejnymi cięciami. Także „kilku” sądziło, że prognozy nie uzasadniają kolejnych obniżek. Podzielony Fed, wojna handlowa z Chinami i kolejne recesyjne sygnały napływające z gospodarki to nie jedyne zmartwienia inwestorów. Słabo zapowiada się rozpoczynający się w przyszłym tygodniu sezon wynikowy. Analitycy szacują, że zyski spółek przypadające na indeks S&P500 w trzecim kwartale były nieznacznie niższe niż rok wcześniej. Jeśli to się potwierdzi, to będziemy mieli za sobą trzeci z rzędu kwartał spadku zysków amerykańskich spółek. W takim układzie S&P500 może rosnąć tylko dzięki „ekspansji” mnożnikowej – czyli przy coraz wyższych wskaźnikach c/z.

Atak tureckich wojsk oraz syryjskich rebeliantów na kurdyjską milicję w Syrii rozpoczął się wczoraj od nalotów i artylerii. Następnie na teren północno-wschodniej Syrii wkroczyły wojska naziemne. Kurs liry w relacji do dolara reaguje osłabieniem po tych wydarzeniach. W niedziele miała miejsce rozmowa telefoniczna prezydentów Turcji (Erdogana) i USA (Donalda Trumpa). Po tej rozmowie, Trump ogłosił, iż składa parasol ochronny nad syryjskimi Kurdami i wycofuje kilkuset żołnierzy z kontrolowanej przez Kurdów północnej Syrii. Wycofanie amerykańskich wojsk było zielonym światłem dla tureckiego przywódcy, który teraz przystąpił do ofensywy. Już  wcześniej przy granicy z Syrią lokowały się oddziały tureckich wojsk. Syryjscy Kurdowie byli sojusznikami Waszyngtonu w walce z Państwem Islamskim (ISIS), a w obecnej sytuacji poczuli się zdradzeni przez USA.  Donald Trump nazwał atak turecki „złym pomysłem” i powiedział, że go nie popiera. Powiedział również, iż oczekuje, że Turcja będzie chronić cywilów i mniejszości religijne oraz zapobiegać kryzysowi humanitarnemu. Jednak jeden z najbliższych republikańskich sojuszników Trumpa, senator Lindsey Graham, powiedział, że brak wsparcia dla Kurdów byłby „największym błędem jego prezydentury” i z demokratycznym senatorem Chrisem Van Hollenem zaprezentował perspektywę sankcji wobec Turcji.

Francuski minister finansów Bruno Le Maire ogłosił, że Unia Europejska nałoży sankcje na produkty z USA jeśli nie dojdzie do porozumienia z Waszyngtonem w sprawie sporu handlowego dotyczącego nielegalnych subsydiów dla unijnej branży lotniczej, pisze Reuters. Niedawno Światowa Organizacja Handlu (WTO) zgodziła się, aby USA nałożyły cło na import z Unii Europejskiej wartości $7,5 mld jako zadośćuczynienie za nielegalne subsydiowanie Airbusa. Waszyngton zapowiedział, że wprowadzi cła 18 października. WTO prowadzi podobną sprawę po skardze Unii Europejskiej na nielegalne subsydiowanie Boeinga przez rząd USA. Rozstrzygnięcie ma nastąpić na początku przyszłego roku.

 

Czwartkowy poranek przyniósł osłabienie dolara w relacji do euro. Bez większych zmian cen odbywał się handel polskim złotym. Blisko najniższych poziomów od miesiąca wyceniany był funt brytyjski. Od kilku dni na parze euro-złoty nie dzieje się zbyt wiele. Po zeszłotygodniowych spadkach kurs EUR/PLN ustabilizował się w przedziale 4,3150-4,3350 zł przy dość niskiej zmienności dziennej. W czwartek kurs euro kształtował się na poziomie 4,3257 zł, czyli o niespełna pół grosza wyżej niż w środę wieczorem. Przez poprzednie trzy dni na rynku dało się zauważyć pewną prawidłowość: kurs EUR/PLN rósł do południa, a po południu powracał do porannych poziomów. Tymczasem na światowym rynku walutowym dolar znów słabnie względem euro. W czwartek rano kurs EUR/USD powrócił powyżej 1,10 dolara za euro po tym, jak jeszcze na początku października para euro-dolar wyznaczyła 2,5-letnie minimum na poziomie 1,0878. Deprecjacja dolara ma swoje konsekwencje także w Polsce. W czwartek rano amerykańska waluta taniała o jeden grosz, schodząc poniżej 3,93 zł. Tym razem w ślad za dolarem nie poszedł frank szwajcarski wyceniany na 3,9954 zł – czyli podobnie jak dzień wcześniej. Za to do najniższego poziomu od 5 września obniżyły się notowania funta. Brytyjska waluta była wyceniana na 4,8050 zł, podczas gdy jeszcze dwa tygodnie temu było to nawet 4,98 zł.

 

Londyński Ritz może być sprzedany za miliard dolarów. Jeden z najbardziej prestiżowych hoteli na świecie może być sprzedany po tym jak jego właściciele otrzymali kilka ofert, pisze Reuters. David i Frederick Barclay wyceniają należący do nich hotel Ritz na ponad 800 mln funtów szterlingów, biorąc pod uwagę m.in. jego lokalizację w pobliżu Pałacu Buckingham, a także międzynarodową renomę. Podkreślają, że nie szukali, ani nie szukają nabywców hotelu. Źródła zbliżone do braci twierdzą jednak, że otrzymali oni szereg ofert kupna.

Aerofłot formalnie anulował zamówienie na 22 Boeingi 787 wartości katalogowej ok. 5,5 mld dolarów, informuje Reuters. Agencja podkreśla, że zamówienie stało pod znakiem zapytania już  w 2015 roku, kiedy flagowy rosyjski przewoźnik ogłosił, że nie potrzebuje Dreamlinerów. Formalne odwołanie zamówienia kończy sprawę. Dla Boeinga może oznaczać jednak konieczność zmiany tempa produkcji maszyny, które podniesiono niedawno do 14 samolotów miesięcznie. Anonimowi informatorzy Reutersa twierdzą, że koncern może być zmuszony do jej obniżenia od 2022 roku. Zwiększy to presję na Boeinga, który już boryka się z problemami wynikającymi z uziemienia maszyn 737 MAX.

 

Po tym, jak chińskie media ostro skrytykowały Apple, amerykański gigant wycofał z App Store aplikację HKmap.live, która służyła protestującym w Hongkongu do śledzenia ruchów policji.  “Apple otworzył bramy osobom wywołującym przemoc i chaos w Hongkongu” – napisano w “China Daily”. Użyto również ulubionego zwrotu chińskiej propagandy o “sprzeniewierzeniu uczuć Chińczyków”.  W czwartek nad ranem polskiego czasu Apple wystosował oświadczenie, w którym poinformował, że aplikacja została usunięta z App Store. Amerykański gigant stwierdził, że była ona używana w sposób “zagrażający organom ścigania oraz mieszkańcom Hongkongu”. “Aplikacja była używana do namierzania i zastawiania pułapek na policję, zagrażania bezpieczeństwu publicznemu” – napisano. Ponadto z aplikacji mieli korzystać przestępcy, którzy dzięki niej mogli unikać policji. “Financial Times” rozmawiał z jej twórcą. “Protesty są częścią naszej wolności słowa i nie sądzę, by aplikacja była w Hongkongu nielegalna. Po prostu konsoliduje informacje, które są już dostępne w domenie publicznej” – mówił. Aplikacja pozostaje dostępna na telefonach z systemem operacyjnym Android.

 

Miasto miłości, wieży Eiffla i – jak się okazuje – zuchwałych kradzieży. Po ostatniej, kiedy to japońska turystka za jednym zamachem straciła ponad 800 tys. dolarów, gdyż złodziej zerwał jej z ręki wysadzany diamentami zegarek, francuska policja apeluje o “ukrywanie drogocennych przedmiotów”. Japonka nocowała w pięciogwiazdkowych Hotelu Napoleon, położonym przy Polach Elizejskich tuż przy Łuku Triumfalnym. Jak opisuje “Daily Mail“, tuż przed wejściem do hotelu zapaliła papierosa. Po chwili do pary podszedł mężczyzna ubrany w kurtkę typu parka i poprosił o poczęstowanie. Gdy Japonka wyciągnęła do niego rękę z paczką – na tej samej ręce miała zegarek – przechodzień zerwał go i uciekł.  Co więcej, nie był to amator, gdyż miejski monitoring pokazał, że porzucił swojego smartfona Huawei w śmietniku obok.  Jak informuje policja, w ciągu ostatnich miesięcy w Paryżu doszło do serii podobnych kradzieży. Jak się okazuje, sposoby stosowane przez gangi we Włoszech i Rosji dotarły również do Francji. Co więcej, gazeta znalazła nawet internetowe poradniki opisujące sposoby okradania turystów z drogocennej biżuterii. Wymienia się wśród nich np. wspomnianą wyżej prośbę o papierosa czy pytanie o godzinę. Jedna z technik zakłada, że jadący na skuterze uderza w lusterko od strony kierowcy tak, by ten musiał wyciągnąć rękę, aby je poprawić, a następny członek szajki złodziei, także poruszający się na jednośladzie, zrywa mu z ręki zegarek. Wśród najbardziej popularnych marek zegarków przestępcy upodobali sobie Roleksa i Cartiera, które można łatwo rozpoznać i spieniężyć. Ich koszt waha się średnio od 24 tys. zł do 170 tys. zł. Tym razem jednak łupem złodziei padł Richard Mille Tourbillon Diamond Twister, którego wartość oszacowano na 3 mln 375 tys. zł. Policja ma jedną i najważniejszą radę: nie należy się “chwalić” drogocenną biżuterią.

Opracował: Sławek Sobczak

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

SPORT 11 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Piłka nożna:

Eliminacje Euro 2020:

Polska wygrała na wyjeździe z Łotwą 3:0. Wszystkie bramki dla Polaków zdobył Robert Lewandowski.  Choć gra na przestrzeni całego spotkania nie porywała, udało się zrealizować podstawowy cel na to spotkanie, którym było zdobycie trzech punktów. Dzięki temu Polacy znacznie przybliżyli się do awansu na mistrzostwa Europy, które zostaną rozegrane w przyszłym roku.

To jednak nie koniec dobrych wieści dla reprezentacji Polski. Macedonia Północna pokonała na własnym stadionie Słowenię 2:1, a Austria wygrała 3:1 z Izraelem, dzięki czemu zwycięstwo w niedzielę u siebie z Macedończykami zapewni drużynie Jerzego Brzęczka awans do finałowego turnieju, bez względu na wyniki innych spotkań.

Tabela grupy G:

Polska – 16 pkt. – 5 zw.- 1 rem. – 1 por. – bramki 11:2

Austria – 13 – 4 – 1 – 2 – 16:7

Macedonia Północna – 11 – 3 – 2 – 2 – 10:9

Słowenia – 11 – 3 – 2 – 2 – 13:7

Izrael – 8 – 2 – 2 – 3 – 12:14

Łotwa – 0 – 0 – 0 – 7 – 1:24

Wyniki czwartkowych meczów eliminacji Euro 2020:

Kazachstan – Cypr 1:2 (1:0)

Bramki: Temirłan Jerłanow 34 – Pieros Sotiriou 73, Nicholas Ioannou 84

Białoruś – Estonia 0:0

Belgia – San Marino 9:0 (6:0)

Bramki: Romelu Lukaku 28, 41, Nacer Chadli 31, Cristian Brolli 35 (s), Toby Alderweireld 43, Youri Tielemans 45+2, Christian Benteke 79, Yari Verschaeren 84 (k), Timothy Castagne 90

Belgia  jako pierwsza wywalczyła awans na Euro 2020.

Holandia – Irlandia Północna 3:1 (0:0)

Bramki: Memphis Depay 80, 90+4, Luuk de Jong 90+1 – Josh Magennis 75

Łotwa – Polska 0:3 (0:2).

Bramki: Robert Lewandowski 9, 13, 76

Słowacja – Walia 1:1 (0:1)

Bramki: Juraj Kucka 53 – Kieffer Moore 25

Chorwacja – Węgry 3:0 (3:0)

Bramki: Luka Modric 5, Bruno Petkovic 24, 42

Austria – Izrael 3:1 (1:1)

Bramki: Valentino Lazaro 41, Martin Hinteregger 56, Marcel Sabitzer 88 – Eran Zahavi 34

Rosja – Szkocja 4:0 (0:0).

Bramki: Artiom Dziuba 57, 70, 84, Magomed Ozdojew 60

Macedonia Północna – Słowenia 2:1 (0:0)

Bramki: Elif Elmas 50, 68 – Josip Ilicic 90+5 (k)

EL MŚ:

Reprezentacja Iranu pokonała Kambodżę aż 14:0 w meczu eliminacji mistrzostw świata. Było to pierwsze od 40 lat spotkanie, które na stadionie mogły obejrzeć irańskie kobiety. Irańczycy już do przerwy prowadzili aż 7:0.  To najwyższa wygrana Iranu od 2000 roku, kiedy to zespół ten pokonał 19:0 Guam. Było to też pierwsze od 40 lat spotkanie, które na stadionie mogły obejrzeć kobiety. Kobiety w Iranie nie miały wstępu na stadiony od 1979 roku, czyli od czasów rewolucji islamskiej. Mecz z Kambodżą mogły obejrzeć dzięki interwencji FIFA w związku z tragiczną śmiercią Sahar Khodayari.

Towarzysko:

Reprezentacja Brazylii zremisowała w rozegranym w Singapurze meczu towarzyskim Senegal 1:1. Jedyną bramkę dla Canarinhos strzelił Roberto Firmino.  Rozgrywany w Singapurze mecz miał być początkiem nowej passy Canarinhos, którzy do 11 września nie przegrali dwunastu pojedynków z rzędu. Ich seria została przerwana przez Peru w finale Copa America. Mecz z Senegalem świetnie rozpoczął się dla Brazylii. Już w 9. minucie drużyna prowadzona przez Tite objęła prowadzenie. Wszystko za sprawą Roberto Firmino, który wykorzystał świetne podanie Gabriela Jesusa. W sytuacji sam na sam Firmino przelobował bramkarza. To było jednak wszystko, na co w pierwszej połowie było stać Brazylię. Jeszcze przed przerwą Senegalczycy wyrównali po rzucie karnym, którego na bramkę zamienił Famara Diedhiou. Więcej goli w tym spotkaniu nie padło.

W meczu towarzyskim Serbii z Paragwajem padł tylko jeden gol. Aleksandar Mitrović strzelił na 1:0 w 90. minucie, gdy drużyna z Ameryki Południowej grała w osłabieniu.  W poniedziałek Serbia wróci do rywalizacji w eliminacjach Euro 2020. Jej przeciwnikiem będzie Litwa. Paragwaj w niedzielę zagra towarzysko ze Słowakami.

Niesamowity wyczyn reprezentacji Polski U-20! Drużyna Jacka Magiery przegrywała z Niemcami już 1:3, mimo to ostatecznie zwyciężyła 4:3!

Siatkówka:

Puchar Świata siatkarzy:

Reprezentacja Polski pokonała Australię 3:0 (25:18, 25:20, 25:9) w meczu Pucharu Świata, odnosząc już 7. zwycięstwo w turnieju. Dzięki tej wygranej, pozostajemy nadal w grze o końcowy tryumf w turnieju.  Reprezentacja Polski w znakomitym stylu pokonała Australię 3:0, w trzecim secie nie pozwalając swoim rywalom zdobyć nawet 10 punktów. To bardzo ważne zwycięstwo, ze względu na poprawę statystyk, takich jak stosunek wygranych setów i zdobytych małych punktów. W przypadku zwycięstwa nad Brazylią, te statystyki będą decydować o układzie tabeli Pucharu Świata.  Po 7. zwycięstwie w tegorocznym Pucharze Świata, reprezentacja Polski znajduje się na 2. miejscu w tabeli.

Prowadzą Brazylijczycy, z którymi Polacy zmierzą się w niedzielę o godz. 8:00 rano. To jedyne dwa zespoły, które nadal liczą się w walce o końcowy tryumf w turnieju.

Rosja wygrała 3:1 europejski mecz z Włochami w 8. kolejce Pucharu Świata siatkarzy. Japonia pokonała 3:2 Egipt, ale zmarnowała szansę na zajęcie trzeciego miejsca w tabeli.

W piątek reprezentacja USA zgubiła punkt w meczu z Kanadą. Przed szansą na jej wyprzedzenie stanęła Japonia. Warunkiem było wygranie 3:0 albo 3:1 z Egiptem. Gospodarze Pucharu Świata koncertowo zmarnowali swoją szansę. W czwartym secie prowadzili 13:8, 17:13, a nawet 24:22. Rewelacja początku rozgrywek odwróciła wynik i doprowadziła do tie-breaka. Japonia wygrała trwający dwie godziny i 43 minuty mecz 3:2, więc pozostaje w kontakcie z trzecimi Amerykanami, ale wskoczyć przed nich nie zdołała.

Koszykówka:

NBA:

Wydarzeniem dnia w pre-season był tym razem debiut MVP ostatnich Finałów NBA. Kawhi Leonard zaprezentował się przed fanami w Staples Center.  Skrzydłowy dostał od trenera Doca Riversa niewiele ponad 10 minut, w których zdobył siedem punktów i miał sześć asyst. Trafił też pierwszy rzut za trzy.  Jego Clippers, czekający jeszcze na powrót rehabilitującego się Paula George’a doznali drugiej porażki w pre-season. W Staples Center triumfowali Denver Nuggets, u których liderzy spędzali w tym spotkaniu na parkiecie średnio około 25 minut. Paul Millsap uzbierał 13 punktów, a Nikola Jokić miał 10 “oczek”, 11 zbiórek, trzy asysty i trzy przechwyty.

Stephen Curry najwyraźniej zapomniał, że był to tylko sparing! Lider Golden State Warriors był niczym w transie i mocno dał się we znaki Minnesocie Timberwolves. Steph oddał 19 rzutów, z których trafił 14 – w tym 6 na 9 za trzy. Wykorzystał też wszystkie sześć wolnych. 31-latek zapisał przy swoim nazwisku aż 40 punktów. Dodatkowo zebrał też sześć piłek i rozdał sześć kluczowych podań. Drużyna z Oakland pokonała Timberwolves 143:123 i zanotowała pierwsze zwycięstwo w nowej hali Chase Center. Zainteresowanie kibiców w San Francisco jest ogromne, obiekt odwiedziło blisko 18 tysięcy fanów.

Portland Trail Blazers bez Damiana Lillarda i C.J. McColluma okazali się lepsi od Maccabi Hajfa 104:68. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ale jest pewna ciekawostka, o której warto wspomnieć. Izraelczycy w czwartej kwarcie meczu zdobyli tylko… cztery punkty.

Oklahoma City Thunder – New Zealand Breakers 110:84 (29:15, 33:20, 28:22, 20:27)
(Adams 19, Gilgeous-Alexander 18, Diallo 16 – Loe 19, Hopson 15, Webster 10, Ashley 10)

Portland Trail Blazers – Maccabi Hajfa 104:68 (24:19, 32:20, 23:25, 25:4)
(Simons 22, Collins 16, Trent Jr. 10 – Sorkin 17, Cole 10, Rush 10)

Sacramento Kings – Phoenix Suns 105:88 (29:16, 22:21, 25:33, 29:18)
(Fox 18, Hield 14, Ferrell 14, Bagley III 12, Bogdanovic 12 – Booker 18, Carter 16, Ayton 10)

Golden State Warriors – Minnesota Timberwolves 143:123 (35:31, 35:33, 41:37, 32:22)
(Curry 40, Poole 19, Russell 16 – Culver 17, Layman 17, Reid 14)

Los Angeles Clippers – Denver Nuggets 91:111 (29:23, 32:29, 15:29, 15:30)
(Harrell 15, Williams 13, Shamet 11 – Beasley 16, Millsap 13, Porter Jr. 12

WNBA:

Koszykarki Washington Mystics po raz pierwszy w historii zwyciężyły w lidze WNBA. W decydującym meczu finału play off stołeczny zespół wygrał z Connecticut Sun 89:78 i ostatecznie triumfował 3–2.  W czwartkowym spotkaniu najskuteczniejszą zawodniczką Mystics była Belgijka Emma Meesseman (22 pkt), która została uznana MVP finałów. Oprócz niej 21 pkt dla triumfatorek uzyskała Elena Delle. Na niespełna sześć minut przed końcem był remis 72:72, ale potem ekipa gospodarzy osiągnęła kilkupunktową przewagę, którą utrzymała do ostatniej syreny. Drużyna z Waszyngtonu drugi raz z rzędu wystąpiła w finale WNBA. W poprzednim sezonie mistrzyniami zostały koszykarki Seattle Storm, które pokonały Mystics 3-0. Była to trzeci triumf tego klubu w rozgrywkach.

Hokej:

NHL:

Pierwsze zwycięstwo mają za to San Jose Sharks, którzy na wyjeździe pokonali wracających do domu po rozpoczęciu sezonu w Pradze Chicago Blackhawks 5:4. Bohaterem wieczoru został wracający z kolei do składu “Rekinów” po dwóch latach występów w Toronto Maple Leafs Patrick Marleau, który strzelił 2 gole. Brent Burns zdobył swoją bramkę numer 200 w NHL i asystował, a do siatki w ekipie Sharks trafiali także: Barclay Goodrow i Kevin Labanc. Marleau rozpoczął swój 20. sezon w barwach drużyny z San Jose. Jest liderem jej historycznych klasyfikacji: meczów (1 494), goli (510) i punktów (1 084). Bez przerw na kontuzje czy zawieszenia rozegrał 789 spotkań w NHL. To szósta najdłuższa seria w historii ligi i druga najdłuższa aktualnie trwająca. Jego drużyna wygrała po rozpoczęciu rozgrywek od 4 porażek. Chicago Blackhawks to obok Minnesota Wild jedyny zespół konferencji zachodniej, który jeszcze w tym sezonie nie odniósł zwycięstwa. Ma na koncie dwie przegrane.

Colorado Avalanche mieli tej nocy kilku bohaterów w meczu dwóch niepokonanych drużyn NHL. Znakomicie dysponowanego bramkarza, strzelca pierwszego gola w nowych barwach na wagę zwycięstwa, ale także… trenera wideo, który odebrał rywalom dwa gole.  Sędziowie po ich interwencjach anulowali trafienia Karsona Kuhlmana i Jake’a DeBruska.

Colorado Avalanche – Boston Bruins 4:2 (1:2, 1:0, 2:0)

Aż 10 goli padło w Toronto, gdzie miejscowi Maple Leafs ulegli Tampa Bay Lightning 3:7.

Detroit Red Wings wygrali w Montrealu z Canadiens 4:2 i przerwali serię 9 porażek z tym rywalem.

Edmonton Oilers kontynuują swoją zwycięską passę na początku sezonu. Pod wodzą Dave’a Tippetta odnieśli już czwarte zwycięstwo, tym razem na wyjeździe 4:3 po rzutach karnych nad New Jersey Devils.

Pierwszej porażki w sezonie doznała drużyna Aneheim Ducks. “Kaczory” w Pittsburghu uległy “Pingwinom” 1:2. Bohaterem wieczoru był Sidney Crosby, który strzelił gola i zaliczył asystę. A do tego wygrał 15 z 25 wznowień.

Bez zwycięstwa pozostaje zespół Ottawa Senators, który u siebie uległ St. Louis Blues 4:6, choć prowadził 2:0 i 3:2.

Nashville Predators po dwóch tercjach przegrywali z Washington Capitals 2:4, ale trzecią wygrali 4:1 i wymiana ciosów w “Mieście Muzyki” zakończyła się ich zwycięstwem 6:5.

Patrik Laine poprowadził Winnipeg Jets do zwycięstwa nad Minnesota Wild i został współliderem klasyfikacji punktowej NHL. Fin strzelił 2 gole i zaliczył 2 asysty, a jego drużyna w pierwszym w tym sezonie meczu u siebie wygrała 5:2.

Piękny rzut karny Johnny’ego Gaudreau dał Calgary Flames zwycięstwo 3:2 nad Dallas Stars. Amerykanin pokonał Bena Bishopa w trzeciej rundzie po efektownym zwodzie.

Tenis:

ATP Szanghaj:

Hubert Hurkacz rozegrał bardzo wyrównany mecz, ale odpadł w III rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju. Polski tenisista musiał uznać wyższość Greka Stefanosa Tsitsipasa, który w piątek spotkał się z liderem rankingu ATP, Novakiem Djokoviciem.

Novak Djoković nie obroni tytuł w turnieju ATP Masters 1000 na kortach twardych w Szanghaju. W piątkowym ćwierćfinale lepszy od lidera rankingu ATP był Stefanos Tsitsipas, który w sobotę zmierzy się z Daniłem Miedwiediewem. Rosjanin kontynuuje znakomitą grę. W piątek pokonał Fabio Fogniniego 6:3, 7:6(4).

Łukasz Kubot i Marcelo Melo awansowali do półfinału turnieju ATP Masters 1000 na kortach twardych w Szanghaju. Polsko-brazylijska para pokonała w piątek Ivana Dodiga i Filipa Polaska, biorąc rewanż za dwie poprzednie porażki.  Po 99 minutach Kubot i Melo wygrali 6:4, 7:6(2) i zagrają o drugi z rzędu finał turnieju w Szanghaju. Polsko-brazylijska para przekroczyła również liczbę 4000 punktów w rankingu ATP Race to London i zapewniła sobie prawo startu Finałach ATP World Tour 2019. W sobotnim półfinale chińskiej imprezy ich przeciwnikami będą rozstawieni z “szóstką” Francuzi Nicolas Mahut i Edouard Roger-Vasselin.

WTA Tiencin:

Magda Linette na ćwierćfinale zakończyła występ w turnieju WTA International w Tiencinie. Polka miała cztery piłki meczowe, ale została pokonana przez Brytyjkę Heather Watson.  Kilkanaście dni temu Linette rozbiła Brytyjkę 6:2, 6:1 w kwalifikacjach do turnieju w Pekinie. W Tiencinie tenisistki zafundowały kibicom niebywały dreszczowiec. Polka roztrwoniła prowadzenie 5:2 w pierwszym secie. W trzeciej partii wyszła na 4:1, a później miała cztery piłki meczowe, wszystkie w 10. gemie, ale ostatecznie przegrała 5:7, 7:6(4), 6:7(6).

WTA w Linzu:

Kristina Mladenović wyeliminowała Donnę Vekić w II rundzie turnieju WTA International w Linzu. Do ćwierćfinału awansowała Kiki Bertens, która pokonała Alison van Uytvanck.

Kiki Bertens (Holandia, 1/WC) – Alison van Uytvanck (Belgia) 4:6, 6:3, 6:3
Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 8) – Laura Siegemund (Niemcy, Q) 7:6(1), 2:6, 6:4
Kristina Mladenović (Francja) – Donna Vekić (Chorwacja, 4) 3:6, 6:1, 6:2
Viktoria Kuzmova (Słowacja) – Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 9) 2:6, 6:2, 6:4
Jelena Ostapenko (Łotwa) – Alize Cornet (Francja) 7:5, 4:1 i krecz

Rozstawione z numerem drugim Alicja Rosolska i Czeszka Renata Voracova przegrały z Austriaczką Barbarą Haas i Szwajcarką Xenią Knoll 5:7, 6:7 (3-7) w ćwierćfinale halowego turnieju tenisowego WTA na kortach twardych w Linzu.

MŚ w gimnastyce sportowej:

Amerykańska gimnastyczka Simone Biles zdobyła w Stuttgarcie szesnasty w karierze złoty medal mistrzostw świata, triumfując w wieloboju indywidualnym. Dzień wcześniej wraz z koleżankami zwyciężyła w zawodach drużynowych.  22-letnia Amerykanka jest samodzielną liderką pod względem liczby medali MŚ. Ma ich już 22, w tym 16 złotych. 20 krążków wywalczyła startująca na przełomie XX i XXI wieku Rosjanka Swietłana Chorkina. W Stuttgarcie Biles, czterokrotna mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro, będzie miała szansę wyprzedzić odnoszącego sukcesy w latach 90. ubiegłego wieku absolutnego rekordzistę Białorusina Witalija Szczerbę, który ma w dorobku 23 medale MŚ. Przed nią jeszcze cztery finały na poszczególnych przyrządach. W czwartek została pierwszą zawodniczką, która zdobyła pięć tytułów mistrzyni świata w wieloboju indywidualnym.

Wyniki wieloboju indywidualnego:

  1. Simone Biles (USA) 58,999 pkt
  2. Tang Xijing (Chiny) 56,899
  3. Angelina Mielnikowa (Rosja) 56,399

F1:

Grand Prix Japonii:

 

Robert Kubica zajął 19. miejsce w drugim treningu F1 przed GP Japonii. Tym razem kierowca Williamsa był szybszy od George’a Russella. Na torze Suzuka utrzymała się dominacja Mercedesa – ponownie najlepszy okazał się Valtteri Bottas. Williams w drugim treningu F1 przed Grand Prix Japonii kontynuował program testowy, polegający na sprawdzaniu nowych części aerodynamicznych. Ambitne zadanie zostało powierzone George’owi Russellowi, na którego samochodzie znalazła się m.in. specjalna farba, która pozwala dostrzec przepływ powietrza na karoserii. Nie wiemy, czy to efekt testów prowadzonych przez Williamsa, ale w drugiej sesji F1 Robert Kubica był w stanie wykręcić lepszy czas od młodszego kolegi z zespołu. Polaka i Brytyjczyka dzieliło 0,1 s.  Nie zmienił się za to układ na czele stawki F1. Po raz kolejny sesja treningowa na torze Suzuka należała do Mercedesa. Najszybszy okazał się Valtteri Bottas z czasem 1:27.785. Drugi Lewis Hamilton stracił do niego 0,100 s.

Opracował: Sławek Sobczak

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Wiadomości z USA i świata 11 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Czwartkowa sesja przyniosła kontynuację środowych wzrostów na nowojorskich parkietach, choć na rynek nie trafiły żadne przełomowe informacje. Podobno ceny akcji rosły, ponieważ inwestorzy wierzą w zawarcie porozumienia handlowego z Chinami. W czwartek chińska delegacja handlowa rozpoczęła nową rundę negocjacji z Amerykanami. Tego typu rozmowy toczą się od ponad roku i jak dotąd nie przyniosły nic poza nowymi cłami, embargami, sankcjami i groźbami z obu stron. Ale finansowe media pełne są komentarzy o możliwym przełomie i choćby „częściowej” umowie, zamiast kompleksowego porozumienia. Od powodzenia rozpoczynającej się 13. rundy dwustronnych rozmów wysokiego szczebla może zależeć planowane na 15 października podniesienie z 25 do 30 proc. karnych ceł na chińskie towary warte 250 mld dolarów rocznie, jak również wprowadzenie dodatkowych taryf na chiński eksport wart 160 mld dolarów rocznie, co zapowiedziano na 15 grudnia. Niemniej jednak z obu stron popłynęło trochę uspokajających komunikatów. Chińskie ośrodki propagandy trąbiły o woli porozumienia z Waszyngtonem, aby zapobiec kolejnym cłom i eskalacji wojny handlowej. Z kolei prezydent Donald Trump zakomunikował, że chętnie spotkałby się w piątek z liderem chińskiej delegacji, wicepremierem Liu He. W takim oto klimacie nowojorskie indeksy powiększyły środowe zyski. Dow Jones poszedł w górę o 0,57 proc., finiszując z wynikiem 26 496,67 pkt. S&P500 pomimo zwyżki o 0,64 proc. pozostał wyraźnie powyżej 3 000 punktów. Nasdaq urósł o 0,60 proc., kończąc dzień z wynikiem 7 950,78 pkt.

 

W ostatnich tygodniach na rynek napłynęło kilka raportów makroekonomicznych sygnalizujących rosnące ryzyko recesji w Ameryce. Od maja utrzymuje się także inwersja krzywej dochodowości. Czyli rentowność 10-letnich obligacji USA jest niższa niż 3-miesięcznych bonów skarbowych.  Równocześnie inflacja cenowa utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie. Opublikowany w czwartek raport rządowego Biura Statystyki Pracy pokazał, że koszty życia w USA mierzone indeksem CPI we wrześniu były o 1,7 proc. wyższe niż przed rokiem. Tzw. inflacja bazowa – czyli wskaźnik nieuwzględniające cen żywności, paliw i energii – był aż o 2,4 proc. wyższy niż rok temu. Ale w ujęciu miesięcznym wzrost cen w obu przypadkach okazał się minimalnie niższy od oczekiwań ekonomistów. W przyszłym tygodniu na Wall Street rozpoczyna się sezon publikacji wyników za trzeci kwartał. Analitycy spodziewają się nieznacznego spadku zysków amerykańskich spółek. Tymczasem inwestorzy gotowi są płacić ok. 17 dolarów za każdego dolara oczekiwanych zysków. To wyceny wyższe od historycznych średnich.

 

Jednym z kluczowych wydarzeń sesji amerykańskiej jest dziś publikacja z kanadyjskiego rynku pracy. Prognozy zakładały utrzymanie stopy bezrobocia we wrześniu na poziomie 5,7 proc., natomiast zmiana zatrudnienia miała wynieść 10 tysięcy nowych etatów. Kurs dolara kanadyjskiego umacnia się do poziomów z początku miesiąca.  Stopa bezrobocia we wrześniu uplasowała się na poziomie 5,5 proc., a więc niżej o 0,2 proc. od poprzedniego odczytu oraz prognoz. Poziom bezrobocia w Kanadzie wynosił średnio 7,62 procent w okresie od 1966 do 2019 roku. Zatrudnienie w Kanadzie we wrześniu 2019 roku zwiększyło się o 53,7 tysiąca etatów, napędzane przez pracę w pełnym wymiarze godzin. Wynik ten jest bardzo pozytywny w stosunku do prognoz na poziome 10 tysięcy. Poprzednio zmiana zatrudnienia wzrosła aż o 81,1 tysiąca etatów. Kurs dolara kanadyjskiego po publikacji z rynku pracy znacznie zyskał do dolara, co doprowadziło do powrotu USDCAD, do poziomów z początku miesiąca 1,3205.

 

Nasila się konflikt na linii Praga-Pekin. Po tym, jak władze obu miast wypowiedziały sobie nawzajem umowę o współpracy, Chińczycy likwidują część połączeń lotniczych do czeskiej stolicy oraz zrywają finansowanie najlepszego czeskiego klubu piłkarskiego, Slavii Praga – poinformował prezydent Milosz Zeman. Praga od lat jest jednym z najchętniej odwiedzanych przez chińskich turystów europejskich miast. W ubiegłym roku do Czech przyjechało już przeszło 600 tys. Chińczyków – to ponad 4 razy więcej niż do Polski. Relatywnie aktywni (jak na standardy Europy Środkowo-Wschodniej) nad Wełtawą byli także inwestorzy zza Muru, szczególnie koncern CEFC. Relacje polityczne między Chinami a Czechami pogorszyły się po ostatnich wyborach samorządowych nad Wełtawą. Władzę w czeskiej stolicy przejęła nowa koalicja, a burmistrzem został przedstawiciel Partii Piratów Zdeniek Hrzib, który stał się twarzą zwrotu w polityce władz Pragi względem ChRL i zapowiedział wykreślenie z umowy partnerskiej z Pekinem punktu dot. uznania polityki “jednych Chin” (akceptowanej oficjalnie przez czeski rząd), a nawet dopuścił już wówczas możliwość jej wypowiedzenia. Chińczycy zrewanżowali się odwołaniem tournée praskiej filharmonii w Chinach. Do tarć dochodziło także na poziomie krajowym – dotyczyły one m.in. działalności nad Wełtawą chińskich gigantów technologicznych Huawei i ZTE. W poniedziałek Rada Miasta Stołecznego Pragi postanowiła wypowiedzieć umowę o partnerstwie z Pekinem, ponieważ strona chińska nie zgodziła się na wykreślenie z niej punktu o uznaniu istnienia jednego państwa chińskiego. W czwartek chińskie media podały, że na analogiczny krok (zanim decyzja prażan przeszła pełny proces legislacyjny) zdecydował się Pekin. “Biorąc pod uwagę, że podstawy i fundamenty politycznej współpracy pomiędzy obu miastami już nie istnieją, (…) Pekin w trybie natychmiastowym zrywa umowę z Pragą o przyjaźni między miastami i zawiesza z nią wszelkie kontakty oficjalne” – ogłoszono. W czwartkowym wystąpieniu w telewizji Barrandov prezydent Czech Milosz Zeman poinformował, że chińskie władze przekierują część połączeń z Pragi do Chorwacji oraz “przede wszystkim zaprzestaną finansowania Slavii Praga”, “najbardziej udanej chińskiej inwestycji w Republice Czeskiej”. Przedstawiciele stołecznego klubu, występującego w Lidze Mistrzów, na razie nie potwierdzili tych doniesień. Nie znamy również szczegółów dot. połączeń lotniczych – obecnie między Chinami a Czechami funkcjonują linie łączące Pragę bezpośrednio z Pekinem, Szanghajem i Chengdu. Niektóre loty do Szanghaju mają również międzylądowanie w Xi’an. Efektem eskalacji konfliktu politycznego może być spadek liczby chińskich turystów odwiedzających czeską stolicę.

 

Piątkowy poranek przyniósł dalszy spadek kursu euro. W rezultacie europejska waluta jest kwotowana najniżej od dwóch miesięcy. Mocno w górę poszły notowania brytyjskiego funta. W piątek kurs euro kształtował się na poziomie 4,3053 zł, a więc nieco niżej niż w czwartek wieczorem. Dzień wcześniej kurs EUR/PLN obniżył się o ponad jeden grosz. Po raz ostatni euro kosztowało mniej niż 4,31 zł 6 sierpnia, a więc przeszło dwa miesiące temu. Polskiej walucie zapewne pomogła poprawa nastrojów na Wall Street, gdzie postanowiono „zagrać” pod rozpoczęte w czwartek rozmowy handlowe między Pekinem a Waszyngtonem. Zadowolenie z prowadzonych negocjacji wyraził prezydent Donald Trump. Także polityka trzęsie notowaniami funta, który w czwartek wieczorem umocnił się względem dolara. Pojawiła się bowiem szansa na porozumienie brexitowe jeszcze przed końcem października. W rezultacie kurs funta poszedł w górę z 4,78 zł w czwartek po południu do 4,8682 zł w piątek rano.Do najniższego poziomu od początku sierpnia spadł za to kurs franka szwajcarskiego. W piątek rano helwecka waluta była wyceniana na 3,9221 zł po tym, jak w czwartek została przeceniona o ponad dwa grosze. Dolar kosztował niespełna 3,91 zł, o pół grosza mniej niż wczoraj wieczorem.

 

Budowa największej na świecie morskiej farmy wiatrowej jest już na ukończeniu. Hornsea One, farma wiatrowa położona 120 kilometrów od wybrzeża Yorkshire w Anglii, zostanie oddana do użytku w 2020 roku. Energia, jaką będzie produkować, wystarczy do zasilenia nawet 1 mln domów. Jak podaje CNN, to największy na świecie projekt farmy wiatrowej: na Hornsea One składa się 174 wiatraków o mocy 7 megawatów z wieżami o wysokości prawie 100 metrów. Zaledwie jeden obrót pojedynczej turbiny może zasilić przeciętny brytyjski dom energią potrzebną na cały dzień – twierdzi Stefana Hoonings, kierownik w Orsted – duńskiej firmie energetycznej, która zbudowała farmę. Dzięki Hornsea One Wielka Brytania będzie miała możliwość produkować 1/3 energii elektrycznej właśnie z morskiej energii wiatrowej do 2030 r. To cel na drodze do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do zera do 2050 r. – w czym odnawialne źródła energii mają kluczowe znaczenie. Ich udział w globalnym miksie energetycznym jest niewielki, ale nieustannie rośnie. Według raportu McKinsey po 2035 r. odnawialne źródła energii będą stanowić ponad 50 proc. produkcji energetycznej. Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej wytwarzanie energii z wiatru wzrosło o około 12 proc w 2018 r.

Hornsea One to nie pierwsza inwestycja Orsted. Duńska firma zbudowała 25 morskich farm wiatrowych w Europie, Stanach Zjednoczonych i Azji. Wielka Brytania to z kolei największy rynek morskiej energetyki wiatrowej – tu do 2020 r. Orsted planuje zainwestować 15 mld dol.

 

Toyota zapowiada, że nowa Mirai będzie nie tylko demonstracją nowej technologii napędu na ogniwa paliwowe, ale także dowodem na to, że samochód z alternatywnym sercem może mieć jednocześnie seksowny design i zapewniać wrażenia z jazdy na zupełnie innym poziomie. Wiadomo, że zasięg Mirai drugiej generacji wzrośnie o około 30 proc. w porównaniu do obecnego wcielenia, które przejeżdża dystans od 500 do ponad 700 km. Szybkie obliczenie i wygląda na to, że nowa wodorowa Toyota pokona od 650 do ponad 910 km za jednym tankowaniem. Japończykom udało się to osiągnąć dzięki udoskonaleniu systemu ogniw paliwowych oraz zastosowaniu większych zbiorników wodoru.  Rynkowa premiera Toyoty Mirai drugiej generacji jest zaplanowana na 2020 rok, początkowo w Japonii, Stanach Zjednoczonych i Europie.  Toyota prognozuje, iż w ciągu najbliższych 10 lat kierowcy za samochód “wodorowy” będą płacić tyle, co za auto z napędem hybrydowym (spalinowo-elektrycznym). Do tej pory Toyota sprzedała 10 tys. egzemplarzy Mirai, jednocześnie wspierając rozwój infrastruktury tankowania wodoru na kluczowych rynkach.

Opracował: Sławek Sobczak

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us


MAGAZYN KIESZEŃ (279) 10.12. 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

PRICES @ 4:00 PM 10.12.2019

10 yr note:               1.74% +8 bp
5 yr note:                 1.56% +7 bp
2 Yr note:                 1.60% +7 bp
30 yr bond:              2.21% +5 bp
Libor Rates:             1 mo 1.921%; 3 mo 1.986%; 6 mo 1.935%; 1 yr 1.896% (10/10/19)
30 yr FNMA 3.0:     101.17 -20 bp (+2 bp frm 9:30)
15 yr FNMA 3.0:     102.20 -12 bp (-3 bp frm 9:30)
30 yr GNMA 3.0:   102.61 -14 bp (+5 bp frm 9:30)
Dollar/Yuan:           $7.0882 -$0.0283
Dollar/Yen:             108.40 +0.44 yen

Dollar/Euro:           $1.1047 +$0.0043
Dollar Index:          98.34 -0.36
Gold:                      $1484.10 -$16.80
Crude Oil:              $54.82 +$1.27
DJIA:                      26,816.59 +319.92 ( the DJIA dropped 200 points in the final 10 minutes)
NASDAQ:              8057.04 +106.26
S&P 500:              2970.27 +32.14

 

Poland

Name Value Net Change % Change 1 Month 1 Year Time (EDT)
WIG20:IND

WIG 20

 

2,159.91 +36.92 +1.74% -1.86% -1.22% 11:15 AM
WIG:IND

WSE WIG INDEX

 

56,895.37 +860.40 +1.54% -2.15% +0.67% 11:15 AM
WIG30:IND

WIG30

 

2,443.18 +43.55 +1.81% -2.35% -1.67% 11:15 AM

 

 

Currency Value Change Net Change Time (EDT)
EUR-USD

 

1.1042 0.0037 +0.34% 4:59 PM
USD-JPY

 

108.2900 0.3100 +0.29% 4:59 PM
GBP-USD

 

1.2668 0.0225 +1.81% 4:59 PM
AUD-USD

 

0.6794 0.0033 +0.49% 4:59 PM
USD-CAD

 

1.3203 -0.0088 -0.66% 4:59 PM
USD-CHF

 

0.9974 0.0004 +0.04% 4:59 PM

 

USD-CZK

 

23.3833 -0.0816 -0.35% 4:59 PM
USD-SKK

 

27.2894 -0.0848 -0.31% 4:59 PM
USD-PLN

 

3.8998 -0.0163 -0.42% 4:59 PM
USD-HUF

 

300.8800 -0.8800 -0.29% 4:59 PM
USD-RUB

 

64.1925 -0.2605 -0.40% 4:58 PM

 

 

 

 

 

Top of Form
Week Month 1-Year 3-Year

Bottom of Form

[click item to view chart] Current Previous Previous
Quote Day Week
Oct 11, 2019 Oct 10, 2019 Oct 4, 2019
Quote % Chg Quote % Chg Quote % Chg
Macroeconomic Statistics
Sep Core US CPI Rate 2.4% 0.0% 2.4% 0.0% 2.4% 0.0%
Aug Core US PCE Idx 1.80% 5.9% 1.70% 0.0% 1.70% 0.0%
 Sep Non-Farm Payroll 136,000 -19.0% 168,000 0.0% 168,000 0.0%
Mortgage Rates
 30 Yr FXD avg 3.57% -2.2% 3.65% 0.0% 3.65% 4.6%
 15 Yr FXD avg 3.05% -2.9% 3.14% 0.0% 3.14% 4.7%
Fundamentals
1 Year CMT 1.641% 0.9% 1.626% 1.6% 1.601% -10.6%
10 Year CMT 1.59% 3.2% 1.54% -3.8% 1.60% -1.8%
2-Year Treasury 1.600% 3.5% 1.546% 10.0% 1.406% -16.1%
10-Year Treasury 1.741% 4.3% 1.670% 9.2% 1.529% -12.4%
30-Year Treasury 2.207% 2.2% 2.160% 7.2% 2.014% -9.5%
12 MTA 2.324% -2.5% 2.385% 0.0% 2.385% 0.0%
USD 6M LIBOR 1.9355% -0.4% 1.9428% -2.1% 1.9850% -2.5%
USD 12M LIBOR 1.8960% 0.8% 1.8819% -1.7% 1.9143% -2.8%
USD 1M LIBOR 1.9213% -0.3% 1.9274% -3.1% 1.9895% -2.4%
11th District COFI 1.155% 0.0% 1.155% 0.0% 1.155% 0.0%
Federal Funds 2.00% 0.0% 2.00% 0.0% 2.00% -11.1%
Gold, Mini $/oz 1488.50 -0.8% 1500.90 -0.8% 1512.90 0.6%
Currencies
EUR/USD 1.1054 0.5% 1.0998 0.3% 1.0969 -0.5%
USD/JPY 108.3461 0.4% 107.9229 0.9% 106.9288 -0.8%
GBP/USD 1.2664 1.8% 1.2435 0.8% 1.2341 0.1%
USD/CAD 1.3186 -0.7% 1.3280 -0.3% 1.3317 0.9%
AUD/USD 0.679926 0.5% 0.676215 0.0% 0.676000 -1.6%
USD/CHF 0.9973 0.2% 0.9958 0.1% 0.9948 0.2%

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

SPORT 14 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Piłka nożna:

Eliminacje Euro 2020:

Poznaliśmy kolejne zespoły, które wywalczyły awans do finałów mistrzostw Europy. Po niedzielnych meczach pewne gry na Euro 2020 są Polacy i Rosjanie.  Polska ograła 2:0 Macedonię Północną. Męczyła się w niedzielę polska kadra z Macedonią Północną, szukała luk w defensywie gości i ścieżki, która doprowadzi nas na mistrzostwa Europy, aż w końcu sprawy w swoje ręce wzięli wprowadzeni w drugiej połowie zmiennicy.

Polska – Macedonia Północna 2:0 (0:0)
1:0 – Przemysław Frankowski 74′
2:0 – Arkadiusz Milik 80′

Słowenia – Austria 0:1 (0:1)
0:1 – Stefan Posch 21′

1 Polska 8 6 1 1 13:2 19
2 Austria 8 5 1 2 17:7 16
3 Macedonia Północna 8 3 2 3 10:11 11
4 Słowenia 8 3 2 3 13:8 11
5 Izrael 7 2 2 3 12:14 8
6 Łotwa 7 0 0 7 1:24 0

Dwa ostatnie mecze w eliminacjach Euro 2020 Polacy zaliczą w listopadzie. 16 listopada zagramy w Jerozolimie z Izraelem, a trzy dni później na Stadionie Narodowym ze Słowenią.  Losowanie turniejowych grup odbędzie się 30 listopada w Bukareszcie. Będzie miało kluczowe znaczenie, bo od niego zależeć będzie, w których europejskich miastach podopieczni Jerzego Brzęczka rozegrają grupowe mecze. Warto bowiem przypomnieć, że Euro 2020 rozgrywane będzie w 12 europejskich miastach. Dla przykładu: zespoły, które znajdą się w grupie A, grać będą w Rzymie i Baku. Grupa B zagra w Kopenhadze oraz Sankt Petersburgu. I tak dalej, i tak dalej…

 

Reprezentacja Rosji to kolejny zespół, który zapewnił sobie grę w finałach Euro 2020. Udział w mistrzostwach Europy drużyna zagwarantowała sobie po wygranej 5:0 na Cyprze. Ważne zwycięstwo odnieśli Węgrzy.  Reprezentacja Holandii z piątym zwycięstwem w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Tym razem holenderska drużyna uporała się na wyjeździe z Białorusią (2:1), ale ten triumf nie przyszedł jej łatwo.  Mimo zapewnienia sobie awansu do turnieju finałowego ME 2020, Belgowie wciąż punktują w eliminacjach. Tym razem ograli na wyjeździe Kazachstan. Estonia długo stawiała dzielny opór Niemcom, w czym mocno pomogła jej czerwona kartka, którą już w 14. minucie obejrzał Emre Can. Po przerwie jednak Niemcy pokazali, że to oni są drużyną kilka klas lepszą i pewnie zwyciężyli.

Estonia – Niemcy 0:3 (0:0)

0:1 – Ilkay Gundogan 51′
0:2 – Karol Mets (sam.) 57′
0:3 – Timo Werner 71′

Kazachstan – Belgia 0:2 (0:1)
0:1 – Michy Batshuayi 21′
0:2 – Thomas Meunier 53′

Białoruś – Holandia 1:2 (0:2)
0:1 – Georginio Wijnaldum 32′
0:2 – Georginio Wijnaldum 41′
1:2 – Stanislaw Dragun 54′

Węgry – Azerbejdżan 1:0 (1:0)
1:0 – Mihaly Korhut 10′

Cypr – Rosja 0:5 (0:2)
0:1 – Denis Czeryszew 9′
0:2 – Magomed Ozdojew 23′
0:3 – Artem Dziuba 79′
0:4 – Aleksandr Gołowin 89′
0:5 – Denis Czeryszew 90+2′

Szkocja – San Marino 6:0 (3:0)
1:0 – John McGinn 12′
2:0 – John McGinn 27
3:0 – John McGinn 45+1′
4:0 – Lawrence Shankland 65′
5:0 – Stuart Findlay 67′
6:0 – Stuart Armstrong 87′

Walia – Chorwacja 1:1 (0:1)
0:1 – Nikola Vlasic 9′
1:1 – Gareth Bale 45+3′

 

Ukraina krok od zapewnienia sobie awansu do finałów Euro 2020 po wygranej 2:0 nad Litwą. Bliżej awansu do mistrzostw Europy Francuzi i Turcy, którzy w najskromniejszych rozmiarach ograli kolejno Islandię i Albanię. W Pradze Czesi pokonali Anglię.

Czechy – Anglia 2:1 (1:1)
0:1 – Harry Kane (k.) 5′
1:1 – Jakub Brabec 9′
2:1 – Zdenek Ondrasek 85′

Czarnogóra – Bułgaria 0:0

Portugalia – Luksemburg 3:0 (1:0)
1:0 – Bernardo Silva 16′
2:0 – Cristiano Ronaldo 65′
3:0 – Goncalo Guedes 89′

Ukraina – Litwa 2:0 (1:0)
1:0 – Rusłan Malinowsky 29′
2:0 – Rusłan Malinowsky 58′

Islandia – Francja 0:1 (0:0)
0:1 – Olivier Giroud (k.) 66′

Turcja – Albania 1:0 (0:0)
1:0 – Cenk Tosun 90′

Andora – Mołdawia 1:0 (0:0)
1:0 – Marc Vales 63′

 

Reprezentacja Włoch to kolejny zespół, który zapewnił sobie awans do finałów Euro 2020. Pierwsze punkty w eliminacjach do mistrzostw Europy zgubiła Hiszpania.

Dania – Szwajcaria  1:0 (0:0)
1:0 – Poulsen 84′

Norwegia  – Hiszpania 1:1 (0:0)
0:1 – Saul 47′
1:1 – King (k.) 90+4′

Malta – Szwecja 0:4 (0:1)
0:1 – Danielson 11′
0:2 – Larsson (k.) 58′
0:3 – Agiu (sam.) 66′
0:4 – Larsson (k.) 71′

Wyspy Owcze – Rumunia 0:3 (0:0)
0:1 – Puscas 74′
0:2 – Mitrita 83′
0:3 – Keseru 90+4′

Bośnia i Hercegowina  – Finlandia 4:1 (2:0)
1:0 – Hajrović 29′
2:0 – Pjanić (k.) 37′
3:0 – Pjanić 58′
4:0 – Hodzić 73′
4:1 – Pohjanpalo 79′

Włochy – Grecja 2:0 (0:0)
1:0 – Jorginho (k.) 63′
2:0 – Bernardeschi 78′

Liechtenstein – Armenia 1:1 (0:1)
0:1 – Barsegjan 19′
1:1 – Frick 72′

Fortuna I liga:

W meczu Radomiaka z Podbeskidziem doszło do małego zaskoczenia. Górale wygrali na terenie lidera 3:1. Mateusz Marzec zapewnił GKS-owi Bełchatów zwycięstwo 1:0 w starciu beniaminków z Olimpią Grudziądz i jest na czele klasyfikacji strzelców.

Radomiak Radom – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:3 (0:1)
0:1 – Marko Roginić 22′
0:2 – Łukasz Sierpina 50′
1:2 – Damian Nowak 73′
1:3 – Ivan Martin 90

GKS Bełchatów – Olimpia Grudziądz 1:0 (0:0)
1:0 – Mateusz Marzec 78′

 

MLS:

Po trzech udanych latach Nemanja Nikolić odchodzi z Chicago Fire. Teraz Węgier skupia się na poszukiwaniu nowego klubu. Najprawdopodobniej nie trafi do Legii Warszawa, a wszystko przez wymagania finansowe napastnika, w MLS Węgier zarabiał 1,2 mln dolarów rocznie. Takiej pensji nie byłaby w stanie wypłacić Legia.

 

Towarzysko:

Bez goli w sobotnich meczach towarzyskich. Reprezentacja Kolumbii bezbramkowo zremisowła z kadrą Chile, a Tunezja z Kamerunem.

Po Copa America reprezentacje z Ameryki Południowej mają czas, by przebudowywać kadry przed eliminacjami do mistrzostw świata. W towarzyskim spotkaniu rozegranym w Elche Argentyna pokonała Ekwador 6:1.  Poza tym, że padło dużo ładnych bramek, spotkanie obfitowało w wiele fauli i przepychanek. Choć była to tylko gra kontrolna, jedni i drudzy nie odstawiali nóg, przez co musiały posypać się żółte kartki. Co ciekawe, ostatnie pół godziny zawodów poprowadzić musiał rezerwowy arbiter, bo sędzia Luca Barbeno z San Marino doznał kontuzji i nie był w stanie kontynuować pracy.

W meczu towarzyskim w Singapurze Brazylia – Nigeria (wynik 1:1) kontuzji doznał Neymar. Gwiazdor Canarinhos musiał opuścić boisko już w 13. minucie spotkania. Wygląda to na problemy ścięgna podkolanowego.

Remis w Bratysławie. Słowacja prowadziła z Paragwajem, ale wskutek gola w 85. minucie zremisowała 1:1. Lukas Haraslin i Lubomir Satka grali przez całe spotkanie. Boris Sekulić był na ławce rezerwowych.

Siatkówka:

Puchar Świata siatkarzy:

Ósma seria spotkań Pucharu Świata siatkarzy przeszła do historii. Bardzo łatwe zwycięstwo z Australią (3:0) zanotowała w niej reprezentacja Polski.

Polscy siatkarze przegrywając z reprezentacją Brazylii (2:3), zanotowali drugą porażkę w Pucharze Świata 2019.

Dziewiąta kolejka Pucharu Świata siatkarzy w grupie A przyniosła kilka ciekawych rezultatów. Szóste zwycięstwo odnieśli Japończycy. Gospodarze turnieju pokonali w czterech setach Iran.

Nie był to najpiękniejszy mecz, jeśli chodzi o styl, ale reprezentacja Polski pokonała Kanadę 3:0 i zainkasowała niezwykle istotne trzy punkty do tabeli Pucharu Świata siatkarzy.  Rywale postawili ciężkie warunki, walka toczyła się punkt za punkt, dopiero w końcówce Polacy wypracowali sobie niewielką przewagę i utrzymali ją do końca.

Brazylia zapewniła sobie pierwsze miejsce w Pucharze Świata siatkarzy. Po zwycięstwie 3:1 z Japonią nikt nie może jej dogonić.  Brazylia odniosła 10. zwycięstwo i ma 29 punktów. Jest niepokonana i jak łatwo policzyć zgubiła “oczko” tylko w zakończonym tie-breakiem meczu z Polakami. Canarinhos przeszli jak burza przez turniej w japońskich halach. Swoim poniedziałkowym zwycięstwem 3:1 z gospodarzami odebrali im szansę na zajęcie miejsca na podium. Polska i USA mają pewne medale.

Trzecia w tabeli Pucharu Świata reprezentacja USA ma nadal identyczną liczbę zwycięstw i tylko punkt mniej niż Polska. Amerykanie wygrali 3:0 z Rosjanami.

USA jest na trzecim miejscu w tabeli. Tak jak Polska ma osiem zwycięstw na koncie, ale punkt mniej. We wtorek ostatni mecz obu reprezentacji. Przeciwnikiem Amerykanów będzie Egipt, a rywalem Biało-Czerwonych będzie Iran.

Koszykówka:

NBA:

Zion Williamson tylko podgrzewa atmosferę, która towarzyszy jego debiutowi w NBA. Jedynka draftu w meczach przedsezonowych spisuje się fantastycznie.  Zion Williamson z następnym świetnym występem. Pierwszy numer draftu 2019 zdobył tym razem 26 punktów i pięć zbiórek w meczu z Utah Jazz.  Drużyna z Luizjny w pierwszym domowym spotkaniu pokonała Utah Jazz 128:127.

Giannis Antetokounmpo  był nie do zatrzymania w meczu z Dallas Mavericks. Trener Mike Budenholzer dał mu 23 minuty, a koszykarz urodzony w Antenach zdążył w tym czasie zdobyć 34 punkty, zebrać 11 piłek i rozdać cztery kluczowe podania. Wykorzystał 13 na 20 oddanych rzutów, w tym 3 na 4 za trzy i wszystkie pięć wolnych. Robi wrażenie. Milwukee Bucks zwyciężyli w Dallas 118:111.

 

Indiana Pacers – Chicago Bulls 105:87 (24:19, 29:21, 28:21, 24:26)
(Warren 17, Brogdon 14, McDermott 14, Turner 13 – White 24, Arcdiacono 10, Simon 10)

Los Angeles Lakers byli bez szans w meczu z Brooklyn Nets, ale niezbyt im też na zwycięstwie w tym meczu zależało. Frank Vogel eksperymentował i w pierwszej piątce w roli centra pojawił się Anthony Davis. Jego występ trwał tylko 12 minut, a w tym czasie nominalny silny skrzydłowy zdobył sześć punktów (2/7 z gry, 1/3 za trzy), trzy zbiórki i dwa bloki. Nabawił się też urazu.  Davis przedwcześnie zakończył mecz w Szanghaju. Grał tylko w pierwszej kwarcie, później udał się do szatni, aby obłożyć lodem zwichnięty kciuk przy prawej ręce. Według wstępnych ustaleń nic poważnego się nie stało, ale klub z Hollywood nie chciał już w tym sparingu ryzykować zdrowia swoich liderów.  LeBron James też spędził na parkiecie zaledwie 12 minut i także zdobył sześć punktów. Lakers dali pokaz antykoszykówki.

Pre-season należy do New Orleans Pelicans. Drużyna z Luizjany, zbudowana z młodych i głodnych gry koszykarzy dominuje w sparingach.  Luizjańczycy triumfowali w meczu z San Antonio Spurs 123:114. Zion Williamson zdobył 22 punkty, wykorzystał 8 na 11 oddanych prób z pola, miał też 10 zbiórek. Warto dodać, że kiedy przebywał na parkiecie (31 minut), jego drużyna była o 16 “oczek” lepsza niż rywale.

Boston Celtics zdemolowali na własnym parkiecie Cleveland Cavaliers 118:72. Kemba Walker w niewiele ponad 15 minut rzucił 12 punktów, a Brad Stevens miał sposobność, aby w trakcie spotkania przetestować także dalekich rezerwowych. 23-letni Max Strus, pierwszoroczniak niewybrany w drafcie, zdobył dla Bostończyków 14 “oczek”.

Zach LaVine pokazał imponujący wsad w meczu z Toronto Raptors, ale jego występ był przede wszystkim efektywny. Lider Chicago Bulls rzucił 26 punktów w 25 minut i dał jasny sygnał, że przyszły sezon w NBA może należeć właśnie do niego. Trafił cztery na sześć rzutów zza łuku. Finlandczyk Lauri Markkanen dodał 15 “oczek” oraz zebrał 13 piłek, a Bulls pokonali aktualnych mistrzów NBA 105:91.

 

Wszystko rozejdzie się po kościach. Chiny zmieniły front w stosunku do amerykańskiej ligi NBA i nie zamierzają dużej z nią wojować.  Daryl Morey, generalny manager Houston Rockets, jednym swoim tweetem poruszył całe Chiny. Przypomnijmy, że 47-latek skrytykował rząd Państwa środka za podejście do protestujących w Hong Kongu (protest dotyczy ustawy, która umożliwiłaby ekstradycję osób podejrzanych o przestępstwa do Chin). Decyzje władz Chin oraz sponsorów były bardzo impulsywne.  Minęło kilka dni i bojowe nastroje w Chinach zdecydowanie spadły. Według “New York Times”, kluczowi ludzie z Państwa Środka zdali sobie sprawę, że brną w ślepy zaułek. Ich zachowanie zepsułoby nie tylko porozumienie na linii CBA – NBA, ale także naruszyłoby całe kontakty Chin oraz Stanów Zjednoczonych.

Euroliga:

W drugiej kolejce Euroligi Zenit Sankt Petersburg uległ FC Barcelonie. Kwadrans na parkiecie spędził reprezentant Polski, Mateusz Ponitka. Początek rozgrywek Euroligi dla Zenitu Sankt Petersburg nie należy do udanych. Rosyjski zespół na inaugurację przegrał z Albą Berlin różnicą 20 punktów, a w piątek, przed własną publicznością, uległ FC Barcelonie – 63:87.

Hokej:

NHL:

Wciąż na swoje pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie czeka drużyna Chicago Blackhawks. “Czarne Jastrzębie” do 28. minuty prowadziły z Winnipeg Jets 2:0. Goście jednak wyrównali, a w dogrywce przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Zwycięstwo dał im w dodatkowej części meczu Mark Scheifele, a wcześniej Nikolaj Ehlers sam trafił do siatki i asystował przy golu Andrew Coppa. Scheifele wie, jak strzelać decydujące gole w United Center w Chicago. 2 ze swoich ostatnich 3 trafień w dogrywkach zaliczył właśnie w tej hali, a w całej karierze trzykrotnie dawał drużynie wygraną nad Blackhawks i zawsze robił to na wyjeździe. W bramce gospodarzy zadebiutował pozyskany latem po znakomitym sezonie w New York Islanders Robin Lehner. Sprawdzić jego umiejętności chcieli wszyscy zawodnicy Jets, bo każdy gracz z pola oddał celny strzał na bramkę. “Odrzutowce” wygrały trzeci mecz z rzędu. Blackhawks przegrali dotąd wszystkie 3 spotkania. Oprócz nich żadnego meczu w tym sezonie nie wygrały jeszcze ekipy: Minnesota Wild i New Jersey Devils.

PHL:

Sporą niespodziankę w Oświęcimiu sprawili hokeiści Podhala Nowy Targ. „Szarotki” pokonały miejscową Re-Plast Unię 2:1 dzięki świetnej dyspozycji Przemysława Odrobnego i złotemu trafieniu Krystiana Dziubińskiego, które padło na dwie sekundy przed końcem dogrywki!

Hokeiści Zagłębia Sosnowiec sprawili nie lada radość swoim kibicom podczas niedzielnego wieczoru wygrywając z GKS Katowice po dogrywce 3:2. Bohaterem spotkania był Dominik Nahunko, który zdobył dwie bramki w tym złotą w dogrywce.

Lotos PKH Gdańsk w 11. kolejce przegrał 1:2 z JKH GKS-em Jastrzębie. Gospodarze przegrali trzecie spotkanie z rzędu, a dla gości trzy punkty wywiezione znad morza oznaczają awans na pozycję lidera PHL.

KS Naprzód Janów przegrał przed własną publicznością z Comarch Cracovią 0:6. Janowianie dzielnie się bronili. Jednym z plusów tego meczu dla gospodarzy jest z pewnością remis bezbramkowy w trzeciej tercji.

Tenis:

ATP Szanghaj:

Danił Miedwiediew wygrał rozgrywany na kortach twardych turniej ATP World Tour Masters 1000 w Szanghaju. Rosjanin pokonał w niedzielnym finale Niemca Alexandra Zvereva 6:4, 6:1.

Łukasz Kubot i Marcelo Melo nie powtórzyli zeszłorocznego sukcesu w zawodach ATP World Tour Masters 1000 na kortach twardych w Szanghaju. W niedzielnym finale lepsi od nich byli w dwóch setach Mate Pavić i Bruno Soares.

ATP Antwerpia:

Kamil Majchrzak wystąpi w głównej drabince halowego turnieju ATP World Tour 250 na kortach twardych w Antwerpii. W poniedziałek Polak przeszedł dwustopniowe eliminacje.  Po niedzielnym zwycięstwie nad Serhijem Stachowskim Kamil Majchrzak (ATP 91) poszedł za ciosem i pokonał także Jaume’a Munara (ATP 99).  Jego przeciwnikiem w I rundzie turnieju głównego będzie Włoch Jannik Sinner, Amerykanin Frances Tiafoe, Niemiec Jan-Lennard Struff lub Argentyńczyk Federico Delbonis.

Notowanie ATP w grze pojedynczej:

  1. Novak Djoković (Serbia) 9545 pkt
    2. Rafael Nadal (Hiszpania) 9225
    3. Roger Federer (Szwajcaria) 6950
    4. Danił Miedwiediew (Rosja) 5920
    5. Dominic Thiem (Austria) 5085
    6. Alexander Zverev (Niemcy) 4425
    7. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 3900
    8. Karen Chaczanow (Rosja) 2990
    9. Kei Nishikori (Japonia) 2860
    10. Roberto Bautista (Hiszpania) 2575
    11. Matteo Berrettini (Włochy) 2545
    12. Fabio Fognini (Włochy) 2415
    13. Gael Monfils (Francja) 2410
    14. David Goffin (Belgia) 2280
    15. Diego Schwartzman (Argentyna) 1995
    16. John Isner (USA) 1985
    17. Felix Auger-Aliassime (Kanada) 1681
    18. Stan Wawrinka (Szwajcaria) 1670
    19. Lucas Pouille (Francja) 1645
    20. Guido Pella (Argentyna) 1620

    33. Hubert Hurkacz (Polska) 1298
    91. Kamil Majchrzak (Polska) 610

WTA Tiencin:

Rebecca Peterson została mistrzynią turnieju WTA International w Tiencinie. W finale Szwedka pokonała Brytyjkę Heather Watson.

WTA w Linzu:

15-letnia Cori Gauff wygrała turniej WTA International w Linzu. W finale Amerykanka pokonała Łotyszkę Jelenę Ostapenko i została najmłodszą triumfatorką imprezy głównego cyklu od 15 lat.

WTA Luksemburg:

Katarzyna Piter nie awansuje do głównej drabinki turnieju WTA International w Luksemburgu. Polka przegrała po trzysetowym boju z Francuzką Chloe Paquet w II rundzie eliminacji.

WTA Moskwa:

Alicja Rosolska i Darija Jurak awansowały do ćwierćfinału gry podwójnej turnieju WTA Premier w Moskwie. W poniedziałek Polka i Chorwatka pokonały Gruzinkę Oksanę Kałasznikową i Rosjankę Natalię Wichliancewą.

Notowanie WTA w grze pojedynczej:

  1. Ashleigh Barty (Australia) 7096 pkt
    2. Karolina Pliskova (Czechy) 5940
    3. Naomi Osaka (Japonia) 5621
    4. Elina Switolina (Ukraina) 5495
    5. Bianca Andreescu (Kanada) 5041
    6. Simona Halep (Rumunia) 4962
    7. Petra Kvitova (Czechy) 4776
    8. Kiki Bertens (Holandia) 4495
    9. Serena Williams (USA) 3935
    10. Belinda Bencić (Szwajcaria) 3848
    11. Johanna Konta (Wielka Brytania) 3063
    12. Sloane Stephens (USA) 2818
    13. Andżelika Kerber (Niemcy) 2775
    14. Madison Keys (USA) 2767
    15. Sofia Kenin (USA) 2615
    16. Aryna Sabalenka (Białoruś) 2580
    17. Petra Martić (Chorwacja) 2458
    18. Marketa Vondrousova (Czechy) 2390
    19. Elise Mertens (Belgia) 2290
    20. Alison Riske (USA) 2185

    41. Magda Linette (Polska) 1320
    61. Iga Świątek (Polska) 1011

LA:

Kenijczyk Eliud Kipchoge jako pierwszy człowiek pokonał maraton poniżej dwóch godzin (1:59.40). Jego sobotni wyczyn w Wiedniu wzbudza u wielu zachwyt, ale i sporo wątpliwości.  Miał nie tylko 41 tzw. zająców, którzy się wymieniali i byli odpowiedzialni za narzucenie idealnego tempa, ale i jechał obok niego samochód, który cały czas mówił Kenijczykowi, jakie ma międzyczasy. On sam miał skupić się wyłącznie na bieganiu. Trudno zatem porównać to wszystko ze zwykłą rywalizacją w maratonie, gdzie wiele zależy od przypadku. Czas nie może zostać uznany przez World Athletics (dawniej IAAF) za rekord świata. Szereg warunków do tego nie zostało spełnionych. Co oznacza, że rekordowy wynik nadal wynosi 2:01.39 i należy do… Kipchoge. Kenijczyk uzyskał go przed rokiem w Berlinie. W 2003 roku rekord świata wynosił 2:04.55. Od tego momentu sześciokrotnie – za każdym razem w Berlinie – go poprawiano.

Brigid Kosgei poprawiła w Chicago rekord świata w maratonie kobiet. 25-letnia Kenijka przebiegła 42 kilometry i 195 metrów w 2 godziny, 14 minut i 4 sekundy. Poprzedni rekord świata wynosił 2:15:25. 13 kwietnia 2003 roku w Londynie taki wynik uzyskała Paula RadcliffeBrigid Kosgei na półmetku prowadziła z czasem 1:06:59. Zakończyła bieg z rezultatem 2:14:04 i aż o 81 sekund poprawiła 16-letni najlepszy wynik w historii. Dotychczasowym rekordem życiowym Kenijki było 2:18:20 uzyskane w kwietniu 2019 roku w Londynie, gdzie również zwyciężyła. Radcliffe była też obecna w niedzielę w Chicago i już minutę po zakończeniu zmagań pogratulowała nowej rekordzistce świata. Drugą lokatę zajęła Etiopka Ababel Yeshaneh (2:20:51). Na trzecim miejscu została sklasyfikowana Gelete Burka (2:20:55).

Zacięta była rywalizacja o zwycięstwo wśród mężczyzn. Najlepszy okazał się Lawrence Cherono (2:05:45), który w tym sezonie triumfował też w Bostonie. Tylko sekundę po 31-letnim zawodniku z Kenii minął metę Dejene Debela. Poniżej dwóch godzin i sześciu minut pobiegli jeszcze Asefa Mengstu (2:05:48) i Bedan Karoki (2:05:53). Ósmą pozycję zajął zwycięzca maratonu w Chicago z 2018 roku – Mohamed Farah (2:09:58).

Piłka ręczna:

Liga Mistrzów:

Trzeci raz z rzędu szczypiorniści Montpellier HB wygrali w Hali Legionów. Francuzi nawet bez swoich liderów pokonali PGE VIVE Kielce w 4. kolejce Ligi Mistrzów 29:27.

W czwartej kolejce Ligi Mistrzów, w Odense, kibice obejrzeli spotkanie dwóch równorzędnych drużyn. Orlen Wiśle Płock nie udało się jednak zdobyć ani punktu przeciwko duńskiemu GOG (27:28).

Puchar EHF:

Azoty Puławy wygrały z Handball Esch 26:25 w rewanżu II rundy kwalifikacyjnej Pucharu EHF. Do kolejnej fazy rozgrywek awansował polski klub. O wyrównanym przebiegu spotkania świadczy fakt, że aż piętnaście razy notowano w nim remis.

Przebłyski dobrej gry to za mało. Metraco Zagłębie Lubin w pierwszym meczu drugiej rundy Pucharu EHF wysoko uległo u siebie Storhamar Handball Elite (22:38) i szanse na awans ma już tylko iluzoryczne.

Liga Mistrzyń:

Bez niespodzianki w Lublinie. W meczu 2. kolejki grupy B Ligi Mistrzyń 2019/2020 zespół MKS-u Perły Lublin, chociaż do przerwy prowadził 15:12, ostatecznie przegrał z duńskim Team Esbjerg 22:28. To druga porażka mistrzyń Polski w tych rozgrywkach.

F1:

Grand Prix Japonii:

Robert Kubica ukończył GP Japonii na 19. miejscu. Polak po wypadku w kwalifikacjach nie miał szans na podjęcie walki z rywalami na torze Suzuka. Po zwycięstwo sięgnął Valtteri Bottas z Mercedesa, a kolejny fatalny weekend w F1 zaliczyło Ferrari.  W Rosji włoski zespół podążał po dublet, ale awaria w samochodzie Vettela przekreśliły plany stajni z Maranello. Z kolei w Japonii ekipa cieszyła się z sukcesu w kwalifikacjach, by fatalnie rozegrać późniejszy wyścig. W efekcie już po Grand Prix Japonii Mercedes mógł świętować zdobycie tytułu mistrzowskiego wśród konstruktorów.

Żużel:

Osłabiona brakiem kilku chorych zawodników reprezentacja Polski nie miała problemów z pokonaniem nieco eksperymentalnego zestawienia Reszty Świata. W Rybniku padł wynik 58:32 i okazuje się, że jest życie bez Janowskiego czy Drabika.

W sobotę w kalifornijskim Auburn rozegrany został tradycyjny mecz USA – Reszta Świata. Tym razem górą byli goście, którzy zwyciężyli 63:48. Liderem zespołu był jadący gościnnie Gino Manzares.

truly.work Stal Gorzów pewnie pokonała Arged Malesa TŻ Ostrovię 57:33 na ich torze. W dwumeczu mamy pogrom i pewne utrzymanie ekstraligowców. Ostrowianie nawet jak już prowadzili, łatwo dali się objeżdżać rywalom. Tak nie da się awansować do elity.

Boks:

Były niekwestionowany mistrz świata – Ołeksandr Usyk udanie zadebiutował w wadze ciężkiej. Zjawiskowy Ukrainiec bez większych problemów pokonał przez TKO w 7. rundzie Chazza Witherspoona.  O tym, że Usyk nie będzie miał większych problemów z Amerykaninem wskazywały już kursy bukmacherów, którzy nie dawali Witherspoonowi żadnych szans. Przewidywania ekspertów Usyk potwierdził w ringu. W pozostałych walkach mistrz świata federacji WBA w wadze półciężkiej – Dmitrij Biwoł pokonał jednogłośnie na punkty Lenina Castillo, natomiast Jessica McCaskill wygrała z Ericą Farias. Patrick Day walczył z Charlesem Conwellem na gali w Chicago, na której największym wydarzeniem było starcie Ołeksandra Usyka z Chazzem Witherspoonem. Niepokonany dotąd Conwell zdominował w ringu swojego rywala. Kibice zobaczyli aż trzy nokdauny. Po ostatnim jednak wszyscy zamarli ze strachu. 27-latek stracił przytomność i nie było z nim żadnego kontaktu. Zabrano go do karetki, a następnie przewieziono do szpitala. Na razie DAZN informuje, że stwierdzono udar mózgu. Lekarze w szpitalu musieli natychmiast zoperować mózg Daya. Pięściarz cały czas znajduje się w śpiączce. Wszyscy z niecierpliwością czekają na dobre wieści z Chicago.

Eddie Hearn, jeden z największych światowych promotorów boksu zawodowego, wyznał, że prawdopodobnie 29 lutego 2020 roku Kamil Szeremeta zmierzy się z Gienndijem Gołowkinem w walce o mistrzostwo świata federacji IBF.  – Na 29 lutego mamy zarezerwowaną Wintrust Arena na powrót do Chicago. Najprawdopodobniej z walką GGG – Szeremeta, kilkoma innymi walkami z polskimi pięściarzami – powiedział Eddie Hearn na konferencji prasowej po walce Usyk – Whiterspoon.

Sensacyjne wieści dochodzą z obozu Mateusza Masternaka. Bokser zdecydował się zawiesić zawodową karierę. Polak chce wziąć udział w igrzyskach olimpijskich, które w przyszłym roku odbędą się w Tokio.  Jeśli Masternak chce pojechać na igrzyska, musi w listopadzie zdobyć tytuł mistrza Polski. – Moja kategoria jest dobrze obsadzona. To będą ciekawe pojedynki – zapowiada. Masternak to jeden z najlepszych polskich pięściarzy, czołowy zawodnik kategorii cruiser na świecie. W ostatnim pojedynku został wypunktowany przez Yuniera Dorticosa.

MMA:

W walce wieczoru UFC Fight Night w Tampa pewne zwycięstwo nad Michelle Waterson odniosła Joanna Jędrzejczyk. W pozostałych pojedynkach gali z dobrej strony zaprezentowali się Cub Swanson, Amanda Ribas, Niko Price czy Ryan Spann.

Jędrzejczyk zaprezentowała świetną formę w walce z Michelle Waterson i po 25 minutach pokonała Amerykankę jednogłośną decyzją sędziów. “JJ” okupiła zwycięstwo złamaną stopą.  Po 25 minutach twardej walki sędziowie jednomyślnie orzekli zwycięstwo Joanny Jędrzejczyk (49-46, 50-45, 50-45). Polka tym samym zapewniła sobie walkę o mistrzowski tytuł w kategorii słomkowej.

Opracował: Sławek Sobczak

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Wiadomości z USA i świata 14 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

 

Informacje dotyczące brexitu oraz negocjacji na linii USA-Chiny sprawiły, że w piątek na rynkach powiało optymizmem. Najmocniej wyróżniały się brytyjskie spółki zgromadzone w indeksie FTSE250, który urósł o blisko 4 proc. Ponad 2 proc. zyskał także DAX i BUX, wzrosty wyższe niż 1 proc. notowała zaś większość europejskich indeksów. Także Wall Street się zieleniła. Ów entuzjazm to najprawdopodobniej pokłosie dwóch czynników. Pierwszy uzasadniałby dobrą postawę spółek z London Stock Exchange i samego funta. Donald Tusk stwierdził, że otrzymał “obiecujące sygnały” od premiera Irlandii ws. umowy brexitowej. Jak relacjonował, premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson obiecał, że zaproponuje UE rozwiązanie, które będzie odpowiadało wszystkim. To istotna zmiana w polityce Johnsona, który wcześniej raczej dążył do konfrontacji i nie bał się brexitu bez umowy. Druga kwestia to ocieplenie na linii USA-Chiny.

 

Trzecią sesję z rzędu rosły indeksy na amerykańskich giełdach. Podobnie jak dzień wcześniej, również w piątek do zakupu akcji zachęcały handlujących oczekiwania związane z negocjacjami handlowymi pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Inwestorzy liczą przynajmniej na opóźnienie podwyższenia taryf celnych na chińskie produkty, co mogłoby skutkować bardzo kosztownymi retorsjami. W trakcie dnia na parkiet dotarły agencyjne doniesienia o osiągnięciu częściowego porozumienia przez zwaśnione strony, które może pozwolić na zawarcie rozejmu, a następnie na podpisanie szerszej umowy. Wzmocniło to potencjał obozu byków.    Wojna handlowa między dwiema największymi gospodarkami trwa, ale Amerykanie i Chińczycy zgodzili się pójść na wzajemne ustępstwa. Dzięki temu udało się osiągnąć częściowe porozumienie dot. właśności intelektualnej, usług finansowych i eksportu produktów rolnych. Spisanie umów dotyczących tych ustaleń zajmie do pięciu tygodni, dlatego też prezydenci Donald Trump i Xi Jinping mogą podpisać je już w przyszłym miesiącu. Prócz osiągnięcia częściowego porozumienia, amerykański prezydent zawiesił także podwyżkę taryf na chińskie dobra eksportowe warte 250 miliardów dolarów, które miały wejść w życie we wtorek, a Chiny obiecały zwiększyć zakupy amerykańskich produktów rolnych, między innymi soi i wieprzowiny. Jak informowała wcześniej agencja Bloomberga, to wstępne porozumienie może doprowadzić do zawarcia rozejmu w wojnie handlowej, i w konsekwencji otwiera drogę do podpisania szerszej umowy. Zagraniczne media mówią o największym przełomie w trwającym już 15 miesięcy konflikcie handlowo-gospodarczym między USA i Chinami. Donald Trump wskazał, że to pierwszy krok do podpisania szerszej umowy. Na twitterze napisał nawet, że jeśli kraje dojdą do pełnego porozumienia, podpisze je niezwłocznie.

 

Prezydent USA, Donald Trump, odniósł się w poniedziałkowe popołudnie do zeszłotygodniowych ataków w północnej części Syrii. W znanym dla siebie stylu, korzystając z Twittera, zapowiedział duży pakiet sankcji, który wkrótce zostanie nałożony na Turcję. W efekcie kurs dolara w stosunku do tureckiej liry (USD/TRY) wybijał lokalne maksima i testował poziomy z końcówki sierpnia. Donald Trump w serii wpisów na Twitterze poinformował, że Stany Zjednoczone nie mają zamiaru ingerować w wojnę pomiędzy nacjami, które nie potrafią dojść do porozumienia „od 200 lat” pomimo tego, że Kurdowie chcą wymusić zaangażowanie USA w konflikt. Zamiast udziału zbrojnego, Donald Trump zapowiada jednak, że “duże sankcje na Turcję nadchodzą”.

 

Światowa Organizacja Handlu (WTO) dała w poniedziałek formalną zgodę na obłożenie przez USA cłem importu z Unii Europejskiej wartości 7,5 mld USD, donosi Reuters. Zgoda WTO na cło to skutek niekorzystnego dla UE wyniku arbitrażu skargi USA na nielegalne subsydiowanie Airbusa. Przedstawiciel USA w WTO Dennis Shea powiedział, że Waszyngton nadal preferuje zawarcie porozumienia. – To będzie możliwe jedynie jeśli Unia Europejska naprawdę zakończy przyznawanie korzyści Airbusowi wynikających z obecnych subsydiów i zapewni, że nie zostaną one wznowione pod inną nazwą lub za pomocą innego mechanizmu – oświadczył.

 

Władze Korei Południowej wysyłają wojskowych snajperów oraz myśliwych na północną granicę. Mają oni odstrzelić tam wszystkie dziki migrujące z Korei Północnej, zagrażające przeniesieniem afrykańskiego pomoru świń (ASF) do południowego sąsiada. Korea Południowa wysyła także na granicę drony z termowizją, które pozwolą wytropić dziki z ASF w pobliżu tzw. strefy zdemilitaryzowanej.  Strzelcy wypatrujący przekraczających granicę dzików to nie wszystko. Nad strefą zdemilitaryzowaną pojawiły się także śmigłowce, które spryskują teraz środkami dezynfekującymi, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby. Snajperzy, których zaangażowano do ochrony granic to nie tylko wojskowi strzelcy. O pomoc poproszono także cywilnych myśliwych. Akcja odstrzału nasiliła się po wykryciu pierwszych przypadków ASF na farmach w prowincjach przygranicznych.

 

Volkswagen zastanawia się co zrobić z marką Lamborghini. Wśród rozważanych opcji jest sprzedaż, dowiedział się nieoficjalnie Bloomberg. Największy europejski producent samochodów rozważa różne opcje dla włoskiej marki superaut w związku z własną przemianą i planem podwojenia wartości rynkowej. Wśród opcji rozważanych przez Volkswagena jest sprzedaż Lamborghini lub wprowadzenie tej spółki na giełdę, twierdzą informatorzy Bloomberga, podkreślając iż decyzje jeszcze nie zapadły. Na razie trwają prace nad stworzeniem z Lamborghini samodzielnego podmiotu prawnego, co może potrwać do końca przyszłego roku, mówią źródła agencji.

 

Linie Emirates wątpią, że otrzymają w przyszłym roku jakikolwiek ze 115 zamówionych Boeingów 777-9, powiedział Tim Clark prezydent firmy. Emirates, czołowy klient największego na świecie producenta dużych samolotów pasażerskich, miał otrzymać swój pierwszy samolot 777-9 w 2020 r., ale Boeing zawiesił testy obciążeniowe samolotu. Boeing 777X to największa jak do tej pory w historii lotnictwa maszyna dwusilnikowa.  Imponuje on długością 70m w wersji 777-8 i niemal 77m dla wariantu 777-9 oraz rozpiętością skrzydeł równą prawie 72m, która jest tak duża, że samolot będzie dysponował składanymi na ziemi końcówkami skrzydeł, co ułatwi zmieszczenie go na mniejszych stanowiskach postojowych lotnisk. Po złożeniu końców płatów nośnych szerokość samolotu wyniesie niecałe 65m, tylko 5m więcej niż w przypadku dreamlinera 787.  Poza Emirates Airline na zakup 777X zdecydowały się Lufthansa, All Nippon, Cathay Pacific, Etihad, Qatar Airways i Singapore Airlines. Ostatnią linią, która wybrała ten typ samolotu jest British Airways. Brytyjczycy potwierdzili zainteresowanie 18 egzemplarzami z opcją rozszerzenia zamówienia na dodatkowe 24 maszyny.

Opracował: Sławek Sobczak

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

SPORT 15 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Piłka nożna:

Eliminacje Euro 2020:

W poniedziałek reprezentacja Ukrainy zapewniła sobie awans do finałów Euro 2020. Bliżej mistrzostw Europy są również Anglicy, którzy 6:0 na wyjeździe roznieśli Bułgarię.  Reprezentacja Ukrainy 2:1 pokonała mistrzów Europy Portugalię i zapewniła sobie awans do finałów mistrzostw Europy. Do Cristiano Ronaldo i kolegów zbliżyła się w tabeli Serbia, która 2:1 ograła Litwę. Przekonujące, bo 6:0, zwycięstwo nad Bułgarią odniosła Anglia. W walce o awans w grupie A wciąż liczy się także Kosowo, które 2:0 ograło Czarnogórę. Coraz bliżej awansu do Euro 2020 są Francuzi i Turcy. W bezpośrednim starciu padł remis 1:1. Mecz wygrała Islandia, ale traci do prowadzącej dwójki cztery punkty.

Bułgaria – Anglia 0:6 (0:4)
Bramki: Rashford 7, Barkley 20, 32, Sterling 45+3, 69, Kane 85.

 

Francja – Turcja 1:1 (0:0)
Bramki: Giroud 76 – Ayhan 82.

 

Islandia – Andora 2:0 (1:0)
Bramki: Sigurdsson 38, Sigthorsson 65.

 

Kosowo – Czarnogóra 2:0 (2:0)
Bramki: Rrahmani 10, Muriqi 34.

 

Litwa – Serbia 1:2 (0:0)
Bramki: Kazlauskas 79 – Mitrovic 49, 53.

 

Mołdawia – Albania 0:4 (0:3)
Bramki: Cikalleshi 22, Bare 34, Trashi 40, Manaj 90.

 

Ukraina – Portugalia 2:1 (2:0)
Bramki: Yaremchuk 6, Yarmolenko 27 – Ronaldo 72 (rz.k.)

Pięć drużyn ma już zapewniony awans do turnieju finałowego ME 2020, a we wtorek do tego grona mogą dołączyć dwie kolejne – Irlandia oraz Hiszpania.  Przed nami spotkania w grupach D, F, G i J, przy tym w grupie G zostanie rozegrany tylko jeden mecz – Izraela z Łotwą. Gospodarze powalczą w nim o to, by pozostać w grze o bezpośredni awans. Warunkiem jest zwycięstwo. Wtedy dołączyliby do grupy pościgowej za Austrią, w której są już Słowenia oraz Macedonia Północna. Liderujący w tym zestawieniu Polacy są już pewni kwalifikacji – podobnie jak Belgia, Rosja, Włochy i Ukraina. W grupie D spotkaniem dnia będzie starcie Szwajcarii z Irlandią. Helweci mają tylko 8 pkt., więc są pod sporą presją. Irlandczycy natomiast w przypadku wygranej będą już pewni co najmniej 2. pozycji, więc mogliby świętować. O krok od celu jest Hiszpania, która lideruje w grupie F z dorobkiem 19 “oczek”. Jeśli zespół z Półwyspu Iberyjskiego pokona na wyjeździe Szwecję, to również on będzie pewny udziału w Euro.

 

Transfery:

“Atletico Madryt po raz kolejny powalczy o Edinsona Cavaniego” – informuje dziennik “AS”. Napastnika PSG kusi także klub Davida Beckhama – Inter Miami. – Już powiedziałem fanom i obiecałem sobie, że zostanę w PSG do końca mojego kontraktu. To pewne – powiedział na początku sierpnia Edinson Cavani w rozmowie z “Le Parisien”. Jego umowa wygasa jednak już 30 czerwca 2020 roku i nic nie wskazuje na to, aby została przedłużona. Za kilka miesięcy Cavani będzie łakomym kąskiem na rynku transferowym.

Leeds United wkrótce może mieć nowego właściciela. Dotychczasowy szef tego klubu, Andrea Radrizzani, przyznał, że zakupem akcji zainteresowane jest m.in. Qaatar Sports Investments, do którego należą akcje Paris Saint-Germain.  Akcji Leeds United chce się pozbyć dotychczasowy właściciel Andrea Radrizzani. Dostał już kilka ofert, a jedna z nich napłynęła od Qatar Sports Investments, do którego należy Paris Saint-Germain. Katarczycy z PSG zrobili jeden z najbogatszych klubów świata i hegemona we Francji. Według “Daily Mirror”, podobna przyszłość może czekać Leeds United.

 

NBA:

Dallas Mavericks ze zwycięstwem w sparingu, a na parkiecie kibice mogli przez całkiem spory okres czasu podziwiać Lukę Doncicia i Kristapsa Porzingisa. Liderzy Oklahoma City Thunder, Steven Adams czy Chris Paul odpoczywali, a w Dallas Mavericks Luka Doncić i Kristaps Porzingis mieli pole do popisu. Gwiazdy drużyny z Teksasu dostali od trenera Ricka Carlisle’a sporo minut i jeszcze przed startem sezonu zasadniczego dali namiastkę swoich możliwości. Mavericks wygrali pierwszy sparing i to 107:70.

Ja Morant to obok Ziona Williamsona następny młody talent, który może zrobić zawrotną karierę w NBA. W Memphis Grizzlies od razu będzie podstawowym zawodnikiem, więc automatycznie na jego barkach spoczywać ma odpowiedzialność. Przyjrzeliśmy się jego występowi w przegranym sparingu. Charlotte Hornets pokonali bowiem Grizzlies 120:99.  20-latek wybrany z drugim numerem w drafcie 2019 wywalczył w poniedziałek 15 punktów i miał sześć asyst. Morant nie zachwycił skutecznością (4/13 z gry), ponadto w jednej z akcji chciał efektownie wsadzić, ale piłka odbiła się od obręczy i nie wpadła do kosza.

Los Angeles Lakers bez swoich podstawowych zawodnikow triumfowali nad Golden State Warriors 104:98. Ci też wystąpili w zdecydowanie zdziesiątkowanym zestawieniu, chociaż Stephen Curry pojawił się na parkiecie i rzucił 17 punktów, trafiając 6 na 17 oddanych rzutów z gry.

Miami Heat – Atlanta Hawks 120:87 (32:34, 25:15, 34:20, 29:18)
(Herro 23, Leonard 15, Adebayo 15, Jones Jr. 14, Nunn 14 – Young 23, Collins 14, Bembry 13)

Memphis Grizzlies – Charlotte Hornets 99:120 (18:28, 29:30, 38:32, 14:30)
(Clarke 16, Morant 15, Crowder 12 – Rozier 24, Bacon 21, Graham 18)

Dallas Mavericks – Oklahoma City Thunder 107:70 (29:19, 28:19, 25:19, 25:13)
(Doncic 19, Porzingis 17, Kleber 14 – Gilgeous-Alexander 16, Gallinari 16)

Utah Jazz – Sacramento Kings 115:128 (38:37, 26:41, 28:23, 23:27)
(Mitchell 22, Gobert 17, Ingles 12, Green 12 – Hield 23, Bagley III 22, Bogdanovic 16)

Phoenix Suns – Denver Nuggets 102:107 (30:39, 22:27, 21:19, 29:22)
(Kaminsky 22, Ayton 14, Oubre Jr. 11 – Grant 22, Harris 18, Murray 16)

Los Angeles Lakers – Golden State Warriors 104:98 (28:17, 27:31, 32:24, 17:26)
(Norvell Jr. 22, Cacok 16, Howard 12 – Lee 18, Curry 17, Chriss 14)

 

Hokej:

NHL:

W Chicago po raz pierwszy w tym sezonie wygrali miejscowi Blackhawks, a po raz pierwszy przegrali Edmonton Oilers. Gospodarze pokonali “Nafciarzy” 3:1. Pierwszy raz w NHL zwycięstwo dał swojej drużynie Alexander Nylander, trafili także: Patrick Kane i Brandon Saad, a stojący w bramce Corey Crawford zatrzymał 27 strzałów gości. Dla Oilers honorowego gola strzelił najlepszy na razie snajper tego sezonu James Neal, który w 6 meczach uzyskał 8 bramek, czyli o 1 więcej niż rok temu w 63 meczach w barwach Calgary Flames. Asystujący mu Leon Draisaitl z 12 punktami prowadzi w klasyfikacji punktowej NHL razem z partnerem z zespołu Connorem McDavidem, który wczoraj nie punktował. Oilers przerwali najlepszy od 1985 roku start do sezonu z 5 zwycięstwami. Blackhawks zainaugurowali rozgrywki 3 porażkami.

Do hat tricków już siebie i kibiców przyzwyczaił, ale 4 gole w jednym meczu to nawet dla niego nowość. David Pastrňák swoim fenomenalnym występem poprowadził Boston Bruins do zwycięstwa w świątecznym meczu NHL. Amerykanie obchodzili wczoraj Dzień Kolumba na pamiątkę odkrycia Ameryki, co zawsze wiąże się z meczami NHL rozgrywanymi w godzinach wczesnopopołudniowych. Boston Bruins podjęli Anaheim Ducks o 13 miejscowego czasu, co zupełnie nie przeszkodziło Pastrňákowi. Strzelił 4 gole i dał swojej drużynie zwycięstwo 4:2 nad “Kaczorami”.

Pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie odniósł zespół Minnesota Wild, który na wyjeździe pokonał 2:0 Ottawa Senators. Gole strzelili w trzeciej tercji: Victor Rask i Zach Parise, a pierwszą gwiazdą meczu wybrany został bramkarz “Dzikich” Alex Stalock, który zatrzymał wszystkie 26 strzałów rywali.

Ostatnim zespołem bez zwycięstwa w rozgrywkach 2019-20 pozostają New Jersey Devils, którzy ulegli Florida Panthers 4:6.

Dogrywka dała New York Islanders zwycięstwo nad St. Louis Blues. Obrońca “Wyspiarzy” Devon Toews rozstrzygnął ją w 73. sekundzie trafiając na 3:2 swoim jedynym celnym strzałem w meczu.

Nie zwalnia tempa zespół Buffalo Sabres. “Szable” przed własną publicznością pokonały 4:0 Dallas Stars i po 6 meczach mają już na koncie 5 zwycięstw oraz 11 punktów, co daje im prowadzenie w tabeli całej ligi.

Jedynym niepokonanym zespołem NHL jest Colorado Avalanche. “Lawina” na wyjeździe ograła Washington Capitals 6:3, a kluczowa była już pierwsza tercja wygrana 4:0.

 

Siatkówka:

Puchar Świata:

Reprezentanci Polski na zakończenie Pucharu Świata rozgromili Iran 3:0. Tym samym podopieczni Vitala Heynena zapewnili sobie drugie miejsce w klasyfikacji końcowej.  Podopieczni Vitala Heynena w całym turnieju wygrali dziewięć meczów i zaliczyli dwie porażki (z USA 1:3 i z Brazylią 2:3). Srebro zagwarantowało Polakom 90 punktów do rankingu FIVB. Ponadto otrzymają premię finansową w wysokości 300 tysięcy dolarów dla zawodników i 15 tysięcy dla federacji. Już wcześniej triumf w rywalizacji zapewnili sobie Brazylijczycy.  Siatkarze reprezentacji Brazylii okazali się bezkonkurencyjni w rywalizacji o Puchar Świata. Canarinhos wygrali wszystkie jedenaście spotkań. We wtorek, na pożegnanie z turniejem, bez straty seta odprawili Włochów. Brązowe medale zgarną Amerykanie. Reprezentacja USA zakończyła udział w Pucharze Świata siatkarzy zwycięstwem nad Egiptem (3:1). Okazały triumf na zakończenie turnieju zanotowali Argentyńczycy, pokonując w trzech setach reprezentację Australii.  Najmniejszych problemów z pokonaniem najsłabszej drużyny turnieju, Tunezji, nie miała Rosja.

Tenis:

ATP Sztokholm:

Reilly Opelka w trzech setach przegrał ze Stefano Travaglią w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP 250 w Sztokholmie. W poniedziałek awans do 1/8 finału wywalczyli też Janko Tipsarević i Daniel Evans.

Daniel Evans (Wielka Brytania, 8) – Bernard Tomic (Australia) 6:4, 1:6, 6:3
Stefano Travaglia (Włochy) – Reilly Opelka (USA, 6) 7:5, 4:6, 6:4
Janko Tipsarević (Serbia, PR) – Corentin Moutet (Francja) 6:2, 6:4

ATP Moskwa:

Andreas Seppi obronił dwa meczbole i po tie breaku trzeciego seta pokonał Cristiana Garina w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP 250 w Moskwie. Piłkę meczową w poniedziałek oddalił też Lukas Rosol.

Adrian Mannarino (Francja, 7) – Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, Q) 7:6(2), 6:0
Andreas Seppi (Włochy) – Cristian Garin (Chile, 5) 3:6, 7:6(2), 7:6(4)
Lukas Rosol (Czechy, Q) – Juan Ignacio Londero (Argentyna) 6:7(4), 7:6(7), 6:3

ATP Antwerpia:

Guido Pella pokonał po trzysetowym boju Petera Gojowczyka w I rundzie turnieju ATP Tour 250 w Antwerpii. Jo-Wilfried Tsonga wygrał z Lorenzo Sonego

Guido Pella (Argentyna, 5) – Peter Gojowczyk (Niemcy) 5:7, 6:4, 7:6(2)
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 6) – Lorenzo Sonego (Włochy) 6:3, 6:4

WTA Moskwa:

Anastasija Sevastova pokonała Alaksandrę Sasnowicz i awansowała do II rundy turnieju WTA Premier w Moskwie. Karolina Muchova wyeliminowała Swietłanę Kuzniecową.

Anastasija Sevastova (Łotwa, 6) – Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) 6:1, 7:5
Karolina Muchova (Czechy) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja) 6:2, 6:3
Anna Kalinska (Rosja, WC) – Anastazja Potapowa (Rosja) 6:0, 3:6, 6:4

WTA Luksemburg:

Słowaczka Viktoria Kuzmova pokonała w trzech setach 17-letnią Amerykankę Katie Volynets w I rundzie turnieju WTA International w Luksemburgu. Czeszka Denisa Allertova obroniła piłkę meczową i wyeliminowała reprezentantkę gospodarzy Mandy Minellę.

Viktoria Kuzmova (Słowacja, 5) – Katie Volynets (USA, WC) 6:7(4), 7:6(1), 6:1
Margarita Gasparian (Rosja) – Jil Teichmann (Szwajcaria) 2:6, 7:6(4), 6:3
Tatjana Maria (Niemcy) – Shelby Rogers (USA) 6:3, 1:6, 6:4
Denisa Allertova (Czechy) – Mandy Minella (Luksemburg) 6:7(7), 7:6(5), 7:6(6)
Kristyna Pliskova (Czechy) – Aliona Bolsova (Hiszpania) 6:2, 7:6(4)

 

Tokio 2020:

Australijski jeździec Andrew Hoy, startujący we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego, wystąpi na swoich ósmych igrzyskach olimpijskich. Kwalifikację do Tokio zdobył w zakończonych w niedzielę zawodach Strzegom October Festival.  60-letni Hoy będzie czternastym sportowcem mogącym pochwalić się udziałem w co najmniej ośmiu igrzyskach. W dziewięciu startowało dwóch – austriacki żeglarz Hubert Raudaschl oraz łotewski strzelec Afanasijs Kuzmins (reprezentował też ZSRR i WNP), a w dziesięciu – absolutny rekordzista – nowozelandzki jeździec Ian Millar. Na olimpijskiej arenie Hoy debiutował w 1984 roku w Los Angeles. Zdobył trzy złote medale w konkursie drużynowym wkkw w Barcelonie (1992), Atlancie (1992) i Sydney (2000). W tych ostatnich igrzyskach sięgnął również po srebro indywidualnie.

 

Szwajcarski tenisista Roger Federer zadeklarował udział w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Tokio. O swojej decyzji poinformował podczas meczu pokazowego w Japonii.  38-letni zawodnik z Bazylei ma w dorobku już dwa medale olimpijskie. W 2012 roku w Londynie, gdy turniej tenisowy rozgrywany był na kortach w Wimbledonie, były lider światowego rankingu wywalczył srebrny medal, a cztery lata wcześniej w Pekinie sięgnął po złoto w deblu w parze ze Stanem Wawrinką. Igrzyska 2016 roku w Rio de Janeiro Federer musiał odpuścić ze względu na kontuzję. W Tokio wystąpi w największej sportowej imprezie globu po raz piąty. Szwajcar wygrał 102 zawodowe turnieje, w tym rekordowe 20 o statusie Wielkiego Szlema.

 

W ostatnim czasie sporo mówiło się o potencjalnym występie mistrza świata wagi ciężkiej Andy’ego Ruiza Jr. na igrzyskach olimpijskich w Tokio w 2020 roku. To się jednak prawdopodobnie nie wydarzy. – Zawodowy boks jest moim miejscem – powiedział. “Destroyer” został pierwszym meksykańskim mistrzem wagi ciężkiej, dość niespodziewanie nokautując Anthony’ego Joshuę w czerwcu tego roku. Już w grudniu zmierzy się z nim ponownie. W Arabii Saudyjskiej w stawce znajdą się pasy WBA, IBF, WBO oraz IBo wagi ciężkiej. Do rewanżu dojdzie 7 grudnia. Pod koniec września Ruiz Jr pochwalił się listem, jaki otrymał z biura prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora. Meksyk jeszcze nigdy nie miał mistrza olimpijskiego w boksie i to właśnie “Destroyer” miał po raz kolejny napisać historię. Na ten moment to się jednak nie wydarzy. – To nie jest dla mnie. Zawodowy boks jest moim miejscem. Lepsze będzie danie szansy innym dzieciakom, które marzą o występie na igrzyskach olimpijskich – powiedział. Pięściarze zawodowi mogą brać udział w IO od Rio 2016.

Szachy:

FIDE Grand Swiss:

Radosław Wojtaszek doznał pierwszej porażki, a Kacper Piorun zremisował w piątej rundzie szachowego turnieju FIDE Grand Swiss, rozgrywanego na wyspie Man. Pierwszy ma teraz trzy punkty, a drugi – dwa. Na czele jest siedmiu arcymistrzów z dorobkiem po 4 pkt. Rozstawiony z numerem 10. Wojtaszek (ranking 2748), który przed rokiem zwyciężył w tej imprezie, spotkał się z rosyjskim arwcymistrzem Władimirem Fiedosiejewem (2664). Polak przegrał czarnymi po 47 posunięciach i była to jego pierwsza porażka w turnieju. Piorun (2643) w poniedziałek grał białymi z indyjską szachistką Dronavalli Hariką (2495). Wicemistrz Polski zgodził się na remis po 95 posunięciach. W bezpośrednim pojedynkach liderów po czterech rundach Anglik Luke McShane zremisował z wiceliderem światowego rankingu Fabiano Caruaną z USA, a Chińczyk Wang Hao także nie rozstrzygnął pojedynku z Irańczykiem Parhamem Maghsoodloo. Cała czwórka pozostała na czele klasyfikacji, ale dołączyli do niej, wygrywając poniedziałkowe partie, Fiedosiejew, inny Rosjanin Aleksander Griszczuk oraz reprezentujący Hiszpanię Aleksiej Szirow – wszyscy mają po 4 pkt.

Po trzech kolejnych remisach zwycięstwo odniósł lider światowego rankingu Norweg Magnus Carlsen, który pokonał białymi Suryę Shekhara Ganguly’ego z Indii. Aktualny mistrz globu po pięciu rundach ma 3,5 pkt i jest klasyfikowany na 12. miejscu. Wojtaszek zajmuje 43. lokatę, a Piorun – 124. Turniej na wyspie Man ma w tym roku najsilniejszą obsadę w historii.

Opracował: Sławek Sobczak

 

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Wiadomości z USA i świata 15 października 2019

$
0
0

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Po piątkowej mini-euforii rynek na chłodno przeanalizował szanse na rychłe zakończenie wojny handlowej z Chinami. I chyba doszedł do wniosku, że to jeszcze nie koniec zabawy i że znów nic nie jest pewne. W piątek prezydent Donald Trump obwieścił osiągnięcie „pierwszej fazy” porozumienia handlowego. I tak właściwie nadal nie wiemy, co to znaczy. Wiemy tylko, że USA zawiesiły podwyżkę ceł, która od wtorku miała objąć chiński import warty 250 mld dolarów rocznie.  Po weekendzie sprawy skomplikowały się jeszcze bardziej. Okazało się, że zapowiedziane przez Trumpa wielkie zakupy amerykańskich płodów rolnych przez Chińczyków zapewne były blefem. Tak samo jak mówienie o jakimś etapie jakiegoś porozumienia. Obawy te potwierdził sekretarz skarbu Steven Mnuchin, który nie wykluczył nałożenia na Chiny kolejnych ceł, jeśli do 15 grudnia nie zostanie zawarte porozumienia handlowe. Decydenci z Państwa Środka raczej nie lubią być stawiani przed takim ultimatum, więc sprawy mogą się jeszcze skomplikować. Patrząc na fakty, to porozumienia kończącego wojnę ekonomiczną ChRL z USA wciąż nie ma i nie wiadomo, kiedy będzie. Oraz czy w ogóle będzie. Tym bardziej, że Chiny chcą przeprowadzenia kolejnej rundy negocjacji pod koniec października, w celu wypracowania szczegółów wstępnego porozumienia ws. umowy handlowej – podała agencja Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła. Szczegóły ustnej umowy osiągniętej w Waszyngtonie w zeszłym tygodniu między dwoma narodami pozostają niejasne.

 

Rynek akcji reagował wczoraj bardzo spokojnie. Ostatecznie Dow Jones stracił ledwie 0,11 proc., finiszując z wynikiem 26 787,36 pkt. SP500 oddał 0,14 proc. i zakończył dzień na poziomie 2 966,15 pkt. Nasdaq po utracie 0,10 proc. utrzymał się powyżej 8 000 punktów. Z powodu Dnia Kolumba nieczynny był rynek obligacji skarbowych, a obroty na nowojorskich giełdach były wyraźnie niższe niż zwykle. A już od dziś w Ameryce startuje sezon wyników za trzeci kwartał. Rozpocznie go bankowa wielka czwórka: JP Morgan, Goldman Sachs, Citigroup i Wells Fargo. Analitycy nie oczekują cudów i szacują, że zyski spółek przypadające na indeks S&P500 podobnie jak w poprzednich dwóch kwartałach okażą się odrobinę niższe niż rok temu.

Bank JPMorgan Chase, jeden z liderów amerykańskiego sektora finansów odnotował udany kwartał, donosi Reuters. Zysk netto w kwartale zakończonym 30 września zamknął się kwotą $9,08 mld co daje 2,68 dolara na akcję. To wynik znacznie lepszy niż rok wcześniej kiedy to wyniósł odpowiednio $8,38 mld USD i 2,34 dolara. Tymczasem mediana prognoz analityków zakładała EPS na poziomie 2,45 dolara.

 

Malejący optymizm inwestorów dotyczący rychłego zawarcia umowy handlowej USA z Chinami ma odzwierciedlenie w rosnącym popycie na obligacje. Rynek obligacji ruszył we wtorek po tym jak nie pracował w poniedziałek z powodu Dnia Kolumba. Głównym tematem pozostają negocjacje handlowe USA z Chinami. Z ostatnich doniesień wynika, że wciąż pozostały nierozstrzygnięte szczegóły, które Pekin chce wyjaśnić do końca zanim zdecyduje się na podpisanie umowy. To nie poprawiło nastrojów. Rentowność obligacji 10-letnich USA spadała o 6,2 pkt. bazowego do 1,691 proc., a 2-letnich spadała o 6,1 pkt. bazowego do 1,553 proc. Rentowność „trzydziestolatek” spadała o 4,8 pkt. bazowego do 2,166 proc. – Rentowności dziś spadają, moim zdaniem częściowo z powodu tego, że wciąż jest konieczna praca przy umowie handlowej, a także z powodu dalszego napływu słabych danych makro na świecie – napisał w raporcie John Briggs, szef strategii w NatWest Markets.

 

Szef Fed w St. Louis James Bullard przyznał, że w obecnym wieku dwa razy „sparzył się” na zignorowaniu sygnału wynikającego z odwrócenia krzywej rentowności obligacji USA. Podczas konferencji dotyczącej polityki monetarnej i finansowej w Londynie Bullard został zapytany, czy czasy szybko spadających szacunków dotyczących naturalnej stopy i globalnego nadmiaru oszczędności nie odbierają dotychczasowej wagi odwróceniu krzywej rentowności. Szef Fed w St. Louis przypomniał słuchaczom 2006 rok, kiedy szef Fed Ben Bernanke także kwestionował prognostyczne właściwości krzywej rentowności.

 

Kryptowalutowy projekt Facebooka Libra potyka się o kolejne przeszkody. Z udziału w przedsięwzięciu zrezygnowali najpierw giganci płatności kartowych, Visa i Mastercard oraz PayPal, Stripe i eBay. Teraz nadszedł czas na mniejszych uczestników stowarzyszenia. Już siedmiu z 28 pierwszych uczestników projektu Libra zrezygnowało z udziału w przedsięwzięciu, które miało dać światu stabilną kryptowalutę do szybkich płatności w sieci. Ostatnim jak do tej pory wycofującym się graczem jest Booking Holdings, spółka prowadząca serwisy m.in. Booking.com oraz OpenTable, Kayak i Priceline. Przymierze budowane przez Facebooka czekają ciężkie chwile, a minęło zaledwie kilka miesięcy od oficjalnej prezentacji założeń nowego schematu cyfrowego pieniądza. Przypomnijmy, że projekt Libra nie wystartował jeszcze jako kryptowaluta. Premiera nowej technologii zapowiadana była na 2020 r. Na razie przedsięwzięcie zmaga się z nieufnością regulatorów rynku finansowego.  Na razie Facebook wydaje się nie zrażać oporem materii i wspiera projekt. 23 października w amerykańskim Kongresie odbędzie się przesłuchanie Marka Zuckerberga. Członkowie komisji zajmującej się usługami finansowymi chcą dowiedzieć się, jaki wpływ na rynek finansowy i mieszkaniowy może mieć kryptowaluta. Dialog z regulatorami rynku nie przyniósł jednak do tej pory żadnych namacalnych efektów, a brak odpowiednich zezwoleń (nie tylko w USA) może zatrzymać projekt Libra w blokach startowych na dobre.

 

Złoty we wtorek rano osłabia się względem głównych światowych walut. Mocno dzień rozpoczął funt, pchany w górę przez nadzieje związane z porozumieniem w sprawie brexitu. Październik do tej pory był udany dla złotego, we wtorek główne waluty przestały jednak się osłabiać względem polskiej. Kurs USD/PLN rośnie do 3,898 zł (+0,06 proc.), EUR/PLN umacnia się zaś o 0,07 proc. do 4,297 zł.  Siłę na rynku walutowym prezentuje dziś funt. Brytyjska waluta zyskuje 0,33 proc. względem złotego i 0,26 proc. względem euro. Wczoraj wznowione zostały obrady brytyjskiego parlamentu, na czwartek i piątek zaplanowano zaś spotkania przedstawicieli UE i Wielkiej Brytanii w sprawie porozumienia dotyczącego brexitu. – Biorąc pod uwagę interwencję parlamentarną, szansę na brexit bez umowy oceniam na 10-20 proc. – powiedział w komentarzu dla agencji Reutera Shane Oliver, główny strateg inwestycyjny AMP Capital Investors.

 

Kalifornia jest pierwszym stanem USA, który zakazuje produkcji i sprzedaży naturalnych futer zwierzęcych pod karą grzywny w wysokości 500 dolarów. Zakaz będzie obowiązywał od 2023 roku i dotyczy produkcji ubrań, butów i torebek wykonanych z naturalnego futra. Zakaz nie obejmuje sprzedaży futer z drugiej ręki, wyprodukowanych przed jego wejściem w życie, skóry bydlęcej i pełnych skór jeleni, owiec i kóz. Przepis nie dotyczy także wyrobów futrzanych używanych przez rdzennych Amerykanów podczas obrzędów duchowych i kulturowych oraz wypchanych zwierząt. Gavin Newsom, gubernator stanu Kalifornia, wskazuje też na nowo wprowadzony zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach – z pominięciem jednak psów, kotów i koni. Zakaz nie dotyczy jednak rodeo. Jeśli chodzi o kraje europejskie, zakaz sprzedaży futer jako pierwsza wprowadziła Wielka Brytania (2000) i Austria (2004), a Holandia ogłosiła obowiązywanie takiego zakazu od 2024 roku. Podobne przepisy obowiązują też na Chorwacji (od 2018 roku + 10 lat okresu przejściowego) i w Słowenii (2018 rok + 3 lata okresu przejściowego), w Norwegii (2018), Czechach (2019), Luksemburgu (2019) i w Belgii (od 2023 roku), w Macedonii (2014), Serbii (2019) oraz w Bośni i Hercegowinie (2029). Koalicja Fur Free Alliance, która zrzesza około 50 organizacji ochrony praw zwierząt w ponad 40 krajach na całym świecie. Dotychczas do programu Sklepy Wolne Od Futer przystąpiło ponad 1000 marek odzieżowych z całego świata, np. Chanel, Gucci, Versace, Burberry, Armani, Hugo Boss czy Michael Kors.

 

Południowokoreański producent samochodów, koncern Hyundai Motor Group zapowiedział zainwestowanie 41 bln wonów (34,65 mld dolarów) w technologię mobilności i strategiczne inwestycje do 2025 roku, donosi Reuters. W ten sposób koncern chce nadrobić stracony dystans w stosunku do konkurencji. Publikacja planów, które obejmują pojazdy autonomiczne, podłączane i elektryczne, ma miejsce po tym jak firma i dwie spółki stowarzyszone ogłosiły inwestycję w wysokości 1,6 mld dolarów na wspólne przedsięwzięcie z amerykańską firmą technologiczną Aptiv.

Opracował: Sławek Sobczak

 

To jest NIELEGALNA KOPIA artykulu: ORGINAL znajduje sie pod adresem www.meritum.us

Viewing all 9380 articles
Browse latest View live